Kilkadziesiąt tysięcy złotych długu do odzyskania przez MOSiR
Łomżyński MOSiR walczy z firmami, które nie płacą czynszów za wynajmowane lokale. Zaległości w płatnościach sięgają ponad 80 tysięcy złotych. Największe problemy Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji ma z odzyskaniem pieniędzy od firmy, która miała restaurację na terenie pływalni nr 2. Firma, która ją prowadziła przestała płacić po dwóch miesiącach. "Była jedynym oferentem, kiedy ogłosiliśmy przetarg i praktycznie sama wyznaczyła sobie czynsz na poziomie prawie 15 tysięcy złotych miesięcznie. I później nie była go w stanie płacić - mówi główny księgowy łomżyńskiego MOSiRu, Marian Czarkowski. W sumie firma winna jest MOSiRowi prawie 65 tysięcy złotych. Dlatego Ośrodek o pieniądze walczy od kilku miesięcy w sądzie. Ale to nie jedyny dłużnik MOSiRu.
Z czynszem zalegają też firmy, które wstawiły na pływalnie automaty z napojami. Zaległości w tym przypadku są mniejsze, każda ze spółek jest winna MOSiRowi po około tysiąc złotych. Jedna sprawa jest w sądzie, drugą zajmuje się już
komornik - dodaje Marian Czarkowski. Dłużnikiem MOSiRu jest też Łomżyński Klub Sportowy. Ale w tym przypadku sprawa najprawdopodobniej nie trafi do sądu, a rozmowy na temat spłaty należności będą wznowione po wybraniu nowego zarządu klubu.