Jubileusz MDK-u z Raz Dwa Trzy
– Ten zawsze młody MDK-DŚT ma już 40 lat! – ogłaszał z dumą dyrektor Krzysztof Zemło podczas jubileuszowej gali w Centrum Kultury przy Szkołach Katolickich. To dzięki MDK mieszkańcy Łomży i jej okolic mają dostęp do kultury na wysokim poziomie, a dzieci i młodzież mogą edukować się artystycznie, rozwijając swe pasje i zainteresowania. Jubileusz stał się doskonałą okazją do wyróżnienia najbardziej zasłużonych pracowników i przypomnienia zasług poprzednich dyrektorów instytucji oraz przedstawienia planów jej rozwoju. O artystyczną oprawę wydarzenia zadbali łomżyński kwartet BiOacoustic oraz bardzo popularny zespół Raz Dwa Trzy.
Miejski Dom Kultury-Dom Środowisk Twórczych powstał z inicjatywy Wiesława Sielskiego, ówczesnego plastyka wojewódzkiego. Instytucja została oficjalnie powołana do życia w grudniu 1979 roku przez prezydenta Łomży Jerzego Newelskiego, a działać zaczęła w kwietniu roku następnego. Początkowo korzystała z gościnności klubu „Bonar”, jeszcze w 1980 roku doczekała się klubu-galerii pod Arkadami, gdzie wcześniej mieściła się galeria ZPAP. Miała też biurowy pokoik w Hali Targowej, ale na stałą siedzibę nie mogła liczyć, zaś od lat mieści się w dawnym „Bonarze” przy ul. Wojska Polskiego 3. Przez 40 lat MDK miał pięcioro dyrektorów: Joannę Zwoleńską, Juliusza Świredo, Andrzeja Cholewickiego, Romana Borawskiego, a od stycznia 2017 roku z widocznymi efektami prowadzi go reżyser i aktor Krzysztof Zemło.
– Myślę, że przed każdym z nas, kolejnych dyrektorów, stawały wyzwania ich czasów – mówi Roman Borawski, kierujący MDK-DŚT w latach 1995-2016. – Choćby mój poprzednik, dyrektor Cholewicki, kierował firmą w czasie po pożarze, więc instytucja była właściwie bezdomna, rozrzucona po całym mieście, chociaż miała dom w nazwie, a w dodatku był to trudny czas transformacji ustrojowej. Moim wyzwaniem było zebranie tego wszystkiego, skupienie się na pracy merytorycznej, codziennej pracy z dziećmi, co dawało świetne efekty. Z drugiej strony przez tych ponad 20 lat było bardzo dużo wydarzeń, przyjeżdżały do nas krajowe i zagraniczne gwiazdy, wielkie nazwiska, również malarze, fotograficy, plastycy, aktorzy czy tancerze. Pod tym względem było więc bardzo dobrze, ale nie do końca czuję się spełniony, że w mieście przez cały okres powojenny nie udało się zbudować chociaż jednej instytucji kultury, stworzyć obiektu, w którym byłaby ona realizowana na wysokim poziomie. Boleję nad tym, ponieważ przez długi czas brałem udział w pracach nad projektowaniem Centrum Kultury, ale niestety nigdy ono nie powstało.
Sukcesy mimo trudości
Mimo trudnych warunków lokalowych i nie zawsze wystarczających środków finansowych w MDK-DŚT zawsze działo się wiele. To tu narodziła się taneczna potęga BK Step i tancerzy prowadzonych przez Marka Kisiela, wielokrotnych mistrzów Polski, Europy i świata. Od lat ogromne sukcesy odnoszą też młodzi podopieczni Magdy Sinoff, Joanny Klamy, Bernarda Karwowskiego i przede wszystkim Anny Bureś, od 28 lat prowadzącą edukację plastyczną.
