piątek 14.09.2007
Gazeta Współczesna - Naturalnie z Podlasia Gazeta Wyborcza - Rozrzutna wyborczo Samoobrona Kurier Poranny - Lech złym gospodarzem
Gazeta Współczesna - Naturalnie z Podlasia
Łomża Podlascy przedsiębiorcy z branży spożywczej mają nowy pomysł na promocję regionalnych produktów. Wkrótce najlepsze z nich będą oznaczone logo, będącym gwarancją jakości.
Logo I Klastra Spożywczego "Naturalnie z Podlasia" wkrótce trafi na etykiety najlepszych regionalnych produktów. To pomysł na promocję produktów z regionu w kraju i za granicą.
- Klaster założyło 13 przedsiębiorców z woj. podlaskiego. Wśród nich są cztery łomżyńskie firmy - mówi Wojciech Dąbrowski, wiceprezes I Klastra Spożywczego "Naturalnie z Podlasia". - Chcemy wypromować i zbudować silną markę woj. podlaskiego. Logo będzie gwarantem dobrej jakości każdego produktu.
Kasa z Unii Europejskiej
- Członkostwo w klastrze jest gwarantem lepszego przepływu informacji między firmami - tłumaczy Maciej Zajkowski, prezes Izby Przemysłowo-Handlowej w Łomży, która wspiera przedsięwzięcie. - Przedsiębiorcy będą wspólnie promować podlaskie produkty.
Producenci podkreślają, że dzięki stowarzyszeniu będą mogli korzystać z dopłat unijnych.
- Zwróciliśmy się także do marszałka województwa o pomoc w zorganizowaniu siedziby stowarzyszenia w Białymstoku - mówi Dąbrowski. - Przedsiębiorcy i firmy z Łomżyńskiego, którzy będą chcieli z nami współpracować, mogą zgłaszać się do siedziby Izby Przemysłowo-Handlowej przy ul. Dwornej 13.
więcej: Gazeta Współczesna - Naturalnie z Podlasia
Gazeta Wyborcza - Rozrzutna wyborczo Samoobrona
O ponad 100 tys. zł przekroczyła dopuszczalny limit wydatków na samorządową kampanię wyborczą Samoobrona. Sprawa najprawdopodobniej znajdzie finał w prokuraturze.
Analiza sprawozdań finansowych, które po majowych wyborach każdy z biorących w nich udział komitetów musiał złożyć w Krajowym Biurze Wyborczym, wciąż trwa. Ale już wstępna lektura rozliczeń partii spod znaku biało-czerwonego krawata wypadła fatalnie.
- Z niepojętych dla nas powodów komitet ten przyjął dwa razy wyższy niż dopuszczony przez ordynację limit wydatków. I w tym wymyślonym przez siebie limicie się zmieścił. Ustawowy natomiast przekroczył o ponad sto tysięcy - mówi dyrektor białostockiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego Marek Rybnik.
Według ordynacji pojedynczy komitet może na kampanię wyborczą do sejmiku województwa wydać maksymalnie 150 tys. zł. Ze sprawozdania finansowego Samoobrony wynika, że na jej kampanię poszło tych tysięcy 259. Nie udało nam się skontaktować z pełnomocnikiem finansowym Samoobrony Haliną Sikorską. Rozmawiał z nią natomiast o wykrytych w rozliczeniu nieprawidłowościach dyrektor Rybnik. I ku swemu zaskoczeniu usłyszał tylko, że to nie jest problem.
więcej: Gazeta Wyborcza - Rozrzutna wyborczo Samoobrona
Kurier Poranny - Lech złym gospodarzem
Ponad dwieście tysięcy złotych straciło wysypisko w Hryniewiczach - biegły rewident nie zostawił suchej nitki na komunalnej spółce Lech.
Zarzucił, że firma była "rozrzutna i źle zarządzana”. A teraz ta sama firma chce od nas wyciągnąć dwa razy więcej pieniędzy za wywóz śmieci.
Dotarliśmy do raportu, który sporządziła specjalistyczna firma na zakończenie kontroli w Lechu. Księgowy zbadał dokumenty i złapał się za głowę. Firma między 2002 a 2006 rokiem była fatalnie zarządzana.
