Zabrakło kasy na remont sali Filharmonii w Łomży
Przejęta po byłym urzędzie wojewódzkim sala widowiskowa prędko nie doczeka się remontu. Choć złożony przez Łomżę wniosek o dofinansowanie z funduszy unijnych jej przebudowy i rozbudowy na potrzeby Filharmonii Kameralnej im. Witolda Lutosławskiego zyskał pozytywną ocenę merytoryczną, to jednak nie otrzyma wsparcia. Zarząd województwa podlaskiego zdecydował, że pieniądze otrzymają trzy najlepsze wnioski, ten łomżyński został ustawiony na pozycji czwartej.
Pieniądze miały pochodzić z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego. Łomża złożyła wniosek do konkursu w ramach działania 6.3 Rozwój infrastruktury z zakresu kultury i ochrony dziedzictwa historycznego i kulturowego. Projekt przebudowy sali Filharmonii Łomżyńskiej szacowany jest na ok. 16,5 mln zł. Dotacja o którą zabiegało miasto miałoby wynieść 4 mln 884 tys 611,32 zł. W sumie jak informował zarządzający RPO Urząd Marszałkowski w Białymstoku na konkurs wpłynęło 17 wniosków poprawnych formalnie, a pozytywną ocenę merytoryczną przeszło 14 z nich. Ogólna ich wartość przekracza 55,5 mln zł, w tym wartość dofinansowania sięga niemal 27 mln zł. Tymczasem do podziału było tylko 2,5 mln euro.
Jak poinformował Jan Kwasowski, rzecznik prasowy marszałka województwa, finansowe wsparcie w ramach rozstrzygniętego konkursu otrzyma Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu, które dzięki dotacji wartej 1 mln zł, odrestauruje i zaadaptuje na cele kulturalne zabytkowy kościół p.w. Wszystkich Świętych. Pieniądze trafią także do Korycina, którego władze planują odnowić „królewskie zabytki”. W tym przypadku wartość dotacji przekracza 4,4, mln zł. Z kolei władze Zambrowa planują zbudować centrum kultury. Łączna wartość tej inwestycji przekracza 12 mln zł, z czego dofinansowanie z RPOWP sięga prawie 3,5 mln zł.