Giełda ROK-u z Grand Prix i Robertem Kasprzyckim
Patrycja Chaberek zdobyła Grand Prix XXVII Giełdy Piosenki Dziecięcej i Młodzieżowej im. Marka Żemka – Sceny Młodych Wokalistów. – Grand Prix to u nas rzadkość, ale jury uznało, że poziom tego wykonania był tak wysoki, że zasługuje na tę nagrodę! – podkreśla dyrektor ROK Jarosław Cholewicki. Jury pod przewodnictwem Roberta Kasprzyckiego nagrodziło i wyróżniło jeszcze 25. innych młodych wokalistów, niektórych w dwóch kategoriach. Finałem był poetycki recital Roberta Kasprzyckiego, autora przeboju „Niebo do wynajęcia”, który nawet z wymiany pękniętej struny potrafił zrobić prawdziwy show. – Bywałem już jurorem, a później grałem, więc nie była to dla mnie nowość – mówi Robert Kasprzycki. – Znam więc mechanikę tego działania, że najpierw oceniasz ludzi, a później musisz udowodnić na scenie, że masz prawo ich oceniać!
Podczas tegorocznej Giełdy jury w składzie: Robert Kasprzycki, Daniella Hryniewicz, Sławomir Śledziewski i Remigiusz Danelczyk wysłuchało 65 prezentacji w pięciu kategoriach wiekowych.
– Generalnie poziom był bardzo wyrównany, szczególnie w tych najmłodszych i najstarszych kategoriach, gdzie praktycznie wszystkie osoby zasługiwały na wyróżnienie, więc nagrodzonych było troszkę więcej – ocenia Jarosław Cholewicki. – Giełdę Piosenki organizowaliśmy po raz pierwszy w 1992 roku. Marek Żemek był fanem piosenki „Niebo do wynajęcia”, bardzo chciał, żeby młodzież tę piosenkę śpiewała, m.in. kwartet Mezzoforte. Bardzo fajnie więc się złożyło, że w tym roku przewodniczącym jury był jej autor Robert Kasprzycki.
Po angielsku najlepiej śpiewały Oliwia Piotrowska, Laura Narolewska i Emilia Sobocińska. Wśród uczniów trzech pierwszych klas szkół podstawowych pierwsza była Olga Szlesińska, drugim miejscem podzieliły się Anna Dziewa i Dominika Szabłowska, trzeci był Aleksander Szymański, zaś wyróżnienia wyśpiewały Maja Jarmułowicz i Oliwia Szydlik. W kategorii klas IV-VI szkół podstawowych zwyciężyła Aleksandra Sokołowska, wyprzedzając Zuzannę Skopek i Magdalenę Targońską, wyróżniono Konrada Kowalewskiego i Wiktorię Mańko. Spośród uczniów dwóch najstarszych klas szkół podstawowych najlepsza była Wiktoria Rutkowska, wyprzedzając Sylwię Filter oraz Amelię Borusiewicz, a wyróżnienia przyznano Katarzynie Boguskiej i Karolinie Nowocińskiej. W kategorii uczniów szkół średnich I miejsce zdobyła Iza Modzelewska, drugie Laura Narolewska, trzecie ex aequo Ewelina Targońska i Oliwia Piotrowska, a wyróżnienia Mateusz Niksa i Kacper Żmuda, ale bezkonkurencyjna okazała się Patrycja Chaberek.
– Ja byłem inicjatorem tego działania – wyjaśnia Robert Kasprzycki. – Były pierwsze miejsca we wszystkich kategoriach, natomiast to, co zrobiła Patrycja zachwyciło mnie totalnie: było już na innym poziomie działania, z profesjonalnym zagraniem emocjami, kompletnie nielicealne, dojrzałe i festiwalowe, w sensie festiwali studenckich czy piosenki aktorskiej, co należało zauważyć!
Przed wieczornym recitalem jurora pięknie zaśpiewała laureatka I miejsca wśród licealistów Iza Modzelewska, po czym scenę ROK-u opanował jeden z najbardziej znanych przedstawicieli piosenki poetyckiej w Polsce. Robert Kasprzycki zaśpiewał piosenki wybrane z czterech dotychczas wydanych płyt. Nie mogło wśród nich zabraknąć najbardziej znanej „Niebo do wynajęcia”, zabrzmiały też choćby „Zielone szkiełko”, „Zapiszę śniegiem w kominie”, „Rozmarynowa” czy „Vis a vis”, a artysty nie zdeprymowało nawet to, że już w trakcie drugiej piosenki pękła mu struna. – Zdziwiłem się bardzo, bo jeszcze nigdy nie urwałem struny A – mówi Robert Kasprzycki. – Do tego troszkę buntowała mi się maszynka, bo zwykle zmieniam struny w ciągu 30 sekund, a tutaj „coś nie pykło”. Zwykle jak coś nie gra robię z tego show, coś w rodzaju tybetańskiego młynka umarłych, naciągania struny w jedną i drugą stronę. Dzisiaj jednak byłem jednak trochę spięty, bo występowałem po raz pierwszy przed łomżyńską publicznością, a był to wieczór po trudnym dniu działań – fajnie, że ludzie przyjęli to sympatycznie, założyli, że wszystko się może zdarzyć.
– Cieszy nas to, że wiele osób chce śpiewać, że z powodzeniem biorą się za trudny repertuar, a do tego jest wśród nich coraz więcej uczestników z terenu, na przykład ze Zbójnej, Kupisk czy Jedwabnego – ocenia Jarosław Cholewicki. – Dla niektórych uczestników samo wystąpienie na scenie, notabene niedawno bardzo odnowionej, to już spore wydarzenie. Dochodzą do tego nagrody, bo szkoła języków obcych Linguo ufundowała zwycięzcom półroczny, trzymiesięczny i miesięczny kurs; nagrody rzeczowe też mieliśmy ciekawe, dzięki Starostwu Powiatowemu w Łomży, Urzędowi Marszałkowskiemu i Województwu Podlaskiemu.
Wojciech Chamryk
Zdjęcia: ROK Łomża, Elżbieta Piasecka-Chamryk