Koronawirus zaatakował władze Łomży
Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Łomży Maciej Borysewicz ma koronawirusa. Kilkadziesiąt osób mających z nim kontakt zostało poddanych przez Sanepid kwarantannie. Co najmniej kilkoro miejskich radnych, z przewodniczącą Rady Alicją Konopką, ma przejść badania na obecność wirusa SARS-CoV-2. Prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski i jego zastępca Andrzej Stypułkowski - jak zaznacza Łukasz Czech z ratusza - „pomimo braku wytycznych Sanepidu co do obowiązku kwarantanny, z ostrożności i dla bezpieczeństwa pracowników i interesantów Urzędu Miejskiego w Łomży” podjęli decyzję o przejściu na pracę zdalną do końca tygodnia. Pierwsze wyniki pobieranych próbek od „kontaktów” Borysewicza mają być znane dziś (w czwartek). Od ich wyników zależeć będzie czy władzom miasta grozi paraliż... W przyszłym tygodniu planowana jest sesja Rady Miejskiej.
Wieść o zakażeniu się koronawirusem przez Macieja Borysewicza, wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Łomży, gruchnęła nagle we wtorkowy poranek. Nam Borysewicz potwierdzał zakażenie na kilka godzin przed ujęciem go w oficjalnych komunikatach Ministerstwa Zdrowia oraz Wojewody Podlaskiego i Podlaskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Białymstoku.
- Jestem w szpitalu w Łomży. Czuje się w miarę OK – mówił we wtorkowy poranek Maciej Borysewicz potwierdzając, że jego badania dały wynik pozytywny. Opowiada, że nie miał żadnych objawów oprócz delikatnie podwyższonej temperatury.
- Tydzień leżałem w domu, bo myślałem, że jestem przeziębiony. Wczoraj (w poniedziałek – dop. red.) potrzebowałem zwolnienia lekarskiego i lekarz rodzinny skierował mnie do oddziału zakaźnego szpitala. I tak przy okazji wyszło... - dodawał.
Borysewicz mówi, że nie wie gdzie mógł zostać zakażony koronawirusem. Prosi wszystkich mieszkańców Łomży „o przestrzeganie zasad higieny i ostrożności pomimo poluzowania ograniczeń, bo jak widać wirus jest w Łomży”.
Powrót wirusa
Potwierdzenie we wtorek zakażenia koronawirusem u Macieja Borysewicza to 22 przypadek zakażenia w Łomży i 41 w Łomży i na terenie powiatu łomżyńskiego. To pierwsze potwierdzenie zakażenia w mieście po ponad pięciu tygodniach przerwy. W związku z tym Sanepid w Łomży objął „opieką epidemiologiczną” osoby z najbliższego kontaktu - w rodzinie, wśród znajomych, Radzie Miejskiej i miejscu pracy, czyli w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Łomży.
Według oficjalnych danych w środę rano kwarantanną w mieście objęte są 83 osoby. To o 23 więcej niż we wtorkowy poranek, zanim potwierdzono zakażenia u Borysewicza. Zwiększyła się także o 15 liczba objętych kwarantanną mieszkańców podłomżyńskich miejscowości. W sumie w mieście i na terenie powiatu łomżyńskiego kwarantanną, w związku z podejrzeniem zakażenia koronawirusem objętych jest 149 osób wobec 111 dzień wcześniej. Liczba osób objętych kwarantanną może być jeszcze większa.
Radni w kwarantannie
W tej grupie jest część miejskich radnych. Jednym z nich jest Piotr Serdyński, przewodniczący kluby radnych PO, którego członkiem jest Maciej Borysewicz. Serdyński opowiada, że we wtorek około godziny 10. otrzymał telefon z Sanepidu i od tego momentu przebywa na kwarantannie.
- Dzisiaj mam mieć pobierany wymaz do badań – mówił w środę radny Serdyński, dodając, że „jutro powinien być wynik”. - Nie ma żadnych objawów zakażenia – zaznacza.
W Urzędzie Miejskim w Łomży zapewniają, że nie mają informacji ilu radnych miasta miałaby zostać objętych kwarantanną po potwierdzeniu zakażenia przez wiceprzewodniczącego Rady. Kierownik Biura Rady Miejskiej Dorota Śleszyńska stwierdziła jedynie, że wie iż „od przewodniczącej ma być pobierany wymaz do badań”.
Potwierdza to w rozmowie telefonicznej przewodnicząca Alicja Konopka. Mówi, że informacje o tym otrzymała we wtorek po południu. Opowiada, że była zdziwiona, bo nie utrzymuje bliskich kontaktów z Borysewiczem, a ostatni raz widziała się z nim na początku czerwca. Ona i on byli wśród osób składających kwiaty przed wmurowaną w fasadę ratusza tablicą upamiętniającą wybory samorządowe z 4 czerwca 1989 roku. Jak wyjaśniała, przypomniała jej o tym pracownica Sanepidu mówiąc, że widziała ich na zdjęciu z tej uroczystości. Badani na koronawirusa mają być wszyscy, którzy tam byli.
- Czekam na badania. Ja podchodzę do tego spokojnie, ale wiem, że niektórzy są bardzo zdenerwowani – mówi Alicja Konopka.
Prezydent został w domu
Na tym samym zdjęciu są także m.in. prezydent Mariusz Chrzanowski i jego zastępca Andrzej Stypułkowski. Łukasz Czech z ratusza podaje, że w związku z tym, iż „mieli incydentalny kontakt z wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej”, (…) „pomimo braku wytycznych Sanepidu co do obowiązku kwarantanny, z ostrożności i dla bezpieczeństwa pracowników i interesantów Urzędu Miejskiego w Łomży podjęta została przez nich decyzja o przejściu na pracę zdalną do końca tygodnia, kiedy to upłynie 14-dniowy okres od kontaktu z osobą zarażoną.”
- Na dzień 17 czerwca 2020 r. na godz. 12.00 Urząd Miejski otrzymał dwa powiadomienia o pracowniku skierowanym przez Sanepid na kwarantannę – dodaje miejski urzędnik.
Mariusz Konopka, prezes miejskiej spółki MPWiK, w której od kilku miesięcy pracuje radny Maciej Borysewicz, do tej pory nie odpowiedział na pytania o to ilu pracowników MPWiK zostało objętych kwarantanną, i czy ta sytuacja może utrudnić funkcjonowanie spółki?
We wtorek, już po potwierdzeniu zakażenia koronawirusem u wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej, przewodnicząca Konopka ogłosiła obrady sesji Rady Miejskiej Łomży na przyszłą środę - 24 czerwca.
- Teraz nie wiem co to będzie. Czy ona będzie w tym terminie to wątpię, ale zobaczymy jakie będą pierwsze wyniki badań – dodaje Alicja Konopka oczekując szczególnie wyniku badań radnego Piotra Serdyńskiego, z którym Maciej Borysewicz miał najczęstsze kontakty.