Miliony oszczędności po wyrzuceniu palmy z biurowca
Wyrzucenie palmy kokosowej wraz z ogromną żelbetonową donicą i m.in. jednej z dwóch przeszklonych wind z planowanego biurowca Parku Przemysłowego Łomża sprawiło, że przynajmniej niektórzy z przedsiębiorców zeszli z ceną poniżej kwoty jaką miasto chce wydać na jego budowę. Trzy z siedmiu ofert złożonych w już trzecim przetargu na wyłonienie budowniczego biurowca mieszczą się w kwocie jaką na ten cel chce wydać miasto. Najtaniej – za niespełna 14 milionów 900 tysięcy złotych chce się tego podjąć firma Agbakar z Łomży.
Przypomnijmy ratusz szacował, że na cały projekt o nazwie budowa Parku Przemysłowego Łomża - I etap Budowa Inkubatora Przedsiębiorczości wyda około 19 mln zł, przy czym 7,4 mln zł ma dołożyć z dotacji Unia Europejska. Na samą budowę biurowca i zagospodarowanie terenu miasto chciało wydać nieco ponad 15 mln 141 tys zł. W dwóch wcześniejszych przetargach wszystkie oferty były jednak znacząco wyższe. Przed trzecim przetargiem postanowiono projekt nieco odchudzić. Z biurowca wyleciała więc kontrowersyjna palma kokosowa, która miała stanąć w przestronnym atrium, jedna z dwóch przeszklonych wind, oraz żaluzje wewnętrzne.
I dało to efekt. Z Siedmiu złożonych ofert trzy zmieściły się we wskazanej przez miasto cenie. Najtańszą ofertę – 14 mln 890 tys. 257 zł i 33 gr. przedstawiła firma Agbakar z Łomży. Pozostałe dwie oferty „w granicach” złożyły firma POLBUD z Bielska Podlaskiego (115.104 tys zł) i MIRBUD ze Skierniewic (15 mln 140 tys zł). Teraz komisja przetargowa będzie analizowała oferty najpierw pod względem formalnym, a później oceniała je także merytorycznie.
Dodajmy, że najdroższa z ofert sięgała niemal 17,4 mln zł, a średnia cena ze wszystkich ofert wyniosła 15 mln 760 tys zł. Ta średnia jest o ponad 2,5 mln zł niższa niż średnia z poprzedniego przetargu, gdy plan biurowca zakładał jeszcze posadzenie wewnątrz palmy kokosowej.
