Przejdź do treści Przejdź do menu
poniedziałek, 30 grudnia 2024 napisz DONOS@

Dieta, ach dieta, koniec z cukrem...

Choć w Łomży, tak jak w kraju cukru brakuje, ale nie o cukrze będzie to opowieść, lecz o diecie... radnego.


To ile radny za swą ciężką pracę dla dobra Łomży dostaje jest interesujące zwłaszcza, gdy roczne radnych “zarobki” przyrównamy do ilości “pracy” ( zob. GB nr 28 “Rajcowanie”)
Wczoraj na sesji Rady rozegrał się kolejny mały epizod radnych zarobków. Grupa sześciu radnych wystąpiła z wnioskiem, aby do porządku obrad tej Sesji wprowadzić jeszcze jeden punkt dotyczący – uwaga – nowej uchwały regulującej wysokość diet, oraz zwrot kosztów podróży dla radnych.
Przygotowany i firmowany przez radnych (J. Brodziuka, P. Augustyniaka, M. Głaza, J. Rybakiewicza, J. Chojnowskiego i T. Gałązkę) projekt uchwały zakłada istotne ograniczenie kosztów funkcjonowania “wybrańców”, oraz jak napisano “przywrócenie funkcji diety, która winna być zwrotem kosztów poniesionych przez radnego, a nie wynagrodzeniem za pełnioną funkcję.”
Projekt zakładał ponad 10% zmniejszenie diety podstawowej, oraz - co ciekawsze - “radykalne spłaszczenie” różnicy w wysokościach diet zwykłego radnego i Przewodniczącego Rady. Dziś różnica ta wynosi około 150%, a miałaby wynieść jedynie 50%. Przedstawiający propozycję radni argumentowali, że nowe zasady naliczania diet przyniosłyby znaczne oszczędności – sięgające nawet 80 tysięcy zł rocznie. Proponowali także, aby zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na szczytny cel – lokalny program pomocy społecznej.
Radni chcieli, aby ten wniosek – dotyczący wprowadzenia pod obrady sesji projektu uchwały ograniczającej diety – był głosowany imiennie.
Chcieli i chcieli, ale nic nie dostali. Tak jak można było się spodziewać “czynna napaść na zarobki radnych” większości z nich się nie spodobał. Inicjatorom projektu zarzucono “tani populizm” i dziwne załatwianie tak delikatnej kwestii.. bez konsultacji, bez dyskusji w komisjach i klubach, bez dokładnej analizy finansowej... Radny Zbigniew Lipski "namawiał", żeby w ramach oszczędności ściąć diety "do zera".
...i ostatecznie na tym się skończyło. Wniosek o wprowadzenie projektu uchwały o obcięciu diet był, “dyskusja” też była, a uchwały póki co niema. Wczoraj przeciwko formalnemu wprowadzeniu tego punktu pod obrady Rady opowiedziało się 13 radnych, czyli zdecydowana większość. Nie wykluczone natomiast, że projekt uchwały ograniczającej diety miejskim rajcom powróci na którejś z najbliższych sesji w jakiej postaci i czyj będzie to projekt...
Czyjby to projekt nie był fajnie by było gdyby dieta dietą była.

Przypominamy:
- W ubiegłym roku na diety radnych z kasy miasta wydano 238 tysięcy 285 zł.
- Każdy z radnych średnio dostał po 10 360 zł.
- W całym 2003 roku radni na sesjach spotykali się 28 razy.

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę