Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 30 grudnia 2024 napisz DONOS@

środa 15.02.2006

Gazeta Wyborcza - Jeden kandydat na kuratora Gazeta Wyborcza - Specjaliści bez czekania? Kurier Poranny - Numer na zdrowie Gazeta Współczesna - 5-latki z obowiązkiem

Gazeta Wyborcza - Jeden kandydat na kuratora
Wczoraj upłynął termin zgłaszania kandydatur na stanowisko podlaskiego kuratora oświaty. Do godziny 15.30 ofertę złożyła tylko jedna osoba
- Mam nadzieję, że do piątku dotrą do nas te zgłoszenia, które wysłano pocztą - powiedział nam Adam Dębski, rzecznik prasowy wojewody podlaskiego. - Niestety, nazwiska tego kandydata nie mogę podać.
Że o stołek kuratora ubiegać się chce Jerzy Łucyk, dyrektor Zespołu Szkół Mechanicznych - przyznał nam on sam. To faworyt wiceministra edukacji Jarosława Zielińskiego i lokalnej "Solidarności". Był jednym z dwóch pretendentów do tego stanowiska (obok Wiesława Różańskiego, popieranego przez ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela). Kilka lat temu był też wicekuratorem.
- Długo rozważałem tę sprawę, bo będąc dyrektorem tak dużej szkoły, mam co robić. W niedzielę podjąłem jednak decyzję, że wystartuję. Papiery złożyłem osobiście - powiedział nam wczoraj Łucyk. - Czuję, że mogę coś dla podlaskiej oświaty zrobić. Trzeba przede wszystkim odbudować dobre imię tej firmy.
Przypomnijmy, że nadszarpnęła je jego poprzedniczka Zofia Trancygier-Koczuk. Przez kilka lat nie zorientowała się, że jedna z pracownic księgowości ukradła z kasy kuratorium 226 tysięcy złotych. Została już skazana.
więcej: Gazeta Wyborcza - Jeden kandydat na kuratora

Gazeta Wyborcza - Specjaliści bez czekania?
Dodatkowe 2,5 miliona na leczenie specjalistyczne przekaże Narodowy Fundusz Zdrowia podlaskim szpitalom i poradniom. Dla pacjentów to szansa na zmniejszenie kolejek. Już w ciągu najbliższych tygodni
Najdłużej czeka się teraz na wizytę u kardiologa, okulisty, neurologa, diabetologa czy endokrynologa. Pacjent ze skierowaniem zgłaszający się do poradni słyszy tam najczęściej: lekarz pana przyjmie za miesiąc lub kilka miesięcy. I to właśnie tam, gdzie czeka się najdłużej, zostaną przekazane dodatkowe pieniądze.
- Mamy wykazy takich placówek, bo informacje o kolejkach szpitale czy poradnie mają obowiązek przysyłać co miesiąc do funduszu - mówi Grażyna Pawelec z podlaskiego oddziału NFZ.
NFZ sprawdzi jednocześnie, czy owe informacje o kolejkach są rzetelne. Po pierwsze, nie zawsze zostają wysłane, a jeśli już to wpisywani do kolejek powinni być jedynie ci, którzy pierwszy raz zgłaszają się do specjalisty. Niestety, szpitale i poradnie prawdopodobnie umieszczają na listach również już zarejestrowanych pacjentów, którzy mają wyznaczane kolejne wizyty.
- Być może z tego wynikają niezrozumiałe zarówno dla nas, jak i pacjentów sytuacje, gdy w niektórych poradniach mimo zmniejszania się liczby oczekujących na wizytę, jednocześnie rośnie czas oczekiwania na nią. Nasi kontrolerzy będą więc przeglądać całą dokumentację poszczególnych poradni. Gdy potwierdzą takie przypadki, poradnia może zostać ukarana opłatą w wysokości 2 proc. wartości jej umowy z NFZ - informuje Pawelec.
więcej: Gazeta Wyborcza - Specjaliści bez czekania?

