źródło: www.radio.bialystok.pl
Dwóch więźniów uciekło z Zakładu Karnego w Czerwonym Borze.
Z Zakładu Karnego w Czerwonym Borze uciekło dwóch więźniów. Uciekli wczoraj, ale policja poinformowała o tym dopiero dziś. Zbiegowie to dudziestolatkowie o dobrym dotąd – za kratami - zachowaniu i – jak powiedział Naczelnik Zakładu Karnego kpt. Piotr Kondraciuk – z dużymi szansami na szybkie zwolnienie przedterminowe. Jeden jest mieszkańcem Białegostoku, drugi pochodzi ze wsi pod Ostrowią Mazowiecką. Obaj odbywali karę dwóch lat pozbawienia wolności – jeden za włamania do altanek ogródkowych, drugi za rozbój na nieletnim, któremu skradł 30 złotych. Były to ich pierwsze wyroki.
Obaj wczoraj około godz.10.00 zostali oddelegowani do pracy przy budowie muru okalającego czerwonoborski Zakład Karny. Nie byli konwojowani, czuwał nad nimi pracownik cywilny zakładu. Wykorzystali moment, gdy kierownik budowy stracił ich z oczu. Rozpoczęty natychmiast pościg na razie zakończył się fiaskiem. Policja zorganizowała akcję poszukiwawczą na dużą skalę, min. kontrolowano szczegółowo wszystkie samochody przejeżdżające drogą Łomża – Zambrów. Zdaniem kpt. Kondraciuka ujęcie obu uciekinierów jest tylko kwestią czasu. Prawdopodobnie jeszcze nie wiedzą, że w ten sposób do czasu, który pozostał im jeszcze do odsiadki z obecnego wyroku, dołożyli sobie po kolejne dwa lata.