Gazeta Bezcenna nr 250
Nie bierz! i nie dawaj!
Na wysokie kary skazał sąd w Zambrowie zarówno dającego łapówkę kierowcę jak i biorących ją dwóch policjantów drogówki. Za 400 zł policjanci ci zrezygnowali z zamiaru zbadania stanu trzeźwości kierowcy. Teraz wszyscy trzej zostali skazani m.in. na dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery lata i grzywny po 7 tys złotych każdy.
Sprawa dotyczy wydarzeń z przed trzech lat. Jak mówiła prokurator Maria Kudyba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łomży, która to prokuratura sprawę prowadziła, policjanci z Zambrowa Sławomir J. i Grzegorz L. zatrzymali do kontroli samochód którym jechał Zbigniew D. Kierowca najwyraźniej nie był tym zachwycony, a policjanci podejrzewali, że może on prowadzić samochód będąc pod wpływem alkoholu. Okazało się jednak że panowie potrafią się dogadać. Jak ustalili w toku śledztwa prokuratorzy z Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej w Łomży w zamian za 400 zł, które kierowca przekazał policjantom, ci odstąpili od zamiaru przebadania zawartości alkoholu w wydychanym przez niego powietrzy.
Jak o całym zajściu dowiedzieli się prokuratorzy, tego prokurator Kudyba nie ujawniła. Faktem natomiast jest, że przed tygodniem Sąd Rejonowy w Zambrowie, do którego wpłynęło oskarżenie wydał wyrok. Zarówno funkcjonariusze policji, którzy wzięli łapówkę jak i kierowca, który im ją wręczył zostali uznani winnymi popełnienia zarzucanych im czynów i skazani. Policjanci Sławomir J. i Grzegorz L. na dwa lata więzienia w zawieszeniu na 4 lata, zakaz wykonywania zawodu przez cztery lata i po 7 tys złotych grzywny. Zbigniew D. - kierowca, który skorumpował policjantów – także usłyszał wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu na cztery lata i 7 tys zł grzywny. Poza tym sąd skazanych obciążył także kosztami postępowania.
Prokurator Maria Kudyba podkreślała, że tak surowy wyrok powinien być przestrogą dla innych. Jeżeli któremukolwiek z tych skazanych „powinie się noga” i ponownie wejdzie w konflikt z prawem kara pozbawienia wolności zostanie wdrożona, a on trafi na dwa lata za kratki.
Korupcja w Polsce
Politycy, działacze partyjni, w tym radni, posłowie, senatorowie, a za nimi służba zdrowia, urzędy centralne, sądy i prokuratura i policja to zdaniem Polaków najbardziej skorumpowane dziedziny życia. Tak wynika z ostatniego badania Barometru Korupcji przeprowadzonego przez Centrum Badani Opinii Społecznej na zlecenie Fundacji Batorego. Zdaniem respondentów przyjmowanie przez policjantów korzyści materialnych od kierowców w toku kontroli drogowych w zamian za odstąpienie od czynności służbowych jest najbardziej rozpowszechnioną i znaną formą przyjmowania łapówek w policji. I choć z badań wynika, że w ostatnich latach wyraźnie spadł odsetek respondentów przyznających się do znajomości osób biorących łapówki (z 30% w roku 2000 do 15% w roku 2007), przyznających się, iż próbowano im wręczyć łapówkę (13% w roku 2000, do 5% w roku 2007) i przyznających się do wręczania łapówek (z 14% w roku 2000 do 9% w roku 2007) to korupcja w dalszym ciągu wymieniana jest wśród podstawowych problemów społecznych Polski.
Jak o całym zajściu dowiedzieli się prokuratorzy, tego prokurator Kudyba nie ujawniła. Faktem natomiast jest, że przed tygodniem Sąd Rejonowy w Zambrowie, do którego wpłynęło oskarżenie wydał wyrok. Zarówno funkcjonariusze policji, którzy wzięli łapówkę jak i kierowca, który im ją wręczył zostali uznani winnymi popełnienia zarzucanych im czynów i skazani. Policjanci Sławomir J. i Grzegorz L. na dwa lata więzienia w zawieszeniu na 4 lata, zakaz wykonywania zawodu przez cztery lata i po 7 tys złotych grzywny. Zbigniew D. - kierowca, który skorumpował policjantów – także usłyszał wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu na cztery lata i 7 tys zł grzywny. Poza tym sąd skazanych obciążył także kosztami postępowania.
Prokurator Maria Kudyba podkreślała, że tak surowy wyrok powinien być przestrogą dla innych. Jeżeli któremukolwiek z tych skazanych „powinie się noga” i ponownie wejdzie w konflikt z prawem kara pozbawienia wolności zostanie wdrożona, a on trafi na dwa lata za kratki.
Korupcja w Polsce
Politycy, działacze partyjni, w tym radni, posłowie, senatorowie, a za nimi służba zdrowia, urzędy centralne, sądy i prokuratura i policja to zdaniem Polaków najbardziej skorumpowane dziedziny życia. Tak wynika z ostatniego badania Barometru Korupcji przeprowadzonego przez Centrum Badani Opinii Społecznej na zlecenie Fundacji Batorego. Zdaniem respondentów przyjmowanie przez policjantów korzyści materialnych od kierowców w toku kontroli drogowych w zamian za odstąpienie od czynności służbowych jest najbardziej rozpowszechnioną i znaną formą przyjmowania łapówek w policji. I choć z badań wynika, że w ostatnich latach wyraźnie spadł odsetek respondentów przyznających się do znajomości osób biorących łapówki (z 30% w roku 2000 do 15% w roku 2007), przyznających się, iż próbowano im wręczyć łapówkę (13% w roku 2000, do 5% w roku 2007) i przyznających się do wręczania łapówek (z 14% w roku 2000 do 9% w roku 2007) to korupcja w dalszym ciągu wymieniana jest wśród podstawowych problemów społecznych Polski.
