wiadomość pochodzi z www.radionadzieja.pl
Nauczyciele przygotowują się do strajku
Jeszcze dziś lub jutro na wielu łomżyńskich szkołach powinny pojawić się związkowe flagi. W ten sposób nauczyciele przyłączą się do ogłoszonego przez Związek Nauczycielstwa Polskiego pogotowia strajkowego. ZNP na początek planuje dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Rozmowy z nauczycielami trwają. Ci z Łomży mają spotkać się 14 maja, aby podjąć ostateczną decyzję, czy przyłączą się do czynnej akcji. Okazuje się jednak, że pedagodzy boją się protestować...
- Nauczycieli z Łomży z większymi obawami podchodzą do spraw strajku, niż z innych części Polski – przyznaje prezes łomżyńskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego w Łomży, Aleutyna Kołos. Podkreśla, że w województwie podlaskim jest duże bezrobocie, nauczyciele boją się więc o miejsca pracy. Mimo to miejscowy oddział ZNP rozpoczął przygotowania do akcji strajkowych. Na szkołach, w których są ogniska ZNP, pojawią się flagi związkowe. - Rozwożone są materiały po szkołach, prezesi odbierają flagi do wywieszania, do pokazania w placówkach, że w Polsce jest ogłoszone pogotowie strajkowe – mówi Aleutyna Kołos.
Nauczyciele chcą m.in. utrzymania uprawnień emerytalnych dla nauczycieli. Zdaniem prezes łomżyńskiego oddziału ZNP, osoba w wieku 65 lat nie będzie dobrym nauczycielem. Związkowcy będą domagać się także podwyżek płac. - Chcemy podwyżek znaczących, bo te, o których się dużo mówiło i krzyczało, są zbyt niskie – podkreśla prezes oddziału ZNP w Łomży. Związkowcy chcą też zwiększenia nakładów na oświatę, wyrówania szans edukacyjnych oraz zmiany kierownictwa Ministerstwa Edukacji Narodowej. Krytykują zwłaszcza wprowadzaną przez Ministra Edukacji amnestię maturalną. - Maturzysta powinien maturę zdać, albo nie, bez żadnej amnestii – mówią nauczyciele z ZNP.
Związek na początku roku przeprowadził w szkołach referendum strajkowe. Od 8 stycznia do 15 lutego pracownicy oświaty odpowiadali na pytanie: Czy wobec szkodliwej polityki rządu niszczącej system oświaty, a także wobec odstąpienia od zapowiadanych 7 proc. podwyżek płac dla nauczycieli jesteś za przystąpieniem do jednodniowego ogólnopolskiego strajku ostrzegawczego pracowników oświaty? Większość nauczycieli wówczas opowiedziała się za strajkiem.
Decyzję o tym, czy Związek Nauczycielstwa Polskiego rozpocznie strajk pod koniec maja, podejmie za tydzień Zarząd Główny ZNP – poinformował po wczorajszym spotkaniu prezes ZNP Sławomir Broniarz. Na posiedzeniu pojawiło się również ponad 400 prezesów powiatowych oddziałów Związku. Dyskusja o formie akcji protestacyjnej ZNP była burzliwa. Pojawili się zwolennicy blokowania dróg, okupowania gmachu MEN i niewypisywania świadectw, organizowania wspólnych konferencji z rodzicami, a także długofalowego strajku nauczycieli i pracowników oświaty. Były też głosy, aby odstąpić od strajku.
Prezes ZNP zaapelował do związkowców, aby do 15 maja prowadzili akcje informacyjne, spotykali się z samorządowcami i rodzicami, rozmawiali o postulatach Związku, zbierali opinie.
Nauczyciele chcą m.in. utrzymania uprawnień emerytalnych dla nauczycieli. Zdaniem prezes łomżyńskiego oddziału ZNP, osoba w wieku 65 lat nie będzie dobrym nauczycielem. Związkowcy będą domagać się także podwyżek płac. - Chcemy podwyżek znaczących, bo te, o których się dużo mówiło i krzyczało, są zbyt niskie – podkreśla prezes oddziału ZNP w Łomży. Związkowcy chcą też zwiększenia nakładów na oświatę, wyrówania szans edukacyjnych oraz zmiany kierownictwa Ministerstwa Edukacji Narodowej. Krytykują zwłaszcza wprowadzaną przez Ministra Edukacji amnestię maturalną. - Maturzysta powinien maturę zdać, albo nie, bez żadnej amnestii – mówią nauczyciele z ZNP.
Związek na początku roku przeprowadził w szkołach referendum strajkowe. Od 8 stycznia do 15 lutego pracownicy oświaty odpowiadali na pytanie: Czy wobec szkodliwej polityki rządu niszczącej system oświaty, a także wobec odstąpienia od zapowiadanych 7 proc. podwyżek płac dla nauczycieli jesteś za przystąpieniem do jednodniowego ogólnopolskiego strajku ostrzegawczego pracowników oświaty? Większość nauczycieli wówczas opowiedziała się za strajkiem.
Decyzję o tym, czy Związek Nauczycielstwa Polskiego rozpocznie strajk pod koniec maja, podejmie za tydzień Zarząd Główny ZNP – poinformował po wczorajszym spotkaniu prezes ZNP Sławomir Broniarz. Na posiedzeniu pojawiło się również ponad 400 prezesów powiatowych oddziałów Związku. Dyskusja o formie akcji protestacyjnej ZNP była burzliwa. Pojawili się zwolennicy blokowania dróg, okupowania gmachu MEN i niewypisywania świadectw, organizowania wspólnych konferencji z rodzicami, a także długofalowego strajku nauczycieli i pracowników oświaty. Były też głosy, aby odstąpić od strajku.
Prezes ZNP zaapelował do związkowców, aby do 15 maja prowadzili akcje informacyjne, spotykali się z samorządowcami i rodzicami, rozmawiali o postulatach Związku, zbierali opinie.
