Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 napisz DONOS@

czwartek 3.11.2205

Kurier Poranny - Piłeś? Żegnaj się z samochodem! Kurier Poranny - Czwórka do jednego fotela Gazeta Współczesna - Ostatni bastion lewicy Gazeta Współczesna - Walka na maszty o prawdę Gazeta Współczesna - Za darmo na papierze Gazeta Współczesna - Prokuratura na boisku

Kurier Poranny - Piłeś? Żegnaj się z samochodem!
Prokuratorzy mają częściej zajmować samochody pijanych kierowców – takie zalecenie wydał wczoraj białostocki prokurator apelacyjny. – Ma to poprawić efektywność egzekwowania tych kar, zwłaszcza, że ilość przestępstw popełnionych przez nietrzeźwych za kółkiem jest coraz większa – mówi Janusz Kordulski, rzecznik białostockiej prokuratury apelacyjnej.
Zalecenia prokuratora apelacyjnego, to efekt ostatnich informacji mediów o tym, że w kilku przypadkach prokurator zgodził się na upublicznienie danych pokrzywdzonych i z drugiej strony – zwiększonej liczby kierowców złapanych na jeździe w stanie nietrzeźwym.
Zajęcie samochodu będzie tymczasowe i ma potrwać najwyżej tydzień. Potem będzie zabezpieczenie na samochodzie zamienić na poręczenie majątkowe. Wszystko po to, by w razie wyroku nie było problemu z egzekwowaniem kary grzywny, nawiązki itp.
Zalecenie zostało skierowane do czterech podległych białostockiej apelacji prokuratur okręgowych: w Białymstoku, Łomży, Suwałkach i Olsztynie.
– To nie jest tak, że przy każdym stwierdzonym przypadku jazdy w stanie nietrzeźwym będziemy zajmować samochód – podkreśla Janusz Kordulski. – Od prokuratora będzie zależeć, czy zastosuje ten środek. Każdy przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie. Zajmowanie samochodu nie jest obligatoryjne, to tylko zalecenie!
więcej: Kurier Poranny - Piłeś? Żegnaj się z samochodem!

Kurier Poranny - Czwórka do jednego fotela
Bliski jest moment wymiany wojewodów – zapowiada Krzysztof Putra, senator i wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego PiS. Jako kandydatów na wojewodę podlaskiego najczęściej wymienia się: Marka Kozłowskiego, Jana Dobrzyńskiego, Wojciecha Borzuchowskiego i Zbigniewa Filipkowskiego.
Wojewodów powołuje premier na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji. Właśnie Ludwik Dorn, szef MSWiA, najszybciej zabrał się do wymiany kadr. Tylko wczoraj odwołał i powołał czterech wiceministrów. W najbliższych dniach można się również spodziewać zmian na stanowiskach wojewodów.
– Na dzisiaj nie mam żadnych nowych informacji – mówi Krzysztof Putra, prezes podlaskiego PiS. – Jednak Ludwik Dorn energicznie wziął się do pracy i wymienił już wiceministrów. Bliski jest też moment wymiany wojewodów. Więcej będzie wiadomo w ciągu najbliższych 2-3 dni.
Wojewoda z Polski? Raczej nie
Dotychczas wielu działaczy PiS mówiło, że może powstać merytoryczny korpus wojewodów, którzy obejmowaliby stanowiska w regionach, z którymi nie są związanie. Jednak wiele wskazuje na to, że ten pomysł to przeszłość. Wojewodami zostaną prawdopodobnie ludzie mocno związani z PiS i z regionami, w których przyjdzie im rządzić. – Może nastąpić zmiana koncepcji – przyznaje Putra.
Najwięcej do powiedzenia przy powołaniu wojewody podlaskiego będzie miało trzech najbardziej wpływowych polityków PiS: minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel, Krzysztof Putra oraz suwalski poseł Jarosław Zieliński.
więcej: Kurier Poranny - Czwórka do jednego fotela

Gazeta Współczesna - Ostatni bastion lewicy
Były wiceprezydent Białegostoku Marek Kozłowski - wojewodą, obecny wojewoda Jerzy Półjanowicz - dyrektorem generalnym Urzędu Marszałkowskiego, a dyrektor generalny Halina Rutkowska - dyrektorką Wojewódzkiego Urzędu Pracy. To na razie tylko nieoficjalne informacje, ale bardzo prawdopodobne.
Po zmianie władzy w kraju Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego (UMWP) stał się dla wielu podlaskich działaczy lewicy ostatnią nadzieją na pracę. Tylko tu bowiem jeszcze rządzi koalicja, na czele której stoi SLD.
- Na razie nie zamierzam się zwalniać. Poczekam na nowego wojewodę i jego decyzje personalne. Potem mam trzy miesiące wypowiedzenia i zaległy urlop. A później? Uśmiechnę się do kolegów z Urzędu Marszałkowskiego - mówi jeden z bliskich współpracowników Marka Strzalińskiego, dotychczasowego wojewody z SLD.
więcej: Gazeta Współczesna - Ostatni bastion lewicy

