Terytorialsi z Łomży czekają na pierwsze szkolenie
180 osób złożyło wnioski o przyjęcie w szeregi łomżyńskiego Batalionu Obrony Terytorialnej. Większość to mieszkańcy Łomży i powiatu łomżyńskiego. W drugiej połowie sierpnia i na początku września w Siedlcach będą odbywać się szkolenia kandydatów do służby w łomżyńskiej OT. Łomżyński batalion ma liczyć około 70 żołnierzy zawodowych oraz od 600 do 800 żołnierzy Terytorialnej Służby Wojskowej w pięciu kompaniach: Łomża miasto i Łomża powiat oraz Zambrów, Grajewo i Kolno.
Wydawało się, że przycichło wokół łomżyńskiego batalionu obrony terytorialnej. Nic bardziej mylnego. Od wizyty w Łomży w połowie lutego płk. Sławomira Kocanowskiego, Dowódcy 1. Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej, w skład której mają wchodzić 4 bataliony: w Białymstoku, Łomży, Suwałkach i Bielsku Podlaskim, minęło pięć miesięcy.
- Biorąc pod uwagę duże zainteresowanie oraz chęć służby w Terytorialnej Służbie Wojskowej w powiatach podległych Wojskowej Komendzie Uzupełnień Łomża, wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom przyszłych żołnierzy i rozpoczynamy proces formowania batalionu – potwierdza podpułkownik Krzysztof Rabek, dowódca Batalionu Obrony Terytorialnej Łomża. - W związku z tym, w sierpniu odbędzie się szkolenie na potrzeby batalionu łomżyńskiego. Realizowane będzie ono w Siedlcach.
Najpierw przeszkolenie
Dla kandydatów bez wcześniejszego przeszkolenia wojskowego zorganizowano 16-dniowe szkolenie podstawowe, które odbędzie się od 19. sierpnia do 3. września, natomiast 8-dniowe szkolenie wyrównawcze dla rezerwistów odbędzie się od 27. sierpnia do 3. września. Ochotnicy ze szkolenia podstawowego zostaną poddani przeglądowi lekarskiemu i badaniom pod kątem Body Mass Index, a także wstępnemu testowi sprawności fizycznej. Podczas szkolenia ochotnicy mają nauczyć się podstawowych zasad taktyki, przetrwania na polu walki, obycia z bronią i bezpiecznego posługiwania się karabinem. Po kilku dniach szkolenia wszyscy odbędą strzelania z wykorzystaniem amunicji ostrej. Ochotnicy WOT otrzymają, m.in., umundurowanie, plecaki, śpiwory, dodatkowe wyposażenie indywidualne oraz broń. Obie grupy: rezerwiści oraz żołnierze bez przeszkolenia wojskowego spotkają się ze sobą na przysiędze wojskowej i od tego czasu przez najbliższe trzy lata będą szkolić się w modułach kompanijnych. Podczas wizyty w Łomży dowódca 1. Podlaskiej Brygady OT płk. Sławomir Kocanowski uspokajał małżonki, że terytorialsi nie będą mieć broni w domu, a za gotowość dostaną około 500 zł na miesiąc.
Ciągną do wojska
- Na razie 180 osób, w tym około 25 pań, złożyło wnioski kandydatów o przyjęcie do batalionu obrony terytorialnej w Łomży – podaje ppłk Adam Krystowczyk, komendant Wojskowej Komendy Uzupełnień w Łomży, gdzie w dalszym ciągu trwa przyjmowanie od chętnych do wstąpienia do OT zgłoszeń. - W tej grupie rezerwiści stanowią 65 osób. Średnia wieku wynosi 34 – 35 lat, najmłodsi mają po 24 – 25 lat, najstarsi są około 50-tki. Większość pochodzi z Łomży i powiatu łomżyńskiego, ale są kandydaci z Zambrowa, Kolna i Grajewa, gdzie również powstaną kompanie, liczące po około 135 osób. Oprócz tego, chętnych jest jeszcze ok. 320 osób. To ludzie, którzy nie złożyli wniosku, lecz zgłosili swój akces. Batalion OT Łomża miał być formowany w 2018 r., ale społeczeństwo oczekuje przyspieszenia działań na tym polu. Kandydaci są po komisji wojskowej, badaniach lekarskich i psychologicznych, więc chcieliby, żeby coś konkretnego zaczęło się dziać.
