WSA oddalił skargę organizatorów referendum w sprawie lotniska
Referendum dotyczącego budowy regionalnego lotniska w Podlaskiem – przynajmniej na razie – nie będzie. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku oddalił skargę inicjatorów plebiscytu na grudniową decyzję radnych sejmiku. Zdaniem sądu, w tej sprawie wszyscy popełnili wiele kardynalnych błędów. Samorząd niezgodnie z prawem podał kuriozalne przyczyny swojej decyzji – tłumacząc ją nieopłacalnością pomysłu. Natomiast wnioskodawcy fatalnie przygotowali się do całej inicjatywy.
Zabrakło odpowiedniego ogłoszenia w prasie, a same listy poparcia skonstruowano niezgodnie z ustawą: brakowało pełnych adresów, a ostrzeżenie o niemożliwości wycofania swego poparcia zamieszczono drobnym drukiem na końcu listy – wyliczała sędzia Anna Sobolewska-Nazarczyk. To oznacza, że obie strony nie zdały egzaminu z obywatelskości niepoważnie traktując całą sprawę - uzasadniała sędzia.
Zdaniem sądu, nawet gdyby radni nie popełnili błędów, to i tak nie mogliby uznać źle przygotowanego wniosku eferendalnego.
Z takim wyrokiem nie zgadza się inicjator przedsięwzięcia – Paweł Myszkowski, który przypomina, że wniosek poparło prawie 70 tysięcy osób, które straciły szansę na wypowiedzenie się w głosowaniu. Wnioskodawcy zapowiadają zaskarżenie orzeczenia do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Sąd wielokrotnie podkreślał, że sprawa była niezwykle skomplikowana. Gdyby przyznano rację wnioskodawcom, wyrok zobowiązywałby sejmik województwa do przeprowadzenia referendum.