Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 30 grudnia 2024 napisz DONOS@
Gazeta Bezcenna nr 213

Należne miejsce

Kołakowski, Głaz, Czerniawski, Mioduszewski... to mają być nasi najważniejsi kandydaci do nowego Sejmu. Partie polityczne mozolnie układają listy wyborcze. Kolejność nazwisk zależy od siły, zasług i możliwości polityka, a także (a może przede wszystkim) od miasta, z którego pochodzi. Jedna z podstawowych zasad brzmi: czym ważniejsze miasto tym wyżej jego przedstawiciel. Nam wychodzi, że Łomżę w podlaskim przeganiają nie tylko Białystok i Suwałki, ale także Augustów, a być może i Radziłów.

Każdy powinien znać swoje miejsce w szeregu... Licząca oficjalnie 63 tys mieszkańców Łomża jest trzecim pod względem wielkości miastem w województwie podlaskim. I nawet jeśli się komuś to nie podoba, to z tym faktem się nie dyskutuje. Tyle tylko, że gdy popatrzymy na przymiarki układanych w Białymstoku list wyborczych i posłuchamy, jakie są zamiary odnośnie „naszych” polityków, to nie jest to takie oczywiste.Okazuje się, że kilkadziesiąt tysięcy wyborców z Łomży może mieć większe problemy w znalezieniu na liście swojego kandydata niż kilkuset z Radziłowa. Ten przykład dotyczy działaczy Prawa i Sprawiedliwości. Choć oficjalnie listy PiS nie są gotowe, to wiarygodna plotka niesie, że „nasz” poseł Lech Antoni Kołakowski walczy o czwarte ewentualnie piąte miejsce, ale może być jeszcze niżej. Na listach partii dziś rządzącej wyprzedzili go nie tylko działacze z Białegostoku, Suwałk, Wysokiego Mazowiekciego (bo to jest pewne), ale co wielce prawdopodobne - (zabiega o to wielu polityków) także wywodzący się z Radziłowa Kazimierz Gwiazdowski. Warto w tym miejscu dodać, że przed dwoma laty Lech Antoni Kołakowski zajął trzecie miejsce na listach PiS i nikomu się nawet nie marzyło, aby się przed niego wpychać.   Wcale nie lepsza sytuacja (przynajmniej do wczorajszego wieczora) rysuje się na listach głównego konkurenta PiS-u. Platforma Obywatelska w Białymstoku, która w wyborach 2005 roku łomżanina postawiła na drugim miejscu, teraz przewidziała dla nas miejsce nr 5. W tym wypadku Łomżę prześcignął m.in. kandydat z Augustowa. Być może niska pozycja łomżyńskiego kandydata w „POrankingach” ma związek z tym, że białostockie władze tej partii chciały postawić na kogoś zupełnie innego. Robert Tyszkiewicz szefujący regionalnej Platformie złożył propozycję startu z list PO prezydentowi Łomży Jerzemu Brzezińskiemu, którego przed rokiem wykluczono z partii...  Brzeziński odmówił, a teraz Łomżę ma reprezentować  Maciej Głaz.
Coraz niżej ląduje także „łomżyniak” na listach Lewicy i Demokratów. Tu niespodzianka – kandydatem tym miałby być Mieczysław Czerniawski. Były poseł i były „baron” SLD w tych wyborach ma powrócić... Jeszcze kilka dni temu zajmował trzecie miejsce, ustępując pola reprezentantom Białegostoku i Suwałk, ale z ostatnich informacji wynika, że wczoraj (w środę 19 września) był czwarty. Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, a są i takie pogłoski, że Czerniawski nie tylko spadnie z czwartego miejsca, ale także z całej listy... Niemniej w tym wypadku trudno ustalić czy Łomża awansowała czy też nie. Przed dwoma laty listy SLD otwierał Marek Strzaliński – były (1986-90) wojewoda łomżyński, ale ten człowiek od kilku lat z Łomżą nie ma już chyba nic wspólnego...
Stałe w uczuciach do Łomży pozostaje natomiast Polskie Stronnictwo Ludowe. Partia do Sejmu z Łomży po raz kolejny wystawia Józefa Mioduszewskiego. Dziś 70-letni działacz chłopski będzie startował z drugiego miejsca listy PSL-u. Co ciekawe to samo miejsce zajmował Mioduszewski także w wyborach przed dwoma laty... Ludowcy postawili także na innego „łomżyniaka”. Kandydatem PSL-u na senatora ma być Mieczysław Bagiński - były wojewoda łomżyński (1994-97), a dziś przewodniczący sejmiku województwa podlaskiego. Pozostają jeszcze Samoobrona i LPR (jakkolwiek by ten skrót rozszyfrować)... W pierwszej partii mieszkańcy Łomży wysoko nigdy nie stali i chyba już nie staną, w drugiej też raczej na to liczyć nie powinni, choć szef Ligi Polskich Rodzin z Białegostoku mówi że jest „łomżyniakiem”. Oczywiście powyższy tekst jest tylko spekulacją, bo list oficjalnie nie ma. Komitety wyborcze na ich zgłoszenie mają czas do przyszłej środy i do tego czasu „wszelkie chwyty dozwolone”...  

Konkluzja może jednak być też i taka, że „nasi” kandydaci naprawdę zajmują należne im miejsce... 

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę