Udany rockowy „ŁOMOT!” w Hali Kultury - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal

Po kilkuletniej zapaści, kiedy na lokalnym rynku funkcjonowały właściwie tylko starsze zespoły, jak Polityka, Holy Water, The BL Blues Band i Leczsami, a łomżyńska młodzież nie garnęła się do grania rocka, sytuacja uległa znacznej poprawie. Dlatego wspólna inicjatywa miasta Łomża, Wydziału Kultury, Sportu i Inicjatyw Społecznych oraz Hali Kultury, to jest powrót do tradycji rockowego przeglądu o charakterze konkursowym, spotkała się ze sporym zainteresowaniem. Zgłosiło się aż 11 zespołów z Łomży i z jej okolic, a ostatecznie przed jury w składzie: Magda Sinoff, Przemysław Kamiński i niżej podpisany stanęło ich 10. Rywalizowano o trzy nagrody finansowe, ufundowane przez prezydenta Łomży. W piątek konkursową stawkę rozpoczął kwartet B-Grade Movie, powstały niedawno z inicjatywy gitarzysty i wokalisty Tomasza Miruckiego, grający alternatywnego rocka z elementami cold wave. Występujący jak następny Valefor, dzień wcześniej debiutujący scenicznie w pubie „Pod ratuszem” jako support fińskiego Kasvoton, zaprezentował surowy black metal drugiej fali, inspirowany sceną skandynawską. Trzecią grupą konkursu byli rockowi Leczsami, zespół najbardziej z występujących w sobotę doświadczony, wykonujący utwory znane już z licznych, wcześniejszych koncertów.

Już po półgodzinie część tego składu, z wokalistką na czele, stanęła na scenie jako Kaja Lenart, ale Paweł Śliż zagrał tym razem na basie, a Krystiana Trzaskę za perkusją zastąpił Adam Jakubik. Zagrał on również z kolejnym zespołem, grupą Tutorial Sławomira Śledziewskiego, grającą pop rock w ciekawych aranżacjach i mogącą pochwalić się młodą, zdolną wokalistką Alicją Bączyk. W większości były to bardzo udane występy, tym, ciekawsze, że wszystkie zespoły prezentowały wyłącznie autorski materiał, ale największe wrażenie zrobił,  kończący pierwszy dzień przesłuchań, alternatywny Isaac Goldenberg. To kolejna grupa o niedużym stażu, powstała jesienią 2022 roku, ale reprezentująca już bardzo wysoki poziom artystyczny i wykonawczy, mająca młodego, bo zaledwie 19-letniego, ale świetnie czującego się na scenie i obdarzonego doskonałym głosem, wokalistę Kacpra Żmudę. Zespół wykonał materiał z minialbumu „Zimy EP”, dopełniony najnowszymi kompozycjami. 

Przesłuchania niedzielne rozpoczęło trio The Black Jabs, wykonujące, z jednym wyjątkiem, instrumentalnego rocka, łączącego elementy surf rocka lat 60. i hard rocka z kolejnej dekady. The Small Pull, tak jak podczas wcześniejszych koncertów, zaprezentowali rockową alternatywę w melancholijnym, ale też przebojowym wydaniu, co również spotkało się z uznaniem wielopokoleniowej publiczności. Końcówka przeglądu była już zdecydowanie mocniejsza.

Hard Reset, złożony z muzyków znanych choćby z Mechaniki i Bohorta, zagrał mocny, bezkompromisowy metal, a kojarzony z zespołu My z Łomży 18. Łomżyńskiego Pułku Logistycznego wokalista Bartosz Rafałowski potwierdził, że sprawdza się również w bardziej ekstremalnych partiach. Z kolei warszawski, ale z łomżyńskim akcentem w składzie, to jest perkusistą Marcinem Nowakowskim, kwintet Keymakers, przedstawił krótki, ale zwarty program metalcore'owy.

Pierwsze miejsce i nagrodę w wysokości 2000 zł jury przyznało grupie Isaac Goldenberg, która otrzymała też wyróżnienie, ufundowane przez Muzeum Północno- Mazowieckie w Łomży. Miejsce drugie i 1500 zł przypadło Hard Reset, trzecie i 1000 zł Kai Lenart. Wyróżniono Tutorial, a wokalistka tej grupy Alicja Bączyk otrzymała nagrodę dodatkową od jurorki Magdy Sinoff. Wszystkie zespoły uczestniczące w konkursie otrzymały również upominki-nagrody rzeczowe. 

Była też nieoczekiwana nagroda od jednego ze słuchaczy, który przeznaczył po 300 złotych dla zespołów Hard Reset i Valefor. W zgodnej opinii organizatorów, jurorów, uczestników i publiczności przegląd był bardzo udany i powinien doczekać się kontynuacji, skoro lokalna scena rockowa jest tak różnorodna i reprezentuje dość wysoki poziom. Godna podkreślenia była też świetna atmosfera oraz bardzo dobra organizacja imprezy, o co zadbali pracownicy Hali Kultury,  na czele z jej kierownikiem Rafałem Mikołajem Krasuckim, Urszulą Nowakowską, Krzysztofem Jodłowskim i Jakubem Wysmułkiem, którzy nie tylko odpowiadali za nagłośnienie i oświetlenie, ale też pojawili się na scenie w Hard Reset i The Small Pull. 

Spełnianie muzycznych marzeń

Sensacją pierwszej odsłony „ŁOMOTU!” był Isaac Goldenberg. Ten założony w październiku 2022 roku alternatywny sekstet, złożony z muzyków liczących 19-28 lat, nie tylko okazał się prawdziwym objawieniem konkursu, ale też zagrał regularny koncert, bardzo dynamiczny i świetnie przyjęty przez zróżnicowaną wiekowo publiczność.

- Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że mogliśmy wziąć udział w tym przeglądzie - mówi Karol Jaskółka. - Rywalizacja była bardzo wyrównana, naprawdę stresowaliśmy się, że możemy być za słabi na ten konkurs, ale okazało się, że zdobyliśmy pierwsze miejsce - jesteśmy zadowoleni i zszokowani.

- Myślałem, że przyjdziemy tutaj, a potem do muzeum, bo niczego poza tym nie zdobędziemy, więc ta nagroda to dla nas bardzo przyjemne zaskoczenie - dodaje Kacper Żmuda. 

Grupa ostatnio zintensyfikowała swe działania, których podstawą była premiera debiutanckiego minialbumu, a kolejnym krokiem będzie jego promocja koncertowa.

- Za nami bardzo ciężki tydzień - mówi Karol Jaskółka. - Wydaliśmy debiutancki materiał „Zimy EP” do posłuchania na Spotify, YouTube i wszystkich platformach streamingowych oraz w wersji fizycznej na CD. Graliśmy też na juwenaliach w Białymstoku, a zwieńczeniem tego tygodnia był „ŁOMOT!”. Jesteśmy więc zmęczeni, ale to takie pozytywne zmęczenie. Dopinamy już kolejne koncerty, jak wszystko będzie już pewne ogłosimy ich szczegóły. Myślimy też już o albumie.

Nie ukrywam, że to jest moje marzenie od zawsze. Odkąd skończyłem piątą klasę podstawówki i dostałem gitarę wiedziałem, że chcę grać, że chcę występować. W ubiegłym roku postanowiłem wreszcie zrealizować to marzenie: stwierdziłem, że albo zrobimy to teraz, albo nigdy i zacząłem dzwonić po kumplach. Kolejnym etapem było pisanie muzyki i tekstów - na „Zimy EP” jestem autorem trzech kompozycji z pięciu i autorem wszystkich tekstów. 

Zespół grający w składzie: Kacper Żmuda - śpiew, Karol Jaskółka i Cezary Boryszewski - gitary, Patryk Zajkowski - klawisze, Bartosz Dolinkiewicz - bas i Krystian Trzaska - perkusja to zgrany kolektyw nie tylko na scenie, ale w każdym aspekcie funkcjonowania, co przekłada się na efekty końcowe; słyszalne nie tylko na udanej płycie, ale przede wszystkim w wydaniu live, bo w koncertowej odsłonie studyjny materiał tylko zyskuje. 

- Isaac Goldenberg to grupa ludzi - podkreśla Karol Jaskółka. - Każdy z nas wnosi coś od siebie, wszyscy jesteśmy za coś odpowiedzialni. Na przykład Kacper ma ogromną charyzmę sceniczną i wspaniały głos. Mamy Patryka, człowieka od syntezatorów, który ma wyśmienity zmysł organizacyjny i wszystko organizuje, a do tego jest producentem muzycznym, poruszającym się również w innych niż nasze klimatach. Jest gitarzysta Czarek, dzięki czemu brzmimy pełniej,  warstwa rytmiczna to Krystian. Jest Bartek, który odpowiada za oprawę wizualną zespołu, podpowiada, jak mamy ubrać się przed koncertem, odpowiada za to, jak mają wyglądać zdjęcia na Instagramie - jesteśmy jedną, zgraną drużyną, która wspiera się i dopełnia charakterami. 

Kolejnym etapem funkcjonowania Isaaca Goldenberga będzie pierwszy album, do którego muzycy czynią już przymiarki, o czym można było przekonać się podczas ich konkursowego występu. 

- Proces tworzenia wygląda u nas tak, że przynoszę pierwszą zwrotkę czy refren, potem Kacper to modyfikuje i dopisuje resztę, i na zasadzie consensusu dochodzimy do wersji finalnej utworów - wyjaśnia Karol Jaskółka. - Bardzo chcielibyśmy wydać dużą płytę. Mamy już nowe pomysły, bo wczoraj można było usłyszeć dwie nowe piosenki, „Internet” i „Islandia”, ale to tylko przedsmak tego, co planujemy i nad czym pracujemy. 

Wojciech Chamryk

Zdjęcia: Rafał Mikołaj Krasucki/Hala Kultury