Skansen w Nowogrodzie województwu w 2021 r.?
Skansen Kurpiowski w Nowogrodzie jest oddziałem Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży. - W 2019 roku Miasto Łomża oraz Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego wykazały zainteresowane wyodrębnieniem Skansenu Kurpiowskiego w Nowogrodzie ze struktur Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży i przekazanie go Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Podlaskiego w celu utworzenia samodzielnej instytucji kultury, której organizatorem i organem prowadzącym będzie Samorząd Województwa Podlaskiego. Finalizacja rozmów w tej sprawie możliwa jest w 2021 roku – przekazuje Łukasz Czech z ratusza.
Miasto Łomża przekazuje corocznie środki na funkcjonowanie łomżyńskiego muzeum, w zakresie którego jest utrzymanie Skansenu Kurpiowskiego – potwierdza inspektor Czech. Ale po informacje szczegółowe, np., dotyczące liczby pracowników zatrudnionych w skansenie, kosztów prowadzenia placówki i sposobu jej funkcjonowania, odsyła do dyrekcji muzeum. Dyrektor dr Jerzy Jastrzębski w kwestii samej inicjatywy przekazania nowogrodzkiego skansenu przez Łomżę do województwa nie chce zabierać głosu ani wyrażać opinii, tłumacząc, że to nie leży w zakresie jego kompetencji.
Upoważniony do udzielenia informacji przez inspektora Urzędu Miejskiego, odpowiada, że skansen jest oddziałem Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży, natomiast organizatorem jest Urząd Miasta Łomża. Dyrektor Jastrzębski przekazuje dane za 2018 rok, ponieważ – jak wyjaśnia – dane za rok 2019 są w trakcie opracowywania. Funkcjonowanie Skansenu Kurpiowskiego kosztowało budżet Miasta Łomża 834 tysiące zł. Placówka w Nowogrodzie ma 14 etatów, na płace przeznacza się około 600 tysięcy zł. „Na terenie Skansenu nie ma miejsca na umiejscowienie nowych obiektów, w tym zakresie jest to już obiekt zamknięty” - ocenia możliwości rozwoju skansenu dr Jastrzębski.
Trzecia próba przejęcia skansenu w ciągu 14 lat
Jak wygląda w połowie lutego 2020 r. wola Urzędu Marszałkowskiego w Białymstoku w sprawie przejęcia od Miasta Łomża Skansenu Kurpiowskiego w Nowogrodzie...? - Cieszy mnie kontynuacja okazywanego zainteresowania przez prezydenta Łomży, ponieważ Urząd Marszałkowski również nadal tą inicjatywą jest zainteresowany – mówi wicemarszałek podlaski Marek Olbryś i przypomina o tym, że dla powodzenia skomplikowanego organizacyjnie przedsięwzięcia potrzebna będzie także przychylność radnych miejskich Łomży i radnych Sejmiku Województwa Podlaskiego. Wspomina, że do tego zadania Urząd Marszałkowski przymierza się po raz trzeci: najpierw w 2006 r., kadencja marszałka Dariusza Piontkowskiego (obecnie minister edukacji), gdy prezydentem Łomży był Jerzy Brzeziński, a burmistrzem Nowogrodu Józef Piątek (1956 – 2017); potem w 2012 w czasie kadencji marszałka Jarosława Dworzańskiego i prezydenta Mieczysława Czerniawskiego oraz aktualnie, gdy marszałkiem podlaskim jest Artur Kosicki i prezydentem Łomży Mariusz Chrzanowski. - Burmistrz Nowogrodu Grzegorz Palka jest bardzo dobrym duchem szansy powodzenia trzeciego podejścia w realizacji pomysłu – cieszy się z zainteresowania i chęci do współpracy gospodarza miasta i gminy.
„Powinniśmy zadbać o stan skansenu i jego promocję”
- Uważam, że Skansen Kurpiowski posiada jako unikalny i autentyczny obiekt kultury ludowej oraz narodowej olbrzymią wartość dla całego województwa podlaskiego – przedstawia argumenty za przejęciem placówki wicemarszałek Marek Olbryś. - Skansen Kurpiowski znakomicie wpisuje się w różnorodność kulturową Podlaskiego, którą od wieków się szczycimy, w wielość nacji, religii i wyznań Polaków, Białorusinów, Litwinów, Żydów, Tatarów. Przecież nie tylko w zachodniej części województwa kultura kurpiowska jest najbardziej wyrazista, ze względu na swoistą gwarę, barwne stroje, misterne wycinanki, bibułkowe palmy, pieśni i muzykę ludową czy budownictwo drewniane.
Znakiem tej wyrazistości i odrębności na skalę województwa jest do dziś istniejący w Białymstoku Zespół Pieśni i Tańca Kurpie Zielone. To geograficznie i historycznie teren Mazowsza. - Kurpie nie mają przynależności administracyjnej i nie chciałbym, by ktokolwiek dokonywał takich podziałów – zastrzega wicemarszałek, szczycąc się tym, że jego dziadek Bolesław znalazł się w „Encyklopedii Kurpiów”, gdyż urodził się w Wyku, a mieszkał i tworzył w Dębnikach. - Nasze dzieci i wnuki by nam nie darowały, że zaniedbaliśmy dziedzictwo. Powinniśmy zadbać o stan i promocję skansenu.
„Pokazywać tradycję Kurpi młodszemu pokoleniu”
Ostrołęka, Myszyniec, Kadzidło i Łyse - podobnie jak Zbójna i Nowogród - kultywują kurpiowskie tradycje, a nie mają skansenu autentycznej architektury drewnianej, pięknie położonego na skarpie nad Narwią. Zdaniem wicemarszałka Olbrysia i burmistrza Palki, warto, ażeby w pobliżu powstał stylizowany na kurpiowski budynek, gdzie mieściłyby się biura, część edukacyjna i wystawiennicza z salą projekcyjną, aby atrakcyjnie i nowocześnie pokazywać tradycję Kurpi młodszemu pokoleniu. Rok 2020 może być poświęcony na sporządzenie dokładnej i aktualnej dokumentacji geodezyjnej i na inwentaryzację zabytków, żeby powstał protokół zdawczo-odbiorczy. Wicemarszałek deklaruje pomoc Urzędowi Miejskiemu w Łomży, przypominając, że dla miasta oznacza to oszczędności w budżecie, a dla województwa byłaby to placówka ważna, jak Muzeum Wsi Polskiej w Wasilkowie i Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu. Skansen mógłby na działalność dostać od 1, 5 do 2 mln zł na rok. Wicemarszałek Olbryś jest przekonany, że zwiększyłoby to dostępność i jakość ofert placówki.
Mirosław R. Derewońko