wtorek 22.06.2004
Gazeta Współczesna - Na nową kadencję Gazeta Współczesna - Kabaret, nie sejmik Gazeta Wyborcza - Nowe radiowozy na drogach Gazeta Wyborcza - Podsumowanie rozgrywek czwartej ligi
Gazeta Współczesna - Na nową kadencję
Delegaci z kół i oddziałów Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej, rozsianych po całym kraju i za granicą, podsumowali działalność stowarzyszenia w ostatnich latach. Wybrali też władze na nową kadencję i wypracowali założenia programowe do ich pracy.
Prezes ZG TPZŁ Zygmunt Zdanowicz omówił sprawozdanie z działalności w minionej kadencji.
– Realizowane zadania miały wspólny wykładnik – ocalenie od zapomnienia wszystkiego, co wartościowe na ziemi łomżyńskiej – powiedział Zygmunt Zdanowicz. – Nie chcę, byśmy kończąc kadencję bili się w piersi, ale zawsze można stwierdzić, że coś mogliśmy zrobić lepiej, a czego innego nie udało się zupełnie. Sprawozdanie mówi o tym, ale pozytywnych dokonań znajdziecie państwo w nim więcej.
Prezes stwierdził też, że nowa kadencja wiąże się z nowymi wyzwaniami. Stowarzyszenia regionalne, działając w unijnej rzeczywistości, bardziej niż do tej pory winny wspierać lokalne władze samorządowe w ich pracy. Promocja regionu ma bowiem duże znaczenie dla jego przyszłości i rozwoju.
więcej: Gazeta Współczesna - Na nową kadencję
Gazeta Współczesna - Kabaret, nie sejmik
Jan Kamiński, po miesiącu przerwy, znów jest wicemarszałkiem województwa. Na tę funkcję zaproponował go marszałek Janusz Krzyżewski – ten sam, który 25 maja zarzucał wicemarszałkowi nieprawidłowości w pracy i gwarantował radnym, że tyko odwołanie Kamińskiego pozwoli na sprawne zarządzanie województwem.
Miesiąc temu na sesji sejmiku doszło do przewrotu – władzę przejęła prawica, która dzięki m.in. poparciu Kamińskiego zyskała większość. W poniedziałek miało dojść do następnych zmian we władzach województwa – tymczasem wszystko wróciło do „starego układu”. Marszałek Krzyżewski, nie chcąc stracić stanowiska, wolał powołać na wicemarszałka tego samego Kamińskiego, którego odwołał miesiąc wcześniej. A Kamiński chętnie wrócił do zarządu.
– Nie ukrywam, że mnie to satysfakcjonuje, bo jestem dobrym fachowcem – stwierdził Jan Kamiński.
więcej: Gazeta Współczesna - Kabaret, nie sejmik
Gazeta Wyborcza - Nowe radiowozy na drogach
Takich zakupów policja na Podlasiu jeszcze nie robiła. Komenda wojewódzka rozpisała przetarg na zakup 62 nowych radiowozów. Wartość przetargu szacuje się na kilka milionów złotych
Do tej pory zakupów tego rodzaju dokonywała tylko komenda główna. Jednak od br. obowiązek ten spadł na komendy wojewódzkie. Za obowiązkiem poszły dodatkowe fundusze i w całej Polsce trwają teraz procedury przetargowe. Podlaska policja chce kupić 62 nowe radiowozy, w dwóch klasach: średnia niższa i średnia. Nic zatem dziwnego, że koncerny samochodowe ostatnimi czasy bardzo polubiły policjantów. Funkcjonariusze z Białegostoku testowali niedawno forda fusion.
- Spodziewamy się samochodów z segmentu B - wyjaśnia Ireneusz Górski odpowiedzialny w KWP za przetarg. - Mogą to być samochody typu opel astra, ford focus albo inne tego typu. Klasy średnia i średnia niższa odnoszą się głównie do ich wyposażenia i mocy silnika.
więcej: Gazeta Wyborcza - Nowe radiowozy na drogach
Gazeta Wyborcza - Podsumowanie rozgrywek czwartej ligi
ŁKS Łomża odsunął w cień pozostałe drużyny i w efektownym stylu sięgnał po awans trzecioligowy. Dobrze wypadł też beniaminek Tur. Reszta zespołów ma niewiele powodów do zadowolenia ze swoich osiągnięć
Podopiecznych Tadeusza Gaszyńskiego przed sezonem wymieniano w gronie drużyn mogących wywalczyć awans do trzeciej ligi. Ale więcej szans dawano Wigrom Suwałki, które spadły właśnie z tego poziomu rozgrywek. Jednak rewelacyjna passa ŁKS-u w rundzie jesiennej (komplet wygranych) rozwiała wątpliwości, kto będzie głównym kandydatem do walki o awans na wiosnę, choć - dodać trzeba - runda rewanżowa zaczęła się dla łomżan fatalnie. Po porażce 0:1 ze Spartą Augustów i remisie 1:1 z rezerwami białostockiej Jagiellonii (mecz zweryfikowano później jako walkower dla ŁKS-u) przebąkiwano o kryzysie formy lidera. Ale były to tylko przejściowe trudności. Z czasem ŁKS radził sobie coraz lepiej, powiększając do końca przewagę nad dwójką goniących go drużyn: Wigrami Suwałki i Hetmanem Białystok.
więcej: Gazeta Wyborcza - Podsumowanie rozgrywek czwartej ligi
Delegaci z kół i oddziałów Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej, rozsianych po całym kraju i za granicą, podsumowali działalność stowarzyszenia w ostatnich latach. Wybrali też władze na nową kadencję i wypracowali założenia programowe do ich pracy.
