Stadion w Łomży bez certyfikatu PZLA! Ratusz wie o tym nieoficjalnie.
Stadion miejski w Łomży nie ma i w najbliższym czasie nie otrzyma „Świadectwa” Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Ma szansę certyfikat otrzymać, ale najpierw trzeba poprawić na nim kilka rzeczy. Wśród obiektów do których PZLA ma zastrzeżenia jest także bieżnia lekkoatletyczna... - Związek sugeruje, że właśnie ze względu na rodzaj nawierzchni bieżni łomżyński stadion może otrzymać niższą kategorię – odpowiada na nasze pytania Łukasz Czech z ratusza. Ciekawostką jest to, że władze miasta o tym co zdaniem PZL na miejskim stadionie jest nie tak jak być powinno wiedzą nieoficjalnie.
Jak podaje Łukasz Czech wniosek w sprawie wydania dla łomżyńskiego stadionu Świadectwa PZLA, podpisany przez zastępcę Prezydenta Łomży Beniamina Dobosza, został wysłany do Polskiego Związku Lekkiej Atletyki w dniu 27 września br. Do dnia dzisiejszego żadna odpowiedź w tej sprawie adresowana z PZLA do Urzędu Miejskiego nie dotarła.
Tymczasem w ubiegłym tygodniu władze miasta dotarły do pisma z dnia 17 października br., kierowanego przez Przewodniczącego Komisji Obiektów i Urządzeń w Polskim Związku Lekkiej Atletyki Tadeusza Majsterkiewicza do Prezesa firmy Polcourt S.A., wykonującej jako podwykonawca bieżnię lekkoatletyczną wraz z infrastrukturą na modernizowanym łomżyńskim stadionie.
- Firma ta do Związku w sprawie certyfikatu dla łomżyńskiego stadionu jednak nie występowała – zaznacza Czech.
Polski Związek Lekkiej Atletyki poinformował firmę m.in. o tym, że obecnie nie może wystawić Świadectwa PZLA dla stadionu miejskiego w Łomży. Nie wyklucza jednak możliwości wystawienia certyfikatu w przyszłości, po usunięciu wskazanych nieprawidłowości.
Wątpliwa bieżnia
W piśmie Związek sugeruje, że ze względu na rodzaj nawierzchni bieżni łomżyński stadion może otrzymać niższą kategorię. Tymczasem jak podaje Łukasz Czech Urząd Miejski dysponuje certyfikatem Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) dla nawierzchni bieżni, dopuszczającym ją do wykorzystania we wszystkich międzynarodowych zawodach lekkoatletycznych.
PZLA wskazuje, że od 1 sierpnia br. starając się o Świadectwo, wraz z podwykonawczą dokumentacją geodezyjną należy przedstawić wyniki pomiarów parametrów położonej nawierzchni bieżni, przeprowadzonych przez Instytut Techniki Budowlanej lub oddział IST w Łodzi.
Długa lista uwag
Z odpowiedzi Łukasza Czecha wynika, że to z czego zbudowano bieżnię w Łomży to jedno, a jak to drugie. Zdaniem PZLA na łomżyńskim stadionie należy:
- poprawić wymalowanie linii startu,
- zmienić głębokości rowu z wodą (zgodnie z decyzją Zarządu PZLA z dnia 11 października br., do rozpoczęcia sezonu 2012 wszystkie rowy z wodą mają mieć 50 cm głębokości na szerokości 120 cm tuż za przeszkodą),
- wymalować na rozbiegu do skoku o tyczce białą linię o szerokości 10 mm na przedłużeniu wewnętrznej krawędzi tylnej ścianki skrzynki,
- zamontować belki do trójskoku w odległości 11 m (wymaganej dla kobiet) od bliższego końca zeskoczni,
- pomalować na biało metalowe obręcze kół do rzutu dyskiem, młotem i pchnięcia kulą,
- wymalować na rozbiegu do rzutu oszczepem, w odległości 4 metrów od łuku wyrzutu, kwadraty 5 cm x 5cm,
- sprawdzić poziomy zeskoczni w stosunku do belek do odbicia w skoku w dal i w trójskoku oraz poprawić zamontowania zeskoczni.
- PZLA sugeruje także, że trzeba będzie dostarczyć również uzupełniające wyniki pomiarów geodezyjnych: pomiaru sektora rzutów na rzutni do rzutu oszczepem; pomiaru poziomów po sprawdzeniu i poprawieniu zamontowania zeskoczni i belek do skoku w dal i trójskoku; rowu z wodą po poprawkach.
- Na temat uwag przesłanych do wykonawcy przez PZLA obecnie prowadzone są rozmowy i uzgodnienia zarówno z wykonawcą stadionu, jak i jego projektantami, szczególnie że w trakcie trwania budowy stadionu prowadzone były konsultacje z PZLA – dodaje Czech. - Do uwag zawartych w piśmie podpisanym przez Przewodniczącego Komisji Obiektów i Urządzeń w Polskim Związku Lekkiej Atletyki w najbliższych dniach ma się odnieść firma Polcourt.