Kolejna porażka
Piątą przegraną w tym sezonie zanotowały siatkarki UKS-u Jedynki PWSIP Łomża. Tym razem za mocna okazała się ekipa PMKS Nike Węgrów, która na własnym parkiecie wygrała 3:0 (25:7, 25:18, 25:14).
Łomżanki przystąpiły do starcia z liderem rozgrywek bez podstawowej atakującej, Ady Surawskiej, którą z gry wykluczyły obowiązki na uczelni. Jej miejsce zastąpiła juniorka Magdalena Bojanowska i w pierwszy secie, podobnie jak cały zespół, nie miała nic do powiedzenia. Węgrowianki grały jak natchnione, nie pozwalając przyjezdnym praktycznie na nic. Efektem tego była wygrana 25 do 7. Po zmianie stron zawodniczki Jedynki pokazały, że potrafią grać w siatkówkę i stawiły już zdecydowanie większy opór faworytowi rozgrywek - Cieszę się, że dziewczyny się nie podłamały. Powalczyliśmy skutecznie kilka razy na siatce, a nasza zagrywka też wyglądała całkiem nieźle - mówi trener Jedynki, Mirosław Skawski. Ostatecznie jednak to gospodynie tryumfowały 25:18. W trzeciej partii łomżanki zdołały zdobyć czternaście punktów i całe spotkanie zakończyło się zwycięstwem Nike 3:0.
- Wynik tego meczu jest dla mnie sprawą drugorzędną. Ważniejsze są dla mnie inne kwestie. Dziewczyny podjęły walkę mimo świadomości, że gramy z liderem. Na przyjęcie zagrywki kilka razy wchodziła nasza libero, Rita Łapacz, która powoli dochodzi do siebie po kontuzji kolana. Coraz lepiej jest też ze zdrowiem Patrycji Karpińskiej - wylicza Skawski - Po pokonaniu początkowej tremy kilka punktów udało zdobyć się młodej Bojanowskiej. W ogóle jestem bardzo zadowolony z postawy młodych zawodniczek na treningach. Według mojej oceny nie odstają zupełnie od starszych koleżanek. Jednak trening to nie to samo co mecz. Brakuje im jeszcze doświadczenia, ale etapu jego zbierania nie da się przeskoczyć. To musi trochę potrwać.
Teraz zespół Jedynki czekają dwa tygodnie przerwy. Dopiero 9 listopada łomżanki ponownie wyjdą na boisko, żeby rywalizować o ligowe punkty, a ich przeciwnikiem będzie najsłabsza ekipa rozgrywek, UKS Zielone Wzgórza Murowana Goślina - To będzie mecz na "szczycie dołu tabeli" - śmieje się Skawski - Mówiąc jednak poważnie w tym spotkaniu musimy powalczyć o punkty. Wydaje się, że zespół UKS-u jest w naszym zasięgu. Chcemy więc w końcu dać naszym kibicom trochę radości i wygrać.
Pojedynek z drużyną z Murowanej Gośliny odbędzie się w hali im. Olimpijczyków Polskich, a jego początek zaplanowano na godz. 16.00.
is