Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 27 grudnia 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 238

Pielęgniarki okupują szpital

W środę rano pielęgniarki i położne z łomżyńskiego szpitala rozpoczęły strajk okupacyjny. Rano schodząc z pracy po nocnym dyżurze, pielęgniarki nie poszły do domów lecz zebrały się w sali nr 212. Dołączyły do nich koleżanki, które w środę miały wolne, a po południu także te z kolejnych dyżurów. Wczoraj wieczorem strajkowało tu już ponad 200 pielęgniarek... Strajkujące domagają się wzrostu wynagrodzeń o około 800 zł brutto. Wczoraj dyrektor proponował im podwyżki po 200 zł od 1 marca i kolejne, co najmniej 200 zł, od 1 maja, bo jak przekonywał na więcej szpital nie stać. Pielęgniarki uznały, że to za mało i dalej prowadzą strajk okupacyjny.


Strajkujące pielęgniarki podkreślają, że podwyżek domagają się już od dwóch lat i dopiero teraz, gdy po raz kolejny nie zostały zrealizowane obietnice podwyżek, zdecydowały się zastrajkować. Przewodnicząca komitetu strajkowego i jednocześnie szefowa szpitalnego oddziału Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyna Wyszyńska podkreśla, że strajk na razie nie uderza w pacjentów szpitala.
- Pacjenci są bezpieczni. Pracujemy zgodnie z grafikiem dyżurów – mówiła w środę rano Wyszyńska. Pielęgniarki normalnie mają przychodzić do pracy, normalnie dyżurować na oddziałach, ale po zakończeniu dyżuru zamiast wracać do domów będą zostawać w szpitalu i okupować pomieszczenie na drugim pietrze szpitala. - Bardzo nie chciałybyśmy odchodzić od łóżek pacjentów – dodawała Wyszyńska, podkreślając jednocześnie że mogą zostać zmuszone także do zaostrzenia formy strajku.

Pielęgniarki zdecydowały się na strajk po tym jak dyrektor szpitala Marian Jaszewski, w związku z podpisaniem nowego, wyższego kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia, zaproponował podwyżki po 200 złotych brutto wszystkim pracownikom szpitala. Pielęgniarki uznały, że to jest dyskryminujące dla nich. Przypominają, że w październiku ubiegłego roku lekarze ze szpitala po strajkach otrzymali po 800 złotych brutto podwyżki, a one na prośbę dyrektora nie strajkowały i nie dostały nic. Ich zdaniem zaproponowanie teraz przez dyrektora podwyżki po 200 zł brutto dla wszystkich – w tym także dla lekarzy – jest nieuczciwe wobec pielęgniarek. Siostry podkreślają, że nie chcą występować przeciwko lekarzom ze szpitala, ale być tak samo traktowane jak ta grupa zawodowa. Dzień przed rozpoczęciem strajku dyrektor szpitala złożył im kolejną propozycję. 200 złotych brutto teraz i co najmniej 200 złotych od 1 maja, gdy będzie nowy kontrakt z NFZ-etem, bo ten podpisany w lutym ma obowiązywać tylko przez dwa miesiące. Pielęgniarki uznały, że kwota jest niezadowalająca, ale także nie spodobał im się sposób w jaki dyrektor propozycję przedstawił – z pisma wynikało, że to wniosek pielęgniarek.   W środę, już po rozpoczęciu strajku, dyrektor dwukrotnie spotkał się z pielęgniarkami i dwukrotnie podtrzymał propozycję podwyżek po 200 zł teraz i kolejne 200 zł od maja i argumentował, że na więcej szpitala nie stać. Pielęgniarki odpowiadają, że skoro w październiku ubiegłego roku, przy znacznie niższym kontrakcie, znalazły się pieniądze na podwyżki dla lekarzy, to teraz powinny znaleźć się także  pieniądze na ich podwyżki. Siostry zgodziłyby się przerwać strajk gdyby dyrektor na piśmie zagwarantował, że poza 200 zł w marcu, pielęgniarki i położne otrzymają w maju po co najmniej 600 zł.   Podkreślają, że nie chodzi im o to, że lekarze za dużo zarabiają, ale o to, że one zarabiają zdecydowanie za mało. Mówią, że pielęgniarka z 20-letnim stażem pracy w szpitalu zarabia poniżej 1500 zł.

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę