ŁFM: Dyrektor wyjaśnia...
26 marca na portalu ukazał się artykuł pt.: „Za pracę należy się zapłata...”, który dotyczył niewypłaconej w termie wypłaty w Łomżyńskiej Fabryce Mebli. Prawdą jest, że wynagrodzenia nie zostały wypłacone w terminie. Prawdą jest, że inspektor PIP był w Fabryce w piątek, 23 marca. Jest mi osobiście przykro z powodu opóźnienia wypłat. Wiem, jak wielkim problemem było to dla wielu osób.
Ale inne fakty są następujące:
Boleję na tym, że taka sytuacja powstała, choć była to jedyna racjonalna decyzja. Za taką decyzję ponoszę odpowiedzialność, ale jestem także gotów jej bronić. Dziś i w przyszłości bowiem fakty ekonomiczne i biznesowe są takie:
Wg litery przepisów i inspektora PIP „interes społeczny” polega na wypłaceniu wypłaty w terminie. Moim zdaniem „interes społeczny” to jest troska, by firma i zatrudnieni ludzie mieli zamówienia, klientów, ciągłość produkcji. Bo to decyduje czy firma będzie egzystować i czy ponad 400 osób będzie miało pracę. Zwłaszcza, że sytuacja z ubiegłego tygodnia jest to krótki okres przejściowy. Z każdym miesiącem będziemy dysponować większymi przychodami.
Firma jest stabilna i dysponuje portfelem zamówień na wiele miesięcy naprzód. I gwarancje, że będzie ich coraz więcej (przy należytej jakości pracy i wydajności wszystkich pracowników).
I na koniec, mechanizm wypłat jest w Firmie jasny; pierwszy wypłatę otrzymuje robotnik, ostatni przelew jest dla dyrektora.
Z poważaniem
Ireneusz Trąbiński
Dyrektor Generalny
Łomżyńska Fabryka Mebli
***
zobacz: Za pracę należy się zapłata...
- pracownicy zostali poinformowani o opóźnieniu wypłat,
- pracownicy zostali poinformowani, że wypłaty zostaną zrealizowane w piątek, 23 marca,
- dwukrotnie spotykałem się z załogą, informując o przyczynach oraz wyjaśniając mechanizm powstania takiej sytuacji,
- opóźnione wypłaty pracownicy otrzymali z należnymi odsetkami,
- inspektor PIP był poinformowany, że właśnie w czasie jego obecności, dział finansowy był w trakcie realizacji przelewów (a nie, że przelewy „będą dokonane”).
Boleję na tym, że taka sytuacja powstała, choć była to jedyna racjonalna decyzja. Za taką decyzję ponoszę odpowiedzialność, ale jestem także gotów jej bronić. Dziś i w przyszłości bowiem fakty ekonomiczne i biznesowe są takie:
- cykl obiegu pieniądza w firmie, od zakupu materiałów, wyprodukowanie zamówienia, przez wysyłkę towaru i otrzymanie od klienta należności to okres ok 3 miesięcy,
- listopad i grudzień 2006, to był okres niższych zamówień klientów, a więc i niskich przychodów po ww 3 miesiącach, czyli właśnie teraz,
- od stycznia produkcja oraz ilość zamówień stale rośnie,
- spowodowało to skokowy wzrost zakupów zaopatrzeniowych, właśnie w okresie, gdy dysponowaliśmy mniejszą ilością gotówki,
- ponadto jeden z klientów zareklamował pewna partię towaru wstrzymując swoje płatności,
- nastąpił moment, w którym musiałem zadecydować, czy wypłacić w terminie wynagrodzenia czy zapewnić ludziom pracę.
Wg litery przepisów i inspektora PIP „interes społeczny” polega na wypłaceniu wypłaty w terminie. Moim zdaniem „interes społeczny” to jest troska, by firma i zatrudnieni ludzie mieli zamówienia, klientów, ciągłość produkcji. Bo to decyduje czy firma będzie egzystować i czy ponad 400 osób będzie miało pracę. Zwłaszcza, że sytuacja z ubiegłego tygodnia jest to krótki okres przejściowy. Z każdym miesiącem będziemy dysponować większymi przychodami.
Firma jest stabilna i dysponuje portfelem zamówień na wiele miesięcy naprzód. I gwarancje, że będzie ich coraz więcej (przy należytej jakości pracy i wydajności wszystkich pracowników).
I na koniec, mechanizm wypłat jest w Firmie jasny; pierwszy wypłatę otrzymuje robotnik, ostatni przelew jest dla dyrektora.
Z poważaniem
Ireneusz Trąbiński
Dyrektor Generalny
Łomżyńska Fabryka Mebli
***
zobacz: Za pracę należy się zapłata...
