ŁKS wygrywa w Hajnówce
W meczu kończącym sezon 2014/15 III ligi piłkarze Łomżyńskiego Klubu Sportowego 1926 Łomża pokonali na wyjeździe Puszczę Hajnówka 3:1. Dzięki temu zwycięstwu podopieczni trenera Mateusza Miłoszewskiego zakończyli rozgrywki na 9. miejscu.
Łomżanie wybrali się na spotkanie z ostatnią w tabeli Puszczą w doskonałych nastrojach. W środę pokonali na własnym stadionie rezerwy Jagiellonii Białystok wygrywając rozgrywki Okręgowego Pucharu Polski. Po tm spotkaniu trener Miłoszewski zapowiedział jednak, że nie zamierza odpuszczać starcia z najsłabszą ekipą wśród trzecioligowców. Podkreślił również, że da szansę gry wyróżniającym się zawodnikom drużyny występującej w Centralnej Lidze Juniorów. I tak w Hajnówce od początku zagrali Artur Bajor i Marcin Kraska, a w drugiej połowie na placu gry pojawili się Damian Brutkowski i Bartosz Sulkowski - Bajor i Kraska zaprezentowali wysoki poziom, do którego przyzwyczaili z ligi juniorów. Dobrą zmianę dał Brutkowski, który zadebiutował w seniorach w meczu z Jagiellonią. Bardzo ambitnie zagrał Sulkowski, chociaż u niego było widać dużą tremę. Szkoda, że nie wystąpił Marcin Świderski, ale nie mógł z nami pojechać ze względu na sprawy rodzinne - powiedział Miłoszewski. Mimo "odmłodzenia" składu ełkaesiacy od początku do końca kontrolowali to spotkanie. Już po 22 minutach prowadzili 2:0. Dwa razy dobrze rozegrali stałe fragmenty gry i dwa razy na listę strzelców wpisał się Daniel Kacprzyk. Tuż przed przerwą Tomasz Hudoń zdobył bramkę kontaktową, ale w drugiej połowie na 3:1 podwyższył Przemysław Olesiński wykorzystując dośrodkowanie w prawej strony boiska. Łomżanie do końca spotkania mieli jeszcze kilka dobrych okazji do tego, żeby wygrać jeszcze wyżej, ale w bramce gospodarzy bardzo dobrze spisywał się zaledwie 16-letni golkiper, Mateusz Betkowski.
- Nie było to jakieś oszałamiające spotkanie w naszym wykonaniu, ale byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym i zasłużenie wygraliśmy - ocenił szkoleniowiec ŁKS-u - Teraz czeka nas 1,5 tygodnia okresu roztrenowania i potem 2,5 tygodnia urlopów. Do zajęć wracamy 6 lipca, a pięć dni później zagramy już pierwszy sparing. Na razie nie jest jeszcze znany rywal, ale prawdopodobnie będzie to nasz jedyny sprawdzian przed meczem rundy przedwstępnej Pucharu Polski na szczeblu centralnym, który odbędzie się 18 lipca - dodał Miłoszewski.
is