Kolejna sensacyjna płyta łomżyńskich filharmoników
Dyskografia Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego powiększyła się o 17 album. „Polish Stories” to współczesne utwory, mające na tej płycie swą fonograficzną premierę, napisane specjalnie dla łomżyńskiej orkiestry oraz dedykowane jej i wybitnym solistom: Karolowi Radziwonowiczowi, Tomaszowi Strahlowi i Pawłowi Gusnarowi. – Chcieliśmy pokazać dzieła jeszcze nie znane, ale interesujące i warte zaprezentowania, mogące zyskać w przyszłości dużą popularność – podkreśla Jan Miłosz Zarzycki, dyrektor naczelny i artystyczny Filharmonii Kameralnej oraz dyrygent odpowiedzialny za artystyczny kształt „Polish Stories”.
„Polish Stories” to już 17 album w dyskografii Filharmonii Kameralnej, kontynuacja płyty „Opus dedicatum” z utworami napisanymi specjalnie dla niej oraz dedykowanymi orkiestrze, jej dyrektorowi oraz solistom. Jest tych kompozycji tak wiele, że zarejestrowane w październiku 2020 roku „Kaskady” Alicji Gronau, napisane na zamówienie Filharmonii Kameralnej i Jana Miłosza Zarzyckiego w ramach programu „Zamówień kompozytorskich”, dedykowane łomżyńskiej orkiestrze, jej dyrygentowi oraz soliście, wybitnemu wiolonczeliście Tomaszowi Strahlowi, nie zmieściły się na tamtym wydawnictwie. Kiedy jednak doszły do niej kolejne dzieło dedykowane Tomaszowi Strahlowi, Elegia Mikołaja Piotra Góreckiego, a do tego Reminiscencje polskie Mikołaja Hertla, dedykowane przez autora łomżyńskiej orkiestrze i soliście, pianiście Karolowi Radziwonowiczowi oraz Bajkowe opowieści Krzysztofa Herdzina, dedykowane saksofoniście Pawłowi Gusnarowi, materiał na kolejny album łomżyńskich filharmoników został skompletowany.
Zostały one zarejestrowane na przełomie listopada i grudnia ubiegłego roku w nowej sali koncertowej Filharmonii Kameralnej, a reżyserem nagrania był ponownie Andrzej Brzoska.
– Ideą tej płyty, podobnie jak kilku naszych poprzednich wydawnictw, jest publikowanie utworów nowych, nigdy wcześniej nie wydanych w postaci nagrań płytowych – podkreśla Jan Miłosz Zarzycki. – Ma to sens o tyle, że wydanie płyty z dziełami Mozarta, nagranymi po raz tysięczny, oczywiście może wzbudzić pewne zainteresowanie, jednak konkurencja w postaci nagrań archiwalnych, poczynając od wybitnych wykonawców i sławnych orkiestr z całego świata, aż do tych współczesnych, równie znakomitych zespołów, jest ogromna. Sprawia ona, że żaden poważny krytyk w świecie nie zainteresuje się taką płytą, ponieważ zniknie ona w powodzi innych, podobnych wydawnictw. Jednak szansą dla nas jest pokazanie czegoś oryginalnego, a tutaj z pomocą przychodzi nam twórczość naszych współczesnych kompozytorów. Oczywiście trzeba tu odnaleźć coś, co spotka się z reakcją nie tylko naszego środowiska, ale wywoła również zainteresowanie krytyków, a przede wszystkim melomanów, będzie również wkładem naszej orkiestry w polską fonografię oraz w promowanie polskiej muzyki.
Podobnie jak w przypadku wcześniejszych albumów Filharmonii Kameralnej cztery opublikowane na „Polish Stories” kompozycje mają na tej płycie swą fonograficzną premierę – wcześniej tylko Bajkowe opowieści doczekały się rejestracji, ale w zupełnie innym, kameralnym opracowaniu na flet i fortepian. Album ma więc charakter pionierski, a myślą przewodnią, spajającą wszystkie utwory, są tu tytułowe polskie opowieści. Kompozycja Kaskady jest najbardziej współczesna, inne odwołują się do klasycznej tradycji, również jazzowej. Po raz pierwszy na płycie łomżyńskiej orkiestry jako instrument solowy pojawił się fortepian, do tego ponownie promuje ona w szerszym, światowym aspekcie nie tylko swoje dokonania, ale również polską muzykę współczesną.
– Udało się to nam już kilkakrotnie – zauważa Jan Miłosz Zarzycki. – Chociażby utwory na płytach „Polish Contemporary Concertos” czy „Harmonia Polonica Nova” wzbudziły duże zainteresowanie, i to zainteresowanie na świecie, czego dowodem są nominacje w konkursie International Classical Music Awards czy recenzje na najbardziej znanych portalach muzycznych. I to jest dla nas bardzo ważne, ponieważ dzięki temu nasza instytucja pojawia się również na arenie międzynarodowej.
Podobnie będzie zapewne i tym razem, ponieważ wydawcą „Polish Stories” jest renomowana firma Dux (to już siódmy album łomżyńskiej orkiestry wydany jej nakładem), która zadba o należytą promocję i dystrybucję tego materiału, nie tylko na płytach CD, ale również w wersji cyfrowej. Z racji unikalnego charakteru tego albumu oraz jego walorów czysto muzycznych można też zakładać, że będzie on liczyć się w rocznych podsumowaniach czy mieć szansę na nagrody, z Fryderykiem włącznie (CD „Polish Contemporary Concertos” został nagrodzony Fryderykiem 2019), ale dyrektor Zarzycki jest w tej kwestii realistą.
– Ta płyta na pewno zainteresuje wielu odbiorców – podsumowuje Jan Miłosz Zarzycki. – Natomiast jeśli chodzi o jakieś ewentualne nagrody to jest wielka niewiadoma i trudno tutaj cokolwiek przewidywać. Dlatego podchodzę do tego w taki sposób, że trzeba regularnie i intensywnie pracować nad poziomem artystycznym zespołu i promocją instytucji, a po drodze przydarzają się miłe sytuacje, jak nagrody, nominacje czy dobre recenzje, ale lepiej o nich nie myśleć i nie nastawiać się z góry – trzeba po prostu robić swoje i dobrze jest, kiedy raz na jakiś czas to zostaje w docenione.
Warto dodać, że Filharmonia Kameralna im. Witolda Lutosławskiego ma już gotowy w 2/3 kolejny album o równie unikalnym charakterze, bowiem Venedian Concerto na klarnet i orkiestrę smyczkową Sławomira Czarneckiego z udziałem solisty Artura Pachlewskiego został już nagrany w całości, a Suita polska na flet, skrzypce i orkiestrę smyczkową Mateusza Smoczyńskiego, który jest również solistą, wraz flecistką Jadwigą Kotnowską, częściowo. Program dopełni jeszcze jedna kompozycja współczesna, a płyta ukaże się w przyszłym roku.
Wojciech Chamryk