Gazeta Współczesna - Walka na maszty o prawdę
– To niedopuszczalne! Budowa masztu to drażliwy temat. Powinien być szeroko konsultowany. Potrzebne są działania przy otwartej kurtynie – denerwuje się Zbigniew Lipski, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Łomży i radny miejski. Od „Gazety” dowiedział się, że przy ul. Ks. Janusza może powstać kolejny maszt telefonii komórkowej!
O planowanej budowie masztu przy ul. Nowogrodzkiej w Łomży pisaliśmy w ub. tygodniu w artykule „Miejskie = ściśle tajne” („Gazeta Współczesna”, dn. 26.10 br.). W internetowym Biuletynie Informacji Publicznej urzędnicy zamieścili krótką informację dotyczącą planów budowy stacji bazowej jednej z telefonii komórkowych. Poinformowano tam, że mieszkańcy mają czas na składanie protestów do 5 listopada. Biuro prasowe zapewniło nas, że nikt nie zgłaszał zastrzeżeń. Tymczasem protesty zaczęły się już w marcu! A o planach budowy kolejnych masztów ratusz nadal nikogo nie informuje.
Miasto masztów-widm
Kiedy zaczęliśmy badać sprawę, okazało się, że dwa miejsca przy ul. Nowogrodzkiej, gdzie mają powstać maszty, nie są jedynymi!
– Prowadzimy równolegle dwie sprawy dotyczące budowy stacji bazowych telefonii komórkowych w Łomży. Oprócz ul. Nowogrodzkiej dotyczy to także ul. Ks. Janusza – powiedział inspektor Adam Skrodzki z wydziału środowiska i rolnictwa Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku. – Po wykonaniu raportu o uwarunkowaniach środowiskowych tej budowy kolejnym etapem będzie realizacja inwestycji.
więcej: Gazeta Współczesna - Walka na maszty o prawdę

Gazeta Współczesna - Za darmo na papierze
– Moje dziecko ma prawo do bezpłatnego przedszkola przez pięć godzin dziennie – mówi Edyta, matka 3-letniej córki. – Tymczasem w Grajewie nikt nie słyszał o takich przepisach ani w przedszkolu, ani w Urzędzie Miasta. Dlaczego mam płacić, skoro prawo gwarantuje bezpłatną edukację?
W Grajewie, podobnie jak w innych miastach regionu, do przedszkola dzieci mogą chodzić tylko w pełnym, 8-godzinnym wymiarze. Tylko w Łomży niektóre placówki oferują możliwość zostawienia dziecka pod opieką „na godziny”.
– To alternatywa dla dzieci, które nie są na stałe zapisane do przedszkola – tłumaczy Barbara Kuczałek, prezes stowarzyszenia „Edukator”, które prowadzi dwa niepubliczne przedszkola w Łomży. – Każda godzina kosztuje 2 zł.
Tymczasem rozporządzenie ministra edukacji mówi, że każdy maluch może chodzić do publicznego przedszkola za darmo, bez posiłków i w krótszym wymiarze.
– Dziecko między trzecim a szóstym rokiem życia ma prawo do pięciogodzinnego, bezpłatnego pobytu w publicznym przedszkolu – potwierdza Anna Zawisza, dyrektor departamentu kształcenia ogólnego w Ministerstwie Edukacji Narodowej. – Wspólnym zadaniem ministerstwa oraz samorządu jest pomoc dziecku i rodzinie. 5-godzinne bezpłatne przedszkole to szansa dla młodych mam, które chciałyby wrócić do pracy lub ją znaleźć. A dla dziecka szansa na lepszy rozwój.
więcej: Gazeta Współczesna - Za darmo na papierze

Gazeta Współczesna - Prokuratura na boisku
– Nie byli skorumpowani tylko sfrustrowani – oceniły policja i prokuratura po zbadanie sprawy kilku piłkarzy klubu Warmia Grajewo, których działacze sportowi podejrzewali o „pozaboiskowe ustalanie wyników spotkań”. Komenda Powiatowa Policji w Grajewie bezprecedensową w regionie sprawę umorzyła. Decyzję tę zatwierdziła łomżyńska Prokuratura Okręgowa.
Problem zaczął się wiosną tego roku, gdy trzecioligowa wówczas Warmia przegrała kilka meczów z rzędu. Było to tym dziwniejsze, że drużyna w tym samym składzie ogrywała wcześniej większość rywali i znajdowała się w czołówce tabeli. Działaczy i kibiców rozwścieczyła zwłaszcza klęska 0:3 na własnym boisku w prestiżowym „mlecznym” pojedynku z Mlekovitą Wysokie Mazowieckie (sponsorem grajewskiego klubu była spółdzielnia mleczarska Mlekpol).
Jeden z członków zarządu klubu skierował do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez kilku piłkarzy. Dowodem miał być m. in. ich brak zaangażowania oraz nieuzasadnione częste prowokowanie sędziów, skutkujące żółtymi kartkami.
Policjanci z komendy powiatowej policji w Grajewie przeprowadzili w tej sprawie śledztwo.
więcej: Gazeta Współczesna - Prokuratura na boisku


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę