Pod głazem w parafii Krzyża Świętego w Łomży umieszczono ziemię z miejsc naznaczonych polską krwią
Dwie tuleje z ziemią zebraną z Gibraltaru i z powązkowskiej Kwatery na Łączce umieszczono pod głazem w parafii Krzyża Świętego w Łomży. - To forma hołdu dla tych, którzy zginęli dla Polski - mówi proboszcz ks. Andrzej Godlewski.
- Chcemy oddać cześć, hołd poległym za Polskę. Tym, którzy umierali za honor i ojczyznę. Było grono naszych parafian w Gibraltarze i wzięliśmy stamtąd garść ziemi. Z miejsca, gdzie zginął w katastrofie lotniczej generał Sikorski. I z Warszawy, z łączki tak zwanej, gdzie grzebano zamordowanych Polaków, w tych trudnych dla Polski latach 1945 - 1956 - mówi proboszcz.
Pomysł na stworzenie miejsca, w którym można gromadzić takie pamiątki narodził się spontanicznie pięć lat temu podczas wyprawy rowerowej zorganizowanej przez grupę parafian.
- Gdy pojechaliśmy do Katynia i Smoleńska, ktoś tam pomyślał, żeby wziąć ze sobą ziemię z tamtych miejsc, gdzie ginęli Polacy, gdzie oddawali swoje życie za wolną Polskę. I powstało takie miejsce. Mamy ziemię z Katynia, Smoleńska, spod Lenino, Monte Cassino, z Wiżaj, Nowogrodu, Westerplatte, z poczty gdańskiej - dodaje ks. Andrzej Godlewski.
W każdej kapsule, poza ziemią z miejsc naznaczonych polska krwią jest też opis dotyczący miejsca i okoliczności jej zdobycia.
Jak mówi ks. Godlewski, pomysłodawcy stworzenia takiego miejsca w sąsiedztwie Centrum Katolickiego przy ul. Zawadzkiej, zdobywają zawartość kolejnych tulej spontanicznie, bez planowania skąd jeszcze ziemia powinna trafić pod głaz z napisem "Zło dobrem zwyciężaj".