Absolwenci uczelni w regionie mają kłopoty ze znalezieniem pracy po studiach
Co ósma osoba bez pracy w naszym regionie to absolwent uczelni. Specjaliści alarmują, że uczelnie wciąż kształcą w oderwaniu od potrzeb rynku pracy.
Pracodawcy oczekują od absolwentów praktycznych umiejętności, a programy studiów są przeładowane teorią. "Liczba osób z dyplomem ukończenia studiów wyższych jako odsetek bezrobotnych będzie się zwiększała" - mówi specjalista od rynku pracy, dr Adam Tomanek.
Jak mówią specjaliści, jedyna szansa dla absolwentów kierunków, na które nie ma zapotrzebowania w gospodarce, to dokształcanie.
W maju poznamy wyniki badania, jakie przeprowadził Wojewódzki Urząd Pracy w Białymstoku wśród magistrów ekonomii, administracji i pedagogiki. Dowiemy się, ilu z nich jest bezrobotnych, jak długo szuka się zatrudnienia po tych kierunkach, ilu absolwentów pracuje poniżej kwalifikacji.