wiadomość pochodzi z www.radio.bialystok.pl
Nowe wybory w Podlaskiem?
Do 39-ciu wzrosła liczba podlaskich samorządowców, którym może wygasnąć mandat bo spóźnili się ze złożeniem oświadczenia majątkowego lub o działalności gospodarczej współmałżonka. Dotyczy to dwóch burmistrzów, trzech wójtów, 18-tu przewodniczących rad gmin i dwóch przewodniczących rad powiatowych. Tych samorządowców bezpośrednio nadzoruje Urząd Wojewódzki. Natomiast z informacji przesłanych do Urzędu od przewodniczących poszczególnych rad, wynika, że liczba samorządowców, którzy mogą stracić mandat zwiększyła się o kolejnych 14-tu radnych. Jednak, jak podkreśla rzecznik wojewody podlaskiego Mirosław Piontkowski, liczba ta może się zmienić, nawet może być mniejsza.
Wśród samorządowców, którzy mogą stracić mandat jest burmistrz Wasilkowa Antoni Pełkowski, który na tym stanowisku jest już 14 lat. Według prawników MSWiA spóźnił się on z oświadczeniem o działalności gospodarczej małżonki. Zagrożony utratą mandatu jest także burmistrz Kleszczel Aleksander Sielicki, który swoją funkcję sprawuje 21 lat. Jak mówi do Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego zbyt późno dotarło oświadczenie o działalności gospodarczej prowadzonej przez jego małżonkę. Przedterminowe wybory samorządowe na Podlasiu mają odbyć się w 5-ciu gminach, gdzie z oświadczeniami spóźnili się wójtowie i burmistrzowie. Natomiast w 18-tu gminach mają być uzupełniające wybory samorządowe, bo z deklaracjami spóźnili się przewodniczący rad. Jeżeli radni, którzy spóźnili się z oświadczeniami stracą mandaty, to w gminach do 20 tys. mieszkańców odbędą się wybory uzupełniające. W większych gminach, powiatach i województwach na miejsce radnych, którzy stracą mandaty wchodzą następni z listy. Wybory odbędą się także tam, gdzie mandaty stracą wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast.