Przejdź do treści Przejdź do menu
niedziela, 29 grudnia 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 61

Oddział już „ograniczony” jest!

Kolejny raz piszemy o tym, że Nie ma Funduszy na Zdrowie. Sytuacja z miesiąca na miesiąc jest coraz gorsza. Szpitale, w najlepszym wypadku, by nie zamykać oddziałów, ograniczają przyjęcia pacjentów. Na niektórych oddziałach Szpital Wojewódzki w Łomży ograniczył przyjmowanie pacjentów. Szpital nie przyjmuje tych s`poza terenu powiatu łomżyńskiego – informuje dyrektor placówki Marian Jaszewski. Oczywiście chodzi tu o przypadki, kiedy nie ma zagrożenia życia i zdrowia pacjentów. Ograniczenia dotykają jednak tych najmłodszych. Problemy z przyjęciem dzieci pojawiły się na początku, na Oddziale Intensywnej Opieki Noworodków i Ginekologiczno – Położniczym.


Głównym i jedynym powodem takiego stanu rzeczy są nadwykonania na tych oddziałach – mówi za-ca dyrektora Jan Bajno. Szpital w ramach podpisanego kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia ma do rozdysponowania określoną ilość funduszy. Sakiewka w stosunku do niektórych oddziałów już dawno jest pusta. Dyrektor Bajno podaje przykład dziecięcego „zakaźniaka” gdzie limit, a co za tym idzie również ilość pacjentów przyjętych do hospitalizacji, przekroczono o 260%. Trudna sytuacja utrzymuje się również na oddziałach: pediatrycznym – 161% przekroczonego limitu, noworodkowym – 130%. Jedynie na Oddziale Intensywnej Opieki Noworodka koszt przekroczeń sięga 70 tys. zł. Ograniczenia wprowadziliśmy po to, by nie zamykać oddziałów, tłumaczy dyrekcja szpitala. Powodów do zadowolenia nie mają również dorośli pacjenci. Na oddział „płucny”, w tzw. „starym szpitalu” wykonano 30% ponad normę zabiegów określonych przez NFZ. Te liczby oznaczają, że szpital wykonując w miesiącu dwa razy więcej zabiegów niż przewidziane przez Fundusz, na następny miesiąc nie powinien mieć pieniędzy. My jednak w dalszym ciągu świadczymy usługi naszym pacjentom i to nie ulega wątpliwości – mówi dyrektor Bajno. Nikt do nas nie przyszedł ze skargą w tej sprawie. Faktem jednak jest, iż nie tylko w ciągu kolejnych miesięcy po wyczerpaniu limitu pracujemy za darmo, ale też ponosimy odpowiednio duże koszty - dodaje. W związku z problemami służby zdrowia w Polsce firmy farmaceutyczne, które jeszcze kilka nat temu niezwykle elastycznie traktowały swoich klientów, teraz sprzedają medykamenty wyłącznie w drodze przedpłaty. Jeżeli nie mamy pieniędzy, nie dostaniemy farmaceutyków – mówi Jan Bajno.
Cały problem w tym, że szpitale w tym również łomżyński nie mogą wyegzekwować płatności za pacjenta, który przychodzi z poza terenu. Kolejna reforma sektora doprowadziła do tego, że fikcją jest idea przepływu za pacjentem, pieniędzy z jego ubezpieczenia zdrowotnego. Pracownicy placówek służby zdrowia często już z nostalgią wspominają, tak kiedyś problematyczne promesy, wystawiane przez Kasy Chorych. Teraz nie ma ani promesy, ani tym bardziej pieniędzy, mówią lekarze.
Cały budżet szpitala na ten rok wynosi ok. 51 mln zł. Ta suma została wynegocjowana dopiero po kilku miesiącach od rozpoczęcia roku. Ciągle też trwały rozmowy pomiędzy dyrekcją łomżyńskiego szpitala a białostockim oddziałem Narodowego Funduszu Zdrowia, odnośnie zmian w kontraktach. Rozmowy niestety nie przyniosły korzystnego dla łomżyńskiej placówki rozwiązania. Jedyne gest dobrej woli wykonał ostatnio Minister Finansów, który zwolnił szpital z miesięcznej opłaty na Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Nawet miasto nie chce umorzyć placówce podatku od nieruchomości, którego koszt zamyka się rocznie sumą ok. 400 tys. zł.
W pierwszym półroczu tego roku Szpital Wojewódzki w Łomży, podobnie jak inne w kraju otrzymał pieniądze z wypracowanej rezerwy budżetowej. W skali kraju była to kwota sięgająca 200 mln. zł. I tu podobieństwa się kończą. Wojewódzki NFZ otrzymał ok 6,5 mln. zł., natomiast łomżyńskiej placówce przypadło zaledwie 257 tysięcy. Była to dotacja na spłacenie długów wynikających właśnie z ponadlimitowego przyjmowania pacjentów w pierwszym półroczu tego roku. Długi z tego tytułu już wtedy sięgały 2 mln. zł.
Już teraz NFZ na swoich stronach internetowych informuje o wstępnych założenia do nowych kontraktów pomiędzy Funduszem a szpitalami. W przyszłym roku (który zapewne stanie się rokiem wyborów) ma być więcej pieniędzy. Podstawowym założeniem kontraktów ma być likwidowanie limitów na dziecięcą opiekę zdrowotną.
Pozostaje życzyć służbie zdrowia w Łomży, by nie spełniły się słowa piosenki, kiedyś wykonywanej w całkiem innym kontekście: „Oddział już zamknięty jest!”

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę