Przejdź do treści Przejdź do menu
niedziela, 29 grudnia 2024 napisz DONOS@

Kameralnie o miłości w Drozdowie

Operetkowe i operowe arie oraz neapolitańskie pieśni, opowiadające o blaskach i cieniach miłości, wypełniły program sobotniego wieczoru w drozdowskim muzeum. – To pierwszy walentynkowy koncert w ramach naszego cyklu! – podkreślał Jan Miłosz Zarzycki, dyrektor owocnie współpracującej z muzeum w Drozdowie Filharmonii Kameralnej. Śpiewali sopranistka Dorota Laskowiecka-Urban i tenor Tomasz Janczak. Akompaniowała im, a do tego grała też solo, pianistka, zambrowianka Małgorzata Marczyk, zaś publiczność wypełniła nie tylko salon dawnego dworu Lutosławskich, ale zasiadła też w przyległych pomieszczeniach, holu i sali wystawowej.

Cykl „Muzyczne wieczory u Lutosławskich” prezentuje słuchaczom różne formy kameralnej muzyki. Tematyka koncertu z udziałem śpiewaków, odbywającego się dzień po walentynkach, nasunęła się sama. – To koncert zróżnicowany i poświęcony wczorajszemu świętu – mówi Tomasz Janczak. – Śpiewamy wielkie przeboje: operowe, operetkowe. Jesteśmy z koleżanką Dorotą artystami, którzy znają się już mnóstwo lat, występowaliśmy razem na scenie co najmniej sto razy w różnych inscenizacjach operetek, jak choćby „Księżniczka czardasza”, ale śpiewaliśmy też razem choćby w „Traviacie” czy „Carmen” – to utwory, które nas bardzo mocno łączyły przez lata.
A ponieważ klasyczny repertuar operowo-operetkowy cieszy się wśród lokalnej publiczności dużą popularnością, słuchaczy do Muzeum Przyrody – Dworu Lutosławskich przybyło sporo – nie dość, że zajęli wszystkie przygotowane i dostawiane krzesła, to siedzieli też na schodach. 
Dorota Laskowiecka-Urban, Tomasz Janczak i Małgorzata Marczyk wykonali aż 15 utworów. Już w drugim z nich, Kupletach Barinkay'a z operetki „Baron cygański” Johanna Straussa syna, tenor porwał publiczność do wspólnego śpiewania nieśmiertelnej frazy „Wielka sława to żart..” Słuchacze entuzjastycznie reagowali też na kolejne arie, zarówno te z wielkich dzieł Giacomo Pucciniego (aria Lauretty „O mio babbino caro” z opery „Gianni Schicchi” czy aria Kalafa „Nessun dorma” z „Turandota”) czy finałowy duet, słynne „Libiamo” z „Traviaty” Giuseppe Verdiego, jak i operetkowe. Tu prym wiodły szlagiery autorstwa Franza Lehára czy Imre Kálmána, jak choćby  „Usta milczą, dusza śpiewa” z  „Wesołej wdówki” czy „Co się dzieje, oszaleję...”z „Księżniczki czardasza”, bardzo podobała się też najsłynniejsza neapolitańska pieśń „O sole mio”.
– To był naprawdę wyjątkowy wieczór! – mówi Dorota Laskowiecka-Urban. – Bardzo dziękujemy dyrektorowi Zarzyckiemu za zaproszenie i cieszymy się, że publiczność tak gorąco nas przyjęła.
Przepiękne wnętrza, atmosfera też była taka, jaka powinna być w ten wyjątkowy wieczór – zresztą muzyka zawsze się obroni, a repertuar dobraliśmy tak, że mógł się podobać, zresztą brawa o tym świadczyły.
– To wyjątkowe miejsce – dodaje Tomasz Janczak. – Już podczas próby przekonaliśmy się, że akustyka w salonie jest wspaniała, instrument też jest bardzo dobry. Cieszymy się też, że pianistka występująca z nami jest stąd, została zaproszona przez dyrektora Zarzyckiego – mamy jak najlepsze wrażenia z pobytu w Drozdowie, jesteśmy tym pięknym miejscem oczarowani.
Małgorzata Marczyk nie ograniczała się wyłącznie do akompaniowania, dzięki czemu osoby znające już jej talent i niepoślednie umiejętności mogły, dzięki Nokturnowi cis-moll Fryderyka Chopina, Menuetowi G-dur Ignacego Jana Paderewskiego i tematowi z filmu „Love Story” (Francis Lai), utwierdzić się w przekonaniu, a te słyszące ją po raz pierwszy przekonać się, że nie bez powodu dyrektor Zarzycki coraz częściej zaprasza młodą pianistkę do udziału w koncertach w Drozdowie oraz orkiestry Filharmonii Kameralnej. 
– „Muzyczne wieczory u Lutosławskich” to bardzo piękny projekt – również edukacyjny, ze względu na udział dzieci i młodzieży – mówi Dorota Laskowiecka-Urban. – Myślę, że takich koncertów powinno być jak najwięcej, żeby muzyka wychodziła poza mury filharmoniczne czy teatralne, żeby można było usłyszeć ją na żywo również w małych ośrodkach, również w takich pięknych, historycznych miejscach. 

Wojciech Chamryk
Zdjęcia: Elżbieta Piasecka-Chamryk

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę