Ćwierć miliona mniej na łomżyńską oświatę
Dokładnie o 245 tys. 123 złote dostanie Łomża mniej na prowadzenie miejskich szkół. Przyznawana przez Ministerstwo Edukacji i Sportu tegoroczna subwencja oświatowe będzie niższa niż obliczono w ratuszu bo Ministerstwo zmieniło metodę, według której określa kwoty subwencji. Okazało się, że większość gmin dostanie mniej pieniędzy, a Łomża mniej o blisko ćwierć miliona.
W przypadku Łomży ministerstwo przyznaje dwie subwencje oświatowe. Jedną dla miasta gminy na prowadzenie przedszkoli, szkół podstawowych i gimnazjów, drugą dla miasta powiatu na szkoły ponadgimnazjalne. Szczęśliwie nowy ministerialny logarytm obcina pieniądze tylko dla powiatu o 566 tys złotych, a dodaje gminie niemal 320 tys. zł. Niemniej w sumie miasto dostanie mniej niż obiecano i zapisano w tegorocznym budżecie.
Poproszony o komentarz ratusz odpowiada, że „w tej chwili nie komentujemy tej sprawy, gdyż musimy poczekać na „metryczkę”, dzięki której będziemy wiedzieli z jakich powodów otrzymamy mniejszą kwotę subwencji. Powinna ona przyjść do nas z Ministerstwa Edukacji na początku marca.”
Powstałą w wyniku cięć w subwencji dziurę w budżecie samorząd najprawdopodobniej będzie starał się załatać z rezerwy oświatowej – utworzonej na wszelki wypadek w budżecie miasta.
Poproszony o komentarz ratusz odpowiada, że „w tej chwili nie komentujemy tej sprawy, gdyż musimy poczekać na „metryczkę”, dzięki której będziemy wiedzieli z jakich powodów otrzymamy mniejszą kwotę subwencji. Powinna ona przyjść do nas z Ministerstwa Edukacji na początku marca.”
Powstałą w wyniku cięć w subwencji dziurę w budżecie samorząd najprawdopodobniej będzie starał się załatać z rezerwy oświatowej – utworzonej na wszelki wypadek w budżecie miasta.