Kurier Poranny - Numer na zdrowie
Od kilku miesięcy czekasz w kolejce do specjalisty? Lepiej sprawdź, czy na Twoim skierowaniu są dokładne dane kierującego Cię lekarza oraz przychodni. Jeśli ich nie ma lub są one nieczytelne, lekarz Cię nie przyjmie. Takie zasady wprowadził już Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny w Białymstoku.
Tu w kolejce do przyszpitalnych specjalistów i na planowe zabiegi czeka ponad dziesięć tysięcy osób. Dlaczego? Bo - jak twierdzą jego szefowie - NFZ nie płaci za pacjentów, o których leczeniu brakuje danych. Zakwestionował im rachunki za wszystkich pacjentów, którzy trafili tu w styczniu na planowe leczenie. Było ich 3070.
Może się nie doczekać
- Nagle okazało się, że na każdym skierowaniu musi być m.in. numer wykonywania zawodu lekarza, który wystawił skierowanie oraz numer umowy NFZ z przychodnią w której pracuje. Ale to nie wszystko. Powinien się tam także znaleźć międzynarodowy numer jednostki chorobowej, którą ten lekarz rozpoznał - wylicza Tomasz Koronkiewicz, wicedyrektor SPSK ds. leczniczych. Co się dzieje, jeśli w skierowaniu brakuje jakichś danych?
- Fundusz po prostu nie zapłaci za takie leczenie. A to oznacza, że traci na tym szpital - wyjaśnia Bogusław Poniatowski, szef SPSK. Przyznaje, że teraz nad uzupełnieniem sprawozdań siedzi osiem osób. Dzwonią do pacjentów i lekarzy i uzupełniają informacje. Ale drugi raz szpital już nie popełni tego błędu. Po prostu nie będzie przyjmował chorych z nieczytelnymi lub nieprawidłowymi skierowaniami - zapowiada dyrektor
więcej: Kurier Poranny - Numer na zdrowie

Gazeta Współczesna - 5-latki z obowiązkiem
Pięciolatki z woj. podlaskiego, od września 2006 r. będą brały udział w eksperymentalnym, rządowym programie upowszechniania wychowania przedszkolnego. Minister edukacji chce, by za rok lub dwa wszystkie obowiązkowo pomaszerowały do przedszkola. - Nie jesteśmy na to przygotowani - mówią podlascy dyrektorzy.
Edukacja w chaosie
Dziś większość podlaskich placówek nie jest przygotowana do przyjęcia dużo większej niż w ostatnich latach liczby dzieci. W wielu brakuje nauczycieli, w innych warunki lokalowe zwyczajnie nie pozwalają na podwojenie grup. W najgorszej sytuacji są przedszkola wiejskie i z małych miasteczek. To tam będą największe zmiany i to tam znajdzie pracę najwięcej nauczycieli.
Dyrektorzy przedszkoli i rodzice są zaniepokojeni rządowymi projektami, a właściwie tym, w jakim zamieszaniu i pośpiechu są one przygotowywane. Przykładem na to jest chaos informacyjny, jaki panuje w Ministerstwie Edukacji i Nauki. Kiedy wczoraj próbowaliśmy dowiedzieć się czegoś o nowym programie, jeszcze o godz. 15 mówiono nam, że od września br. wszystkie pięciolatki będą musiały iść we wrześniu do przedszkola. Już godzinę później okazało się, że żadnego przymusu nie będzie.
- Chcemy maksymalnie upowszechnić wychowanie przedszkolne w grupie dzieci od 3 do 6 lat. Nie od dziś wiadomo, że na terenach wiejskich do tego typu placówek chodzi o wiele mniej dzieci niż w dużych miastach. Chcemy to zmienić, ale ze względów formalnych i organizacyjnych nie możemy wprowadzić drastycznych zmian - powiedział Jarosław Zieliński, wiceminister edukacji.
więcej: Gazeta Współczesna - 5-latki z obowiązkiem

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę