Pochodzący z Łomży Żydzi chcą stworzyć w mieście centrum pamięci o przodkach
Dom kultury, mini muzeum, ale przede wszystkim centrum pamięci o przodkach chcą stworzyć w Łomży wywodzący się z tego miasta mieszkańcy Izraela. Wybór padł na dom przedpogrzebowy na terenie tzw. nowego kirkutu przy ul. Wąskiej.
Pomysł, aby w budynku pochodzącym z początków XX wieku powstało miejsce pamięci poświęcone łomżyńskim Żydom, zaproponowała dr Nirit Krakower, której dziadkowie w 1936 r. wyemigrowali z grodu nad Narwią do Palestyny.
Ponad stuletni dom przedpogrzebowy na centrum kultury żydowskiej chciała wykorzystać kilka lat temu dr Marta Kurkowska-Budzan.
- Pochodząca z Łomży historyk Uniwersytetu Jagiellońskiego zdążyła jednak zrobić tylko inwentaryzację - mówi Sławomir Zgrzywa z łomżyńskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. - Ta inwentaryzacja teraz bardzo się przyda architektom, którzy przygotowują projekt. Pomysł jest bardzo ciekawy, budynek również, dlatego będziemy wspierać te działania. Tym bardziej, że to nie jest żadna instytucja, tylko grupa społeczników, którzy chcą zadbać o pamięć o łomżyńskich Żydach - dodaje Sławomir Zgrzywa.
Nirit Krakower kontynuuje dzieło swojej matki, która w swoim domu w Izraelu stworzyła "Pokój Łomży", w którym przez wiele lat gromadziła pamiątki związane z miastem przodków. Chce teraz razem z przyjaciółmi przypominać mieszkańcom Łomży o Żydach, którzy mieszkali w ich mieście i współtworzyli jego kulturę.
zobacz: Żydzi z Łomży