Przejdź do treści Przejdź do menu
niedziela, 29 grudnia 2024 napisz DONOS@

AZS ponownie w Ekstraklasie!

Główne zdjęcie
Ren Bingran

Po pięciu latach nieobecności tenisistki stołowe AZS-u PWSIP Metal-Technik Łomża wracają do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Dokonały tego dzięki pokonaniu w drugim meczu barażowym ekipy MKS Skarbek Tarnowskie Góry 9:1.

Łomżanki zapewniły sobie bardzo dobrą pozycję wyjściową po pierwszym spotkaniu rozegranym na wyjeździe, gdzie wywalczyły remis 5:5. W rewanżu, który odbył się w hali II Liceum Ogólnokształcącego od początku starały się narzucić rywalkom swoje warunki i w pierwszych trzech grać nie dały im szans. Na pierwszym stole Ren Bingran 3:0 ograła Klaudię Franaszczuk, a Anna Zielińska w takim samym stosunku odprawiła Julię Tomecką. Na dwójce natomiast Weronika Łuba pokonała Natalię Młynek 3:1. Jako jedyna w pierwszej serii pojedynków singlowych porażkę poniosła Aleksandra Jarkowska, która musiała uznać wyższość Natalii Szymczyk ulegając w czterech partiach. Wydawało się, że dobry początek oraz żywiołowy doping bardzo licznie zgromadzonej widowni przełoży się na kolejne pewnie zwycięstwa. Jednak gry deblowe zaczęły się nie po myśli gospodyń. Para Łuba/Zielińska zupełnie nie mogła odnaleźć właściwego rytmu i przegrywała już 0:2 z Tomecką i Franaszczuk. Na drugim stole słabo prezentowały się także Ren i Jarkowska rywalizując z Szymczyk i Esterą Razakowską - W tym momencie pomyślałem sobie, że za chwilę może być remis po 3 i będziemy znowu grali od zera - powiedział trener AZS-u, Wacław Tarnacki. Jednak jego podopieczne szybko przezwyciężyły kryzys i w obu spotkaniach zdołały przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Zrobiło się więc 5:1 i miejscowe potrzebowały już tylko punktu, aby cieszyć się ze wygranej i awansu do Ekstraklasy. Ten szybko zapewniła Zielińska pokonując 3:0 Franaszczuk. Mimo końcowego tryumfu jej koleżanki nie odpuściły i do ostatniej piłki walczyły o jak najkorzystniejszy wynik. Efektem tego był komplet wygranych w drugiej serii gier pojedynczych - Ren 3:0 pokonała Tomecką, Jarkowska również nie straciła seta w starciu z Młynek, a Łuba po pięciosetowym boju ograła Szymczyk i całe spotkanie zakończyło się okazałą wygrywaną akademiczek 9:1 - Przed meczem był mały dreszczyk emocji, bo jednak na wyjeździe nie zdołaliśmy wygrać. Ale wiedziałem, że mam w składzie doświadczone, ograne dziewczyny, a sala, w której gramy także bardzo nam odpowiada. Stąd też cały mecz, oprócz kilku chwil w czasie debli, mieliśmy pod kontrolą i zasłużenie wygraliśmy - ocenił Tarnacki - Cieszę się, że awansowaliśmy i zrobiliśmy to przy tak licznej publiczności. Nie przypominam sobie, żeby tylu kibiców było kiedykolwiek na naszym meczu. Ale ten doping bardzo pomógł moim zawodniczkom - dodał na zakończenie szkoleniowiec AZS-u.

is

 


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę