Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 27 grudnia 2024 napisz DONOS@

Wystąpienie prezesa ZNP

Spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem (5.10.2011) Panie Premierze, dziękujemy za przyjęcie zaproszenia na kolejny w ciągu kilku miesięcy bezpośredni kontakt z członkami największej organizacji nauczycielskiej w Polsce, z reprezentantami nauczycieli i pracowników oświaty.

Dzisiaj część środowisk zaangażowanych w edukację, w tym ZNP zastanawia się nad kierunkiem rozwoju edukacji, nad szkołą cyfrową, szkołą uczącą i wychowującą, edukacją otwartą na potrzeby wszystkich pokoleń od przedszkolaka po emeryta. To powinność cywilizacyjna. Życie i nauka przyspiesza w sposób niezwykły, stawiając wyzwanie dla edukacji i powinniśmy mieć tego świadomość. Dotyczy to także kształcenia przyszłych nauczycieli. Na naszych oczach dokonuje się rewolucja naukowa. Na naszych oczach  Pluton przestał być planetą a telefon komórkowy posiada możliwości, których kilka lat temu nie miał komputer.  

Ale są i tacy, którym brakuje oddechu, umiejętności przewidywania, otwartości na wyzwania jakie niesie przyszłość i ta bliska, i ta dzisiaj trudna do precyzyjnego opisu. To grupa, która edukację postrzega jedynie jako koszt a nie inwestycje, to decydenci różnych szczebli, którzy dzisiaj oszczędzając złotówkę stracą miliony  w przyszłości, niwecząc nasze szanse rozwojowe, niszcząc nasze przewagi wynikające z potencjału i ambicji społeczeństwa. To grupa skupiona wokół hasła – zlikwidujemy Kartę Nauczyciela a wszystkim będzie lepiej. To uczestnicy pozornej debaty, marginalizujący faktyczne problemy i wyzwania jakie niosą na sztandarach. Ci, dla których edukacja to szansa na lepszą przyszłość.  Nie pozwólmy zepchnąć dyskusji o edukacji na obrzeża, z jej głównego nurtu, którym jest sprostanie cywilizacyjnemu wyzwaniu.

Pytanie na dzisiaj brzmi:

- jaka przyszłość czeka polską edukację – ucznia, nauczyciela i pracownika oświaty?

- jaka będzie szkoła, Panie Premierze?

Czy będzie to dobra, publiczna, prowadzona przez samorządy i finansowana w ramach subwencji oświatowej czy też prywatna, lub prowadzona przez organizacje pozarządowe, jako swoisty sposób oszczędzania, ucieczki z Karty Nauczyciela i walki ze środowiskiem nauczycielskim, być może z dobrym wynikiem ekonomicznym, ale bez pytania o jakość kształcenia.

Związek Nauczycielstwa Polskiego był i chce pozostać aktywnym uczestnikiem procesu przebudowy polskiej oświaty, uczestnikiem i współtwórcą zmian przemyślanych, przygotowanych i dobrze zrealizowanych, a nade wszystko służących rzeczywistej poprawie systemu edukacji.

Sprzeciwiamy się natomiast zmianom nieprzemyślanym, pozornym, bez zbadania potencjału niezbędnego do ich wdrożenia. Sprzeciwiamy się politycznemu chciejstwu, polityce realizowanej na „blogu”. Wszelkie nieprzemyślane decyzje polityków z przeszłości skutkują  obecnymi atakami na szkołę i nauczycieli.

Panie Premierze,

za dyskusyjną uznajemy decyzję o przesunięciu w sprawie 6-latków. W naszym przekonaniu zdecydowana większość samorządów stanęła na wysokości zadania.  Tu pojawia się  także pytanie: co robił MEN w zakresie kontroli wdrażania ustawy z 2009 r., którą poparliśmy.

Panie Premierze,

Koleżanki i Koledzy!

Jesteśmy zwolennikiem debaty o statusie zawodowym nauczyciela, nie traktujemy Karty Nauczyciela jako dogmatu. Sami wielokrotnie składaliśmy propozycję zmian w tej nauczycielskiej konstytucji. Z inicjatywy ZNP podjęto  m.in. prace nad badaniem czasu pracy nauczyciela. Powinny one rozpocząć się niebawem. Czekamy na ich wynik ze spokojem i przekonaniem, że zdecydowana większość to nauczyciele ciężko i uczciwie pracujący.

Jednakże, aby polska oświata nie była targana konfliktami z nauczycielami, potrzebna jest ustawa, która służąc budowie wysokiego poziomu edukacji da gwarancję bezpieczeństwa socjalnego nauczycieli i ich rozwoju zawodowego. Taką ustawą jest Karta Nauczyciela. Jak każdy akt prawny z czasem wymaga poprawy i aktualizacji. Jesteśmy gotowi do dyskusji, poważnej i kompetentnej, a nie jałowej debaty o marginesach systemu lub podważającej podstawy ustroju szkolnego i autonomicznej pozycji zawodowej nauczyciela. Temu celowi służą także porozumienia w sprawie statusu zawodowego nauczycieli podpisane  z PO, PSL I SLD.

Panie Premierze, dziękujemy za dobre słowa w obronie nauczycieli  w kontekście naszego czasu pracy.

Dzisiaj nauczyciel ma uczyć, wychowywać, być psychologiem, terapeutą, pracownikiem socjalnym i dozorcą. Nauczyciel w swojej pracy pozostaje sam będąc aktorem, reżyserem, scenarzystą i portierem, grając w swoim spektaklu, co 10 minut innym. Nie ma drugiego takiego zawodu. Docenić to może tylko ktoś, kto wszedł choćby na moment w głębię i istotę tego zawodu.

Nakładane na nas coraz to nowe obowiązki nie współbrzmią z warunkami  pracy, w których przychodzi nam  je realizować. Mimo znaczącej poprawy, także będącej efektem działań samorządu i rządu, daleko nam do stanu, którym dysponują kraje starej Unii.

Są też nauczyciele niewłaściwie wykonujący swoje obowiązki, ale tych powinien poprawić lub zwolnić kompetentny dyrektor bez zasłaniania się nieistniejącymi zapisami czy barierami w ustawie Karta Nauczyciela.

Panie Premierze,

postępujący niż demograficzny to prawdziwe wyzwanie, które stoi przed szkołami, samorządami i rządem. Trzeba znaleźć złoty środek równoważący malejącą liczbę dzieci z trudnościami niektórych samorządów. Subwencja dla przedszkoli, którą od 2008 r. postuluje ZNP to krok w dobrą stronę. Ale finanse samorządu wymagają stałej kontroli, aby interweniować tam, gdzie niekompetencja lub niegospodarność przykrywana jest rzekomymi kosztami płac nauczycieli. Pomagajmy tym, którzy obiektywnie sobie nie radzą.

ZNP był i jest zwolennikiem negocjacyjnego kształtowania płac nauczycieli, w części zależnej od samorządu. Nie chcemy zaciskać finansowego sznura na szyi samorządu. Nie chcemy „pyrrusowego zwycięstwa” w postaci dodatku uzupełniającego by miesiąc później otrzymać decyzję o likwidacji szkoły.

Panie Premierze!

Samorządność to zdobycz, która niektórych przerasta. Rosnącym problem jest narastający brak poszanowania prawa, lekceważenie Pana urzędników, którymi są wojewodowie. Dla wielu samorządność oznacza samowolę.

Panie Premierze, na zakończenie pragnę jeszcze dziękując za przyjęcie zaproszenia powiedzieć: chcemy dobrej, publicznej szkoły prowadzonej przez samorząd jako podstawy systemu oświaty. Chcemy móc spokojnie, w coraz lepszych warunkach pracować, zarówno nauczyciele jak i pracownicy nie będący nauczycielami. Ale także mamy jako społeczeństwo prawo liczyć na to, że rządzący sprostają naszym oczekiwaniom.

 

 

Zarząd Oddziału
śr, 12 października 2011 18:22
Data ostatniej edycji: śr, 12 października 2011 18:25:31

 












 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę