Ogólnopolski protest lekarzy nie przysporzył większych problemów pacjentom w Podlaskiem
Trwa ogólnopolski protest lekarzy sprzeciwiających się karom za błędy w receptach. Na przykład za złe oznaczenie wysokości refundacji lekarz musi płacić 200 złotych. Protest polega na wypisywaniu recept pełnopłatnych. W Podlaskiem pacjenci raczej nie mieli problemów z otrzymaniem recepty ze zniżką, choć zdarzały się wyjątki. Podlaski Oddział Wojewódzki NFZ otrzymał informacje o czterech receptach wystawionych w ramach protestu lekarzy. Trzy z nich wypisał jeden z lekarzy rodzinnych, o czym poinformowała apteka, zaś jedną szpital, o czym poinformował pacjent.
W Łomży, jak mówili lekarze, popierają protest, ale nie biorą w nim czynnego udziału. Nie podoba im się to co dzieje się w sprawie ustawy refundacyjnej. Nie chcą być tylko urzędnikami i uważają, że ustawa jest napisana mało precyzyjnie.
Jak duża jest skala protestu będzie wiadomo dopiero w kolejnych dniach. Ale od poniedziałku (2.07) już nie dostaniemy recepty na leki refundowane w wielu gabinetach lekarzy i dentystów, którzy nie podpisali aneksów do umowy z NFZ. W Podlaskiem to około 2,5 tys. osób przyjmujących prywatnie.