wiadomość pochodzi z www.radio.bialystok.pl
Pełne ręce roboty mają podlascy energetycy, całą noc usuwali awarie spowodowane wieczorną wichurą
Około 13 tys. gospodarstw w Podlaskiem nie ma prądu - to efekt wichury, która wieczorem przeszła nad północno-wschodnią Polską. Wiatr zrywał dachy z domów, łamał drzewa i zrywał linie energetyczne. Są duże szkody, 3 osoby zostały ranne. Nad wsią Chodorówka koło Suchowoli wiał tak silny wiatr, że uszkodził 20 domów i budynków gospodarskich. Mieszkańcy twierdzą, że była to trąba powietrzna.
Dwie nastolatki trafiły do szpitala w Suwałkach po tym, jak spadło na nie rusztowanie, służące do prac przy ocieplaniu budynku. Powalone przez wiatr drzewo przygniotło mężczyznę we wsi Siekierka koło Sokółki. Ranny trafił do szpitala. Energetycy całą noc mieli mnóstwo pracy. Najgorsza sytuacja jest w okolicach Moniek i w samym mieście, a także w Knyszynie. Ponadto prądu nie mają mieszkańcy wsi pod Dabrową i Sokółką. Jak zapewnił nas dyżurny Zakładu Energetycznego Białystok, jeszcze dzis w dzień awarie będą usunięte.