– Praca jest dla mnie pasją i pewnie nie pracowałabym tak długo w tym miejscu, gdyby tak nie było – mówi Anna Bureś. – Z chwilą gdy udało mi się stworzyć pracownię plastyczną oddaję się więc tej pracy całkowicie, a o tej pracowni mówię jako o swoim dziecku, podobnie jak o dzieciach, które tam przychodzą, ponieważ stworzyłam to od podstaw i do tej pory funkcjonuje to całkiem nieźle. Można to przełożyć na setki nagród i na tysiące wychowanków, chociaż dla mnie ważniejsze od naagród i osiągnięć jest dziś i jutro, a przede wszystkim ciagły rozwój tych młodych ludzi – wracających po latach do pracowni czy przyprowadzających na zajęcia swoje dzieci.
MDK-DŚT to również liczne koncerty, spektakle, wystawy i wydarzenia artystyczne na najwyższym poziomie, a ta oferta została ostatnio poszerzona o nowe propozycje Café Kultura, Off Road, Kino Galeria i wiele innych. – Dzień dzisiejszy MDK-DŚT to jest czas zmiany – mówi dyr. Krzysztof Zemło. – Zaczęliśmy realizować wiele projektów, jesteśmy w trakcie remontu, który się niestety przedłuża, ale bardzo mocno pracujemy!
Potwierdzają to choćby liczby z ubiegłego roku, bo MDK zorganizował przez 12 miesięcy trzy imprezy masowe, w tym Dni Łomży, 33 imprezy muzyczne, 21 spektakli teatralnych i kabaretowych, 38 warsztatów artystycznych i rękodzielniczych, trzy pokazy filmowe, 11 konkursów i przeglądów, w tym kilku o randze wojewódzkiej. Instytucja współdziałała też przy realizacji 49 innych imprez na terenie miasta. Regularnie odbywają zajęcia edukacyjne w pracowni plastycznej, trzech zespołach wokalnych oraz w Łomżyńskiej Orkiestrze Dętej, zespole baletowym, zajęcia z animacji filmowej, kole teatralnym dla dzieci i w Teatrze Aktywnym dla młodzieży oraz w pracowni graficznej. Dochodzą do tego edukacyjno-artystyczne projekty zewnętrzne, tak jak w roku ubiegłym „Folkowe zachęty” czy „Scena z mistrzem”, a w obecnym „Laboratorium teatru”.
Jubileusz z Raz Dwa Trzy
Podsumowanie 40-lecia stało się też doskonałą okazją do podziękowania pracownikom o najdłuższym stażu, dlatego okolicznościowe grawertony od władz miasta otrzymali Anna Bureś,
Elżbieta Gierwat i Andrzej Majewski. Dyrektor Zemło zaznaczył też rolę swych poprzedników w rozwoju instytucji, dziękował przyjaciołom, sponsorom i współpracownikom MDK, podkreślał zaagażowanie jego obecnych pracowników, których jest zaledwie 17., snuł też plany na przyszłość.
– Jesteśmy otwarci! – mówił Krzysztof Zemło. – Bardzo zależy nam na oddolnych inicjatywach, bo jest to naturalna gleba, na której rośnie kultura. Dlatego w tym roku chcemy to jeszcze wzmocnić i będziemy realizować swój własny program grantowy: raz na pół roku będziemy mieli konkurs, gdzie mieszkańcy Łomży będą mogli składać do nas oferty dotyczące imprezy, którą wymyślili i chcą zrealizować sami. My damy im na to dwa tysiące złotych i jeszcze pomożemy, bo chcemy pobudzić lokalną społeczność do działania w kulturze.
O tym, że lokalnie również nie brakuje ciekawych zjawisk czy wykonawców przekonał uczestników imprezy występ znakomitego, łomżyńskiego BiOacoustic w składzie: Żaklina Olchowik, Michał Olchowik, Dariusz Boguski i Mateusz Bakun podczas wieczornego rautu.
Gwiazdą wieczoru był zaś zespół Raz Dwa Trzy. Uwielbiana w Łomży grupa Adama Nowaka – bilety rozeszły się błyskawicznie – wykonała program „Ważne piosenki”, sięgając zarówno do ponadczasowej twórczości Agnieszki Osieckiej i Wojciecha Młynarskiego, jak też do autorskich kompozycji. Z tych ostatnich szczególnie wyjątkowo zabrzmiała „Trudno nie wierzyć w nic”, z magicznymi solówkami gitarzysty Jarosława Trelińskiego i trębacza Tadeusza Kulasa.
Wojciech Chamryk