Podlaskie firmy nie są zbyt skuteczne w pozyskiwaniu unijnych pieniędzy na innowacyjne projekty
Ponad 430 mln zł - na taką kwotę podpisano umowy z podmiotami z województwa podlaskiego w programie Innowacyjna Gospodarka. To najmniej wśród regionów Ściany Wschodniej i ponad 10 razy mniej niż na Mazowszu. "Podlaskie firmy są aktywne w ubieganiu się o unijne dofinansowanie, ale gorzej jest ze skutecznością w ich pozyskiwaniu" - mówi Marek Dźwigaj, dyrektor Regionalnej Instytucji Finansującej. "Jeszcze kilka lat temu do podlaskich firm, które stanowią około 2,5 proc. firm z całego kraju wpływało od 4 do 6 proc. środków z budżetów ogólnopolskich" - informuje Dźwigaj.
W tej chwili to 2,5 proc. albo i mniej. Wynika to z tego, że w ostatnich latach zwiększyły się wymogi odnośnie innowacyjności projektów, a od firm wymaga się wyższego poziomu technologicznego.
Do tego innowacyjność, na którą firmy dostają dofinansowanie, rozumiana jest w różny sposób. "Jest z tym pewien problem" - przyznaje Marek Dźwigaj. "Powszechnie przez innowacyjność rozumie się nowoczesne technologie, ale też inne formy wprowadzania nowych rozwiązań na rynek, np. nowe usługi lub działalność w internecie - i tutaj nasz region również odstaje od reszty kraju" - dodaje dyrektor Dźwigaj.
W Podlaskiem dofinansowano z Programu Innowacyjna Gospodarka ponad 100 projektów, w większości inwestycyjnych. Zdaniem Marka Dźwigaja program Innowacyjna Gospodarka powinien zaowocować rozwojem przedsiębiorczości w regionie, zwiększeniem liczby firm, miejsc pracy, wzrostem płacy średniej czy ściąganiem nowych inwestorów. Tymczasem liczba zarejestrowanych podmiotów spada, nie rośnie średnie wynagrodzenie a tereny inwestycyjne nadal czekają na zainteresowanie.
Trudno zatem oszacować, jakie wymierne korzyści dla rozwoju regionu przynosi program. Zdaniem ekonomisty Krzysztofa Rybińskiego fundusze unijne "mordują" innowacje w Polsce. Według ostatniego "Raportu o innowacyjności gospodarki w Polsce" wydaje się miliardy euro na wspieranie innowacyjności, a według danych GUS odsetek firm, które je wdrażają, w latach 2006-09 spadł o 5 proc.
Podstawowym celem ustanowienia funduszu strukturalnych było umocnienie spójności gospodarczej i społecznej Wspólnoty Europejskiej. To znaczy, że do mniej rozwiniętych obszarów miało wpływać więcej pieniędzy, by wyrównać szanse z pozostałymi regionami.
Poziom wykorzystania pieniędzy np. z programu Innowacyjna Gospodarka świadczy, że tak nie jest i że napływ dużych pieniędzy do rozwiniętych regionów może potęgować różnice między obszarami, zamiast je niwelować.