Apel w obronie „Drzewnej”
Ponad 300 uczniów Zespołu Szkół Drzewnych podpisało się pod petycją do prezydenta Łomży. Uczniowie wyrażają w nim oburzenie sposobem potraktowania ich przez władze. Podkreślają, że to oni i ich nauczyciele, na własnej skórze odczują zmiany. Uczniowie zapowiadają także, że zorganizują akcję zbierania podpisów w obronie „Drzewnej” wśród mieszkańców Łomży.
W petycji podkreślają też, że w Drzewnej panuje specyficzna – przyjazna – atmosfera, i że obawiają się, że po przeniesieniu ich do trzech różnych szkół będą tam szykanowani.
- Proszę sobie przypomnieć wydarzenia, które rozegrały się po zamknięciu Gimnazjum nr 4. Uczniów przeniesiono wtedy do Gimnazjum nr 3, a tam przejawy agresji wobec nich były na porządku dziennym – piszą.
Uczniowie obawiają się także zmian nauczycieli, zwłaszcza w klasach maturalnych. Na koniec dodają, że gdyby chcieli się uczyć w Mechaniaku, Wecie czy w technikum na Zielonej, to nie przyszli by do Drzewnej. Pytają też o przyszłość swoich nauczycieli i pozostałych pracowników szkoły.
Uczniowie „Drzewnej” zapowiadają, że na terenie miasta pojawią się plakaty, które będą zachęcały mieszkańców Łomży do podpisania petycji w obronie szkoły. Ma ona być wyłożona w budynku Drzewnej przy Alei Legionów
Tymczasem, w środę wieczorem nauczyciele z „Drzewnej” przyszli na posiedzenie komisji oświaty Rady Miasta. To o jej opinię poprosił prezydent przedstawiając projekt zamiany budynku szkoły Drzewnej pod potrzeby Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej na blisko 30 ha ziemi.
Nauczyciele zarzucają władzom miasta konsekwentne – już od kilku lat - dążenie do zrealizowania zamiaru unicestwienia placówki. Podkreślają, że nikt z nimi o tym wcześniej nie rozmawiał, a o zamianie dowiedzieli się z internetu... Przyszli, by dowiedzieć się od władz miasta co zamierzają zrobić. Radni, po kilkugodzinnej dyskusji zdecydowali się na powołanie „podkomisji”, która ma pomóc prezydentowi w znalezieniu najlepszego rozwiązania problemu, czyli znalezienia miejsca gdzie mieliby trafić uczniowie i nauczyciele Drzewnej na najbliższe trzy lata, w trakcie których, zgodnie z zapowiedzią prezydenta Krzysztofa Choińskiego, przy Centrum Kształcenia Praktycznego mogłaby powstać nowa siedziba szkoły.