Przypomnijmy, że w latach 2002-05 jej prezesem był Krzysztof Putra, wicemarszałek Senatu.
więcej: Kurier Poranny - Lech złym gospodarzem
Łomża Podlascy przedsiębiorcy z branży spożywczej mają nowy pomysł na promocję regionalnych produktów. Wkrótce najlepsze z nich będą oznaczone logo, będącym gwarancją jakości.
Logo I Klastra Spożywczego "Naturalnie z Podlasia" wkrótce trafi na etykiety najlepszych regionalnych produktów. To pomysł na promocję produktów z regionu w kraju i za granicą.
- Klaster założyło 13 przedsiębiorców z woj. podlaskiego. Wśród nich są cztery łomżyńskie firmy - mówi Wojciech Dąbrowski, wiceprezes I Klastra Spożywczego "Naturalnie z Podlasia". - Chcemy wypromować i zbudować silną markę woj. podlaskiego. Logo będzie gwarantem dobrej jakości każdego produktu.
Kasa z Unii Europejskiej
- Członkostwo w klastrze jest gwarantem lepszego przepływu informacji między firmami - tłumaczy Maciej Zajkowski, prezes Izby Przemysłowo-Handlowej w Łomży, która wspiera przedsięwzięcie. - Przedsiębiorcy będą wspólnie promować podlaskie produkty.
Producenci podkreślają, że dzięki stowarzyszeniu będą mogli korzystać z dopłat unijnych.
- Zwróciliśmy się także do marszałka województwa o pomoc w zorganizowaniu siedziby stowarzyszenia w Białymstoku - mówi Dąbrowski. - Przedsiębiorcy i firmy z Łomżyńskiego, którzy będą chcieli z nami współpracować, mogą zgłaszać się do siedziby Izby Przemysłowo-Handlowej przy ul. Dwornej 13.
więcej: Gazeta Współczesna - Naturalnie z Podlasia
Gazeta Wyborcza - Rozrzutna wyborczo Samoobrona
O ponad 100 tys. zł przekroczyła dopuszczalny limit wydatków na samorządową kampanię wyborczą Samoobrona. Sprawa najprawdopodobniej znajdzie finał w prokuraturze.
Analiza sprawozdań finansowych, które po majowych wyborach każdy z biorących w nich udział komitetów musiał złożyć w Krajowym Biurze Wyborczym, wciąż trwa. Ale już wstępna lektura rozliczeń partii spod znaku biało-czerwonego krawata wypadła fatalnie.
- Z niepojętych dla nas powodów komitet ten przyjął dwa razy wyższy niż dopuszczony przez ordynację limit wydatków. I w tym wymyślonym przez siebie limicie się zmieścił. Ustawowy natomiast przekroczył o ponad sto tysięcy - mówi dyrektor białostockiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego Marek Rybnik.
Według ordynacji pojedynczy komitet może na kampanię wyborczą do sejmiku województwa wydać maksymalnie 150 tys. zł. Ze sprawozdania finansowego Samoobrony wynika, że na jej kampanię poszło tych tysięcy 259. Nie udało nam się skontaktować z pełnomocnikiem finansowym Samoobrony Haliną Sikorską. Rozmawiał z nią natomiast o wykrytych w rozliczeniu nieprawidłowościach dyrektor Rybnik. I ku swemu zaskoczeniu usłyszał tylko, że to nie jest problem.
więcej: Gazeta Wyborcza - Rozrzutna wyborczo Samoobrona
Kurier Poranny - Lech złym gospodarzem
Ponad dwieście tysięcy złotych straciło wysypisko w Hryniewiczach - biegły rewident nie zostawił suchej nitki na komunalnej spółce Lech.
Zarzucił, że firma była "rozrzutna i źle zarządzana”. A teraz ta sama firma chce od nas wyciągnąć dwa razy więcej pieniędzy za wywóz śmieci.
Dotarliśmy do raportu, który sporządziła specjalistyczna firma na zakończenie kontroli w Lechu. Księgowy zbadał dokumenty i złapał się za głowę. Firma między 2002 a 2006 rokiem była fatalnie zarządzana.
Przypomnijmy, że w latach 2002-05 jej prezesem był Krzysztof Putra, wicemarszałek Senatu.
więcej: Kurier Poranny - Lech złym gospodarzem
