Fuzja pięciu oddzielnych spółek PKS w jedną
Urząd marszałkowski złożył w sądzie rejestrowym wniosek o przekształcenie pięciu oddzielnych spółek PKS w jedną. To kolejny krok ku połączeniu podlaskich PKS. - Plan złożony w sądzie wcześniej był konsultowany z zarządami PKS i został przez nie zaakceptowany- przekazuje Paweł Staniurski z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego.
Spółki w Białymstoku, Łomży, Suwałkach, Siemiatyczach i Zambrowie jedną firmą staną się od nowego roku. Firma nadal będzie podlegała pod Urząd Marszałkowski. Fuzja nie oznacza zwolnień. Podlaskie PKS zatrudniają około tysiąca osób i tyle miejsc pracy ma w nich zostać - zapewniają władze urzędu marszałkowskiego. Ale pod wspólną marką, z jednym zarządem, przewoźnik ma działać sprawniej.
PKS mają stać się konkurencją dla innych przewoźników w woj. podlaskim.
- Będzie zarządzana w nowocześniejszy i bardziej stabilny sposób. Będzie mogła stać się konkurencją dla innych przewoźników działających na terenie województwa - mówi Paweł Staniurski.
Zarząd nad PKS, marszałek przejął pięć lat temu. Sytuacja finansowa spółek nie jest dobra. Działanie pod wspólną marką ma ją poprawić, bo będzie można na przykład wspólnie kupować paliwo i ogłaszać duże przetargi na zakup autobusów.