Prezes ZG TPZŁ Zygmunt Zdanowicz omówił sprawozdanie z działalności w minionej kadencji.
– Realizowane zadania miały wspólny wykładnik – ocalenie od zapomnienia wszystkiego, co wartościowe na ziemi łomżyńskiej – powiedział Zygmunt Zdanowicz. – Nie chcę, byśmy kończąc kadencję bili się w piersi, ale zawsze można stwierdzić, że coś mogliśmy zrobić lepiej, a czego innego nie udało się zupełnie. Sprawozdanie mówi o tym, ale pozytywnych dokonań znajdziecie państwo w nim więcej.
Prezes stwierdził też, że nowa kadencja wiąże się z nowymi wyzwaniami. Stowarzyszenia regionalne, działając w unijnej rzeczywistości, bardziej niż do tej pory winny wspierać lokalne władze samorządowe w ich pracy. Promocja regionu ma bowiem duże znaczenie dla jego przyszłości i rozwoju.
więcej: Gazeta Współczesna - Na nową kadencję
Gazeta Współczesna - Kabaret, nie sejmik
Jan Kamiński, po miesiącu przerwy, znów jest wicemarszałkiem województwa. Na tę funkcję zaproponował go marszałek Janusz Krzyżewski – ten sam, który 25 maja zarzucał wicemarszałkowi nieprawidłowości w pracy i gwarantował radnym, że tyko odwołanie Kamińskiego pozwoli na sprawne zarządzanie województwem.
Miesiąc temu na sesji sejmiku doszło do przewrotu – władzę przejęła prawica, która dzięki m.in. poparciu Kamińskiego zyskała większość. W poniedziałek miało dojść do następnych zmian we władzach województwa – tymczasem wszystko wróciło do „starego układu”. Marszałek Krzyżewski, nie chcąc stracić stanowiska, wolał powołać na wicemarszałka tego samego Kamińskiego, którego odwołał miesiąc wcześniej. A Kamiński chętnie wrócił do zarządu.
– Nie ukrywam, że mnie to satysfakcjonuje, bo jestem dobrym fachowcem – stwierdził Jan Kamiński.
więcej: Gazeta Współczesna - Kabaret, nie sejmik
Gazeta Wyborcza - Nowe radiowozy na drogach
Takich zakupów policja na Podlasiu jeszcze nie robiła. Komenda wojewódzka rozpisała przetarg na zakup 62 nowych radiowozów. Wartość przetargu szacuje się na kilka milionów złotych
Do tej pory zakupów tego rodzaju dokonywała tylko komenda główna. Jednak od br. obowiązek ten spadł na komendy wojewódzkie. Za obowiązkiem poszły dodatkowe fundusze i w całej Polsce trwają teraz procedury przetargowe. Podlaska policja chce kupić 62 nowe radiowozy, w dwóch klasach: średnia niższa i średnia. Nic zatem dziwnego, że koncerny samochodowe ostatnimi czasy bardzo polubiły policjantów. Funkcjonariusze z Białegostoku testowali niedawno forda fusion.
- Spodziewamy się samochodów z segmentu B - wyjaśnia Ireneusz Górski odpowiedzialny w KWP za przetarg. - Mogą to być samochody typu opel astra, ford focus albo inne tego typu. Klasy średnia i średnia niższa odnoszą się głównie do ich wyposażenia i mocy silnika.
więcej: Gazeta Wyborcza - Nowe radiowozy na drogach
Gazeta Wyborcza - Podsumowanie rozgrywek czwartej ligi
ŁKS Łomża odsunął w cień pozostałe drużyny i w efektownym stylu sięgnał po awans trzecioligowy. Dobrze wypadł też beniaminek Tur. Reszta zespołów ma niewiele powodów do zadowolenia ze swoich osiągnięć
Podopiecznych Tadeusza Gaszyńskiego przed sezonem wymieniano w gronie drużyn mogących wywalczyć awans do trzeciej ligi. Ale więcej szans dawano Wigrom Suwałki, które spadły właśnie z tego poziomu rozgrywek. Jednak rewelacyjna passa ŁKS-u w rundzie jesiennej (komplet wygranych) rozwiała wątpliwości, kto będzie głównym kandydatem do walki o awans na wiosnę, choć - dodać trzeba - runda rewanżowa zaczęła się dla łomżan fatalnie. Po porażce 0:1 ze Spartą Augustów i remisie 1:1 z rezerwami białostockiej Jagiellonii (mecz zweryfikowano później jako walkower dla ŁKS-u) przebąkiwano o kryzysie formy lidera. Ale były to tylko przejściowe trudności. Z czasem ŁKS radził sobie coraz lepiej, powiększając do końca przewagę nad dwójką goniących go drużyn: Wigrami Suwałki i Hetmanem Białystok.
więcej: Gazeta Wyborcza - Podsumowanie rozgrywek czwartej ligi
