Władze Zambrowa chcą wybudować lokale socjalne - mieszkańcy protestują
Jeszcze nie ma ostatecznej lokalizacji, a już są protesty - mieszkańcy ul. Grunwaldzkiej w Zambrowie nie chcą budynku socjalnego w swoim sąsiedztwie. Według władz miasta najlepszym miejscem na jego wzniesienie jest należąca do samorządu działka przy ul. Magazynowej, na której mieściła się wcześniej rampa przeładunkowa byłego Zamteksu.
Jest to teren uzbrojony w media i jest objęty planem zagospodarowania, który pozwala na taką inwestycję. "Budynek socjalny musi w Zambrowie powstać, ponieważ rodziny dłużników z wyrokami eksmisyjnymi mieszkają nadal w lokalach spółdzielczych, tyle że już na konto miasta" - wyjaśnia burmistrz Kazimierz Dąbrowski. Zambrowska Spółdzielnia Mieszkaniowa korzystne dla siebie rozstrzygnięcie uzyskała w sądzie, a nie są to koszty małe - siedem rodzin ma już wyroki eksmisyjne, a za rekordowych dłużników z kasy miejskiej trzeba zapłacić prawie 60 tys. złotych.
W planowanym budynku socjalnym powstać może kilkanaście lokali, których istnienie - ma nadzieję burmistrz - będzie miało wpływ przede wszystkim dyscyplinujący dłużników spółdzielni mieszkaniowej i lokali komunalnych.
Burmistrz zaprosił protestujących przeciwko tej lokalizacji mieszkańców ul. Grunwaldzkiej, na spotkanie na początku czerwca. (ad/mCzar)