Akcja
Odnośnie do tematu reakcji. Kilka rodzajów ich jest. Chemiczną, pamiętamy jeszcze z lekcji podstawówki. Starsi przekonują, że jej złote lata przypadały na czasy, kiedy koszty i dystrybucja alkoholu nie należały do przyjaznych Państwu i innym grupom społecznym. Czasy się zmieniają. Ludzi na świecie na ogół przybywa. Mamy więc coraz więcej reagujących, a więc mnożą się też pomysły na reakcje. Jednak, kiedy życiowo usadowimy się w jakiejś wspomnianej już grupie społecznej, zauważymy, że główne teorie reakcji pozostają niezmienne.
Dzisiaj przyszło nowe w szczegółach teorii, zmieniając je nie do poznania.
Przykład. Na stacjach paliw w całej Polsce powinny być stabilne ceny. Orzekli tak specjaliści od rynku i chodziło im o paliwa a nie hot-dogi czy francuskie ciasteczka z prognozowanym na dziesięciolecia terminem spożycia. Stabilizacja cen zdaniem ekspertów oznacza ni mniej, ni więcej tylko tyle, że ceny paliwa powinny utrzymywać się na dotychczasowym poziomie a potem mogą iść lekko w górę. Ciekawa teoria, tym bardziej w świetle tego o czym sami przypominają, czyli o ostatnich znaczących spadkach cen ropy na rynkach. Ten prosty przykład pokazuje jak nieproporcjonalna w naszym świecie jest akcja i reakcja. Bez tej pierwszej nie ma przecież tej drugiej. Jakoś przesunęła się granica proporcjonalności obydwu tych zjawisk. Jak była świńska górka i żywiec taniał, to kiełbasa - z której przecież jesteśmy dumni, bo dogoniła ich kiełbasę - wcale nie taniała. Jak chłopy przestały hodować świnie to też zdrożała, bo przecież świń nie ma! Dróg też nie ma. Łomżyniacy podróżujący do stolicy mogą mieć wprawdzie mylne wrażenia na podstawie pospolitego ruszenia, na odcinku Radzymin – Wyszków. Drogi jednak będą, i autostrady też. Jak się nie uda zbudować, to zapewne zostanie zrealizowany pomysł jednego z kabaretów – domaluje się po dwa pasy z jednej i z drugiej strony. Za wąsko będzie?! Postawi się znak, że zwężenie na odcinku sześciuset kilometrów. I jakoś powoli przeżyje się przerwy w dostawach drogiego prądu, ze względu na zły stan techniczny linii przesyłowych. Przed ekspresem relacji Wiedeń – Warszawa, już po przekroczeniu wewnątrzwspólnotowej granicy, szedł będzie umyślny, który machnie czerwoną chorągiewką jak zauważy niebezpieczny przechył lub ubytki w torowisku. Hej gospodarze!
Takie akcje, w postaci reakcji – często nawet bardziej absurdalne - spotykają nas na każdym kroku. W odpowiedzi na to wszystko człowiek współczesny, statystyczny Kowalski - potrzebny chyba głównie do usprawiedliwienia sondaży - wzdycha do Niebios, załamuje ręce, klnie, łka lub histerycznie klaszcze. Tu i ówdzie czegoś się dowie o świecie, tu skubnie, tam dostanie ochłap. Później, z tego miesza kwasy z zasadami i g... mu z tego wychodzi. Znerwicowany marzy samotnie o pozytywnej zmianie swojego pH. No i tak z całej tej teorii prawdziwa staje się tylko dopełniona reakcja zobojętnienia. Żadnej innej nikt przecież od nas nie oczekuje. Po za tym, nie można się wychylać.
Mariusz Rytel