Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 30 grudnia 2024 napisz DONOS@

SB wiecznie żywa... Świadkowie nieznanych historii. Bezpieka na tropie Czesława Miłosza...

Główne zdjęcie
Janusz Gwardiak

Noblista Czesław Miłosz w czerwcu 1981 roku w Łomży spędził dwa dni. Jego wizyta w mieście była ważnym wydarzeniem nie tylko dla literatów i inteligencji, ale zelektryzowała także miejscowy aparat bezpieczeństwa. W 25 lat po tamtym wydarzeniu, o tym jak intensywnie łomżyńscy „esbecy” i ich agenci śledzili poetę i wszystko co w związku z jego wizytą w mieście się działo wspominano podczas spotkania w MDK-DŚT. Wśród obecnych na sali był także ówczesny porucznik Janusz Gwardiak, który w 1981 roku organizował akcję łomżyńskiej Służby Bezpieczeństwa przeciw „Łomżyńskiej Wiośnie Literackiej”.

Janusz Gwardiak
Janusz Gwardiak
Janusz Gwardiak
Janusz Gwardiak
od lewej: Grzegorz Musidlak, dr Bogusław Kopka, dr Krzysztof Sychowicz - współautorzy książki
od lewej: Grzegorz Musidlak, dr Bogusław Kopka, dr Krzysztof Sychowicz - współautorzy książki
od lewej: Grzegorz Musidlak, dr Krzysztof Sychowicz, dr Bogusław Kopka  - współautorzy książki
od lewej: Grzegorz Musidlak, dr Krzysztof Sychowicz, dr Bogusław Kopka - współautorzy książki
Barbara Kulka - współorganizatorka spotkania
Barbara Kulka - współorganizatorka spotkania

Pretekstem do dyskusji o łomżyńskiej SB była książka „OPERACJA <POETA>. Służba Bezpieczeństwa na tropie Czesława Miłosza. Czerwiec 1981.” Współautorami publikacji, która ukaże się jesienią tego roku są historycy Instytutu Pamięci Narodowej Bogusław Kopka i Krzysztof Sychowicz, a także Grzegorz Musidlak z Milosz Institute. Książka zawiera m.in. raporty SB z „działań zabezpieczających” tę historyczną – w kilka miesięcy po otrzymaniu przez Miłosza nagrody Nobla i w 30 lat po „unicestwianiu” jego poezji w kraju – wizytę.
Wśród opublikowanych materiałów będą także te wytworzone przez łomżyńskich „esbeków” i podpisywane przez Naczelnika Wydziału III KMWO w Łomży (odpowiedzialnego za inwigilację miejscowej inteligencji) porucznika Janusza Gwardiaka.

Jak podkreślali autorzy nad książką pracowali ponad dwa lata. Najwięcej czasu pochłaniało przeszukiwanie esbeckich akt. Materiały Wydziału III należały bowiem do najintensywniej niszczonych przez funkcjonariuszy systemu komunistycznego w 1989 roku.


Po kilkudziesięciu minutach spotkania Janusz Gwardiak zarzucił historykom IPN-u ogólnikowość, mówienie nie na temat i ahistoryczne działanie. - To co obserwuję w Polsce, a szczególnie w wydaniu badaczy IPN-u jest zaprzeczeniem badań historycznych – mówił wzburzony były szef łomżyńskiej SB. Zarzucił też, że w swoich materiałach IPN nie daje dojść do głosu funkcjonariuszom Służby Bezpieczeństwa. - Panowie róbcie historię, a nie piszecie sensacje – mówił podniesionym głosem były funkcjonariusz. Podkreślał też, że "SB działała w interesie społeczeństwa, a nie przeciwko niemu". Dodawał także, że SB tylko zabezpieczała pobyt Miłosza w mieście: - A co mieliśmy tego nie robić? - pytał retorycznie. - Chcieli zrobić ataki antyradzieckie i antyżydowskie – argumentował Gwardiak, który nie chciał ujawnić jakie antyradzieckie i antyżydowskie działania miał na myśli.

Historycy IPN-u odpowiadali, że w książce będą dokumenty wytworzone przez SB, a nie komentarze do nich. Dodawali także, że „wzywani przez prokuratorów IPN funkcjonariusze SB albo mówią, że nie pamiętają, albo wcale nie odpowiadają na pytania”. Zwrócili także uwagę na różnicę jaka jest pomiędzy wyrażeniami „zabezpieczenie porządku” którego używa Gwardiak, a „zabezpieczeniem operacyjnym” czyli inwigilacją, prześladowaniami, przesłuchaniami które faktycznie wykonywali wówczas esbecy.

Dopytywany przez uczestników spotkania były szef łomżyńskiej SB o to czy „aparat bezpieczeństwa” miał swoich agentów inwigilujących środowisko kultury łomżyńskiej przed przyjazdem Miłosza, czy też tajnych współpracowników pozyskano dopiero na okoliczność tej wizyty odpowiedział: - „proszę nie być śmiesznym” sugerując, że agencji byli zarówno przed przyjazdem Miłosza jak i po jego wyjeździe.
Słowa byłego funkcjonariusza SB potwierdzili także historycy IPN. - Absolutnie każde środowisko było inwigilowane przez SB – mówił dr Krzysztof Sychowicz. Dodał także, że esbekom w Łomży udało się zniszczyć zdecydowaną większość dokumentacji dotyczących inwigilacji miejscowej inteligencji. Łomżyńskie „teczki”, nawet te z Wydziału III, przetrwały jednak do dzisiaj, bowiem SB utrwalała je na mikrofilmach, które wysyłano do centrali w Warszawie. - Tam w 1989 roku niszczono te centralne, nikt nie przejmował się terenem, dlatego one przetrwały – uzupełniał dr Bogusław Kopka. - Dokopanie się zatem do prawdy jest trudniejsze, ale możliwe – dodawał historyk.

 

* * *
Janusz Gwardiak w SB pracował od 1975 roku do końca jej istnienia. Ma za sobą m.in. pięciomiesięczny kurs w Wyższej Szkole Komitetu Bezpieczeństwa Państwa (KGB) w
ZSRR.
Dziś występuje jako historyk. Jest członkiem władz Łomżyńskiego Towarzystwa Naukowego im. Wagów oraz oddziału Łomżyńskiego Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej.
Ma otwarty przewód doktorski w Instytucie Historii Uniwersytetu w Białymstoku.
Napisał około 150 artykułów i recenzji oraz cztery książki. Okres pracy w SB w swoich biogramach określa jako pełnienie funkcji „oficera spraw wewnętrznych”.

zobacz też: Czesław Miłosz w Łomży w relacji Służby Bezpieczeństwa Gazeta Bezcenna nr 52 z 19 sierpnia 2004 roku

 



 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę