Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 19 grudnia 2024 napisz DONOS@

wtorek 2.05.2006

Gazeta Współczesna - Duma dwóch barw Gazeta Współczesna - Trudne życie w ojczyźnie Gazeta Współczesna - Potrzebni fachowcy Gazeta Współczesna - Iskra mogła wywołać eksplozję Gazeta Wyborcza - Byle się nie dać zwariować Kurier Poranny - Unijne tablice rejestracyjne

Gazeta Współczesna - Duma dwóch barw
Dwukolorowa, prostokątna, dla niektórych "niemodna”, od ponad 170 lat jest symbolem polskiej państwowości.
Biało-czerwona Kokarda Narodowa była początkowo (w latach 30-tych XIX wieku) noszona jedynie przez żołnierzy. Zgodnie z intencją Sejmu Królestwa Polskiego, którego była pomysłem, miała jednoczyć wszystkich Polaków, chcących walczyć o wolność ojczyzny. Dziś niewieluz nas zna historię tego symbolu, chyba równie mało osób pamięta, że 2 maja od dwóch lat jest Dniem Flagi Rzeczpospolitej Polskiej. Paradoksalnie, choć tylko nieliczni decydują się na wywieszenie jej na budynkach domów, w których mieszkają, nietrudno znaleźć białostoczan, którzy uważają, że jest ważnym symbolem.
- Szacunku do flagi nauczono mnie jeszcze w domu rodzinnym. To miłe uczucie widzieć, jak w czasie świąt państwowych powiewa na ulicach miasta - mówi 50-letnia Aleksandra Roszkowska.
więcej: Gazeta Współczesna - Duma dwóch barw

Gazeta Współczesna - Trudne życie w ojczyźnie
Repatrianci uciekają z Orlikowa. Rodzina Jabłońskich i Święcickich pochodzi z dużego miasta. Na peryferiach maleńkiej wioski nie potrafi przezwyciężyć trudów życia.
Maluch pod domem
Jabłońscy i Święciccy przed przyjazdem do Polski mieszkali w kazachstańskim Kokczetaw, 130-tysięcznym mieście, największym skupisku polonii. W maleńkim Orlikowie, w którym nie ma nawet sklepu, musieli zmienić całe swoje życie. Trudności okazały się nie do pokonania. Zakupy w pobliskim miasteczku były całą wyprawą, podobnie jak wizyta u lekarza. Najczęściej korzystali z uprzejmości sąsiadów, którzy podwozili ich własnymi samochodami. Szczególną pomoc okazał Józef Goszczycki, przewodniczący Rady Miejskiej. Burmistrz Michał Chajewski podarował rodzinie fiata 126p, ale nikt prócz studiującego w Poznaniu Stanisława nie ma prawa jazdy, więc samochód stał bezużyteczny pod domem. Dlatego wyjeżdżają. Najprawdopodobniej już w lipcu przeprowadzą się do Białegostoku.
Marzenia o ojczyźnie
W ciągu ostatnich lat samorządy z Łomżyńskiego sprowadziły 17 rodzin Polaków z Kazachstanu. Nie zawsze powrót spełnił oczekiwania repatriantów. Często zderzenie z rzeczywistością okazało się bolesne.
– Dla repatriantów najważniejszy jest powrót do ojczystego kraju – zapewