Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 30 grudnia 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 148

Big łyk

Religia to opium dla mas – mawiał Lenin. Po czym lubił podobno zaciągnąć się głęboko lub nawet spróbować w płynnej postaci. Plan zminimalizowania możliwości edukacyjnych i wpływu inteligencji radzieckiej na społeczeństwo jego następca realizował poprzez dopajanie profesorów. Działo się to w myśl hasła: morda w kubeł, albo... itd.

Często, gdy pojawi się problem, jakiś płyn pomaga go zwalczać. Podobnie jak liberalizacji obyczajowej w sukurs idą tu przekazy masowych mediów. Jeszcze za czasów wczesnego Bolka i Lolka w amerykańskich produkcjach widzieliśmy jak prawdziwy mężczyzna przychodził z problemem do domu i sięgał po kieliszek czegoś mocniejszego. W życiu sprawdza się to w mizernym stopniu. Efekty można zauważyć co najwyżej po kilkakrotnym zażyciu i to niekoniecznie pożądane. Dodatkowo przyzwyczajenie komplikuje później stosunki z rzeczywistością. Ilustrujemy często w taki oto sposób słynną zasadę bodźca i reakcji. Czasami reagujący stara się ów bodziec ukryć i dopiero naukowcy domyślają się po latach, że chodziło o zdobycie lub utrzymanie władzy, kontroli nad kimś czy też utrzymanie się na nogach w pozycji przeciwstawnej do porywów historycznych wichrów. Co innego jak ktoś działa szczerze. Wali prosto z mostu i od razu wiadomo o co w tym wszystkim chodzi. W związku z tym, że spoty reklamowe oznajmiły nam, iż busz jednak lubi colę, inny prezydent zajął oficjalne stanowisko w tej sprawie. Białorusini dla przykładu tego lata pragnienie będą gasić napojem z ziemniaków. Taka informacja obiegła niedawno media. Pierwsza partia tego produktu trafi do sklepów jeszcze w tym tygodniu. Nowy napój będzie nosił nazwę "Mikoła" i jak zapowiadają producenci - będzie zawierał naturalne sole mineralne oraz witaminy.
Białoruskie media już w ubiegłym roku informowały o opracowaniu receptury napoju z ziemniaków, który ma być konkurencją dla Coca Coli.
Białorusini są smakoszami ziemniaków. Nowy napój powinien więc cieszyć się popularnością – donoszą eksperci. Niewątpliwie mają rację. Podobnie jak większość Chińczyków, którzy lubią ryż. Dopiero niedawno zrezygnowano tam z mięsnej wkładki. Mimo wzrostu gospodarczego, część  społeczeństwa zjadła już większość czworonogów. Walka z postępującą globalizacją jest więc bodźcem, reakcją Coca Cartoflanka. Polacy również mają swój bodziec. Dziś już wiemy, że dbałość o kondycję przemysłu rolno-spożywczego kazała nam wystawić taką, a nie inną drużynę na Mundial. Wbrew pozorom wytłumaczenie jest proste. Kibice w sile kilkudziesięciu tysięcy oblegali niemieckie stadiony i tamtejsze puby, korzystając z dobrodziejstw tamtejszego chmielu i tamtejszych ziemniaków. Tam wydawali ciężko zarobione i jeszcze ciężej wymieniane w kantorach na  Euro rodzime PLN. Zapewne więc to organizacje rolnicze wystawiły taki, a nie inny skład na mistrzostwa. Zabiegały też o takie, a nie inne wyniki spotkań. Dzisiaj każdy polski kibic, patrząc na twarz Janasa domyśla się, że jego nominacja na selekcjonera musiała być grubymi nićmi szytym spiskiem buraczanego lobby. Żeby jeszcze chociaż mógł sobie łyknąć po powrocie do domu odrobinę soku z gumijagód.
         
Mariusz Rytel

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę