Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 30 grudnia 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 98

Spór o ZPORR

A na drzewach zamiast liści będą wisieć bananów kiści – tak oględnie rzecz biorąc, miała wyglądać Polska, po wstąpieniu do Unii Europejskiej. Służby i komitety odpowiedzialne za integrację i promocję owej, dzisiaj tłumaczą gawiedzi, że przecież tylko głupi nie zrozumiał metafory. Metamorfoza bowiem, która dotyka nasz kraj jest tak rozciągła jak odległość pomiędzy Bugiem a Odrą.

Na ten przykład, w województwie podlaskim nadreprezentacja rogacizny i pasiek, niedługo sprawi, że będzie to kraina mlekiem i miodem płynąca. Być może będzie to powodowane unijnymi represjami z powodu nadprodukcji tego surowca, ale liczy się efekt. W skali kraju przybyło sześć okrąglutkich miliardów euro dla rolników w ramach dopłat, z którymi jeszcze nie wiadomo co będzie dalej. Kilkudziesięcio procentowy wzrost eksportu, który już wiadomo, że będzie spadał. Samochody po 1 Euro, otwarte rynki pracy dla przystojnych polskich hydraulików z Francji itp. Z drugiej strony mamy droższą żywność. Co wyszło na zdrowie politykom bo jajka skoczyły o kilka eurocentów i szkoda. Lekko skoczyły też koszty produkcji rolnej, nie wspominając tu o unijnej biurokracji, przez którą nie jeden też ma ochotę skoczyć. Urzędnicy unijni nie są jednak odosobnieni w reformowaniu i cywilizowaniu regionów szczególnie zalesionych. W sukurs przychodzą im rodzimi. I tak zarząd województwa podlaskiego postanowił ostatnio, że trzeba ludzi nauczyć jak korzystać z pieniędzy. Nie sztuka bowiem dać rybę a co gorsza jeszcze dopłacić by ją kupili. Trzeba nauczyć korzystania z wędki. Przykład Zambrowa ilustruje doskonale, że czasami można jeszcze dać spinningiem po grzbiecie. Zarząd tedy, postanowił, że bratnie miasto Zambrów nie otrzyma ani złotówki z dotacji unijnych w ramach ZPORR, nawet jeżeli znów wejdzie w spór zbiorowy z zarządem. Ni mniej ni więcej tylko chodzi o to, by tamtejszych włodarzy nauczyć życia. Rozdzielając ostatnie grosze z tego funduszu, marszałek sp. z o.o., postanowił że lepiej poprowadzić drogę do nikąd, na trasie z Augustowa do Nikąd, niż rozwiązać zawiły węzeł komunikacyjny w Zambrowie i wyprowadzić z centrum ruch tranzytowy. To właśnie chcieli zrobić nierozsądni mieszkańcy tego grodu. Nie bacząc na to, że hałas pozytywnie wpływa na ich poczucie własnej wartości. Człowiek po decybelach zawsze jest bardziej wyluzowany. Przykładem jest popularność ostatniego koncertu U2 w Chorzowie i Live8 w dziesięciu innych miastach. A co dopiero mówić o walorach terapeutycznych przebiegania przez trasę krajową nr 8, w godzinach szczytu. Jako materiały instruktażowe, będą w Zambrowie dystrybuowane kreskówki ze Strusiem Pędziwiatrem. Przykład Zambrowa świeci i być może odbije się blaskiem na tle innych samorządów. Dzisiaj, żeby otrzymać trochę pieniędzy, trzeba będzie wykazać się niebagatelną inwencją. Biznesplany odchodzą do lamusa. By uzyskać jakieś unijne dotacje trzeba będzie wymyślić coś niebagatelnego. Na przykład, wszystkie miasta, które chcą uzyskać środki na obwodnice, powinny zorganizować paradę równości TIR-ów. Można było by zaprzęgnąć do kooperacji wszystkie panie kooperujące z tranzytem. Po takiej akcji dotacje gwarantowane. Niebanalnie można też, zaprezentować chęć otrzymania dofinansowania na oczyszczalnie ścieków. Pod hasłem: Zlecę przeprowadzenie kampanii wyborczej. O dotacje dzisiaj trzeba walczyć a walka na nerwy Zambrowowi nie pomogła. Trzeba więc znaleźć odpowiedni sposób na władzę. Szczególnie przed wyborami, bo wtedy co najwyżej można liczyć na kiełbasę wyborczą. Po kilkanaście złotych za kilogram zwyczajnej. Nawet za transport stu TIR-ów nie uzbiera się na budowę trasy. Inną sprawą jest też siła rażenia poszczególnych miast. Jak traktować te, w których mieszka niewielka liczba obywateli – wyborców, uczy się już dzieci od maleńkości. Potwierdza się tu słynna wyliczanka o sroczce, która temu dała, temu dała a temu łepek urwała...
A Zambrów pozostaje chyba jedynym tak dużym miastem, gdzie z okazji następnej rocznicy wejścia Polski do Unii, można z czystym sumieniem odsłonić pomnik Figi z Makiem.

Mariusz Rytel

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę