Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 30 grudnia 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 799

Tragiczne zdarzenia na porodówce

W ubiegłym tygodniu w łomżyńskim szpitalu doszło do kilku tragicznych zdarzeń. Najpierw podczas porodu zmarło dziecko, a kilkanaście godzin później zmarła kobieta i jej małe dziecko. Okoliczności tragedii nie są do końca jasne. Szpital i rodzina kobiety przedstawiają sprawę zupełnie inaczej. Kilka dni po tragicznym zdarzeniu śledztwo z Prokuratury Rejonowej w Łomży przejęli prokuratorzy z Prokuratury Regionalnej w Białymstoku. Śledztwo prowadzone jest w kierunku narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo i nieumyślonego spowodowania śmierci.

Do tragicznych zdarzeń doszło przed tygodniem we wtorek 4 grudnia i nocą z wtorku na środę, z 4. na 5. grudnia. Najpierw podczas porodu zmarło dziecko w 39. tygodniu ciąży. Drugie, podwójnie tragiczne zdarzenie miało miejsce w nocy. W trakcie porodu zmarła 31-letnia mieszkanka Łomży i jej maleńkie - między szóstym a siódmym miesiącem ciąży – dziecko.
- Mogę dzisiaj tylko potwierdzić, ponieważ toczy się postępowanie prokuratorskie, że kobieta zmarła w łomżyńskim szpitalu podczas porodu w nocy z wtorku na środę, z 4. na 5. grudnia – mówiła nam ze smutkiem dr Hanna Majewska-Dąbrowska, wicedyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Łomży. Według jej relacji podczas akcji porodowej w szpitalu najpierw urodziło się martwe dziecko, a potem zmarła jego matka. - Niestety, to bardzo przykra sprawa. Dramatyczne wydarzenie wstrząsnęło wszystkimi pracownikami... Dawno w Łomży nie doszło do takiej sytuacji: pamiętam, że może 20 kilka lat temu zdarzyło się, że pacjentka zmarła podczas porodu... – wspomina wicedyrektor szpitala. 

Zupełnie inną wersję tragicznych wydarzeń na porodówce przedstawiają członkowie rodziny zmarłej 31-latki. Według ich relacji kobieta i dziecko przeżyły poród. Mówią, że kobieta zadzwoniła do męża mówiąc i ciesząc się, że dziecko jest zdrowe. Jej mąż był w domu opiekując się drugim dzieckiem i do szpitala mógł pojechać dopiero, gdy przyjechała teściowa. Według relacji rodziny, po dojechaniu do szpitala miał on rozmawiać jeszcze z żoną... Dopiero później doszło do jakichś tragicznych w skutkach zdarzeń.
Rodzina zmarłej kobiety podkreśla także, że kilka godzin wcześniej zgłosiła się ona z gorączką do szpitalnego oddziału ratunkowego skąd miała zostać odesłana do domu. Gdy gorączka nie ustępowała, a samopoczucie było coraz gorsze, kobieta ponownie pojechała do szpitala. Wówczas trafiła na porodówkę, gdzie wydarzyło się nieszczęście.

Sprawę tragicznych zdarzeń na porodówce szpitala w Łomży wyjaśniają śledczy. Najpierw śledztwo wszczęła Prokuratura Rejonowa w Łomży. Jej szefowa Karolina Szulkowska informowała, że prowadzone jest w kierunku narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo i nieumyślonego spowodowania śmierci. 
Następnego dnia śledztwo przejęła Prokuratura Regionalna w Białymstoku. Prokurator Paweł Sawoń, zastępca Prokuratora Regionalnego, wyjaśniał, że wynika to z charakteru zdarzenia, sprawy o najpoważniejsze błędy medyczne, skutkujące śmiercią osób, prowadzone są przez Prokuraturę Regionalną. Prokurator nie chciał odnosić się do przedstawianego w mediach przebiegu tragicznych zdarzeń w łomżyńskim szpitalu. Podkreślał, że będzie to ustalone w toku śledztwa. Na jego potrzeby zabezpieczono szpitalną dokumentację. Przyczyny śmierci kobiety i jej dziecka mają określić biegli po przeprowadzeniu sekcji zwłok. 

Zgodnie z kodeksem karnym „kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu(...) jeśli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.” Taką samą sankcją karną zagrożone jest także „nieumyślne spowodowanie śmierci człowieka”.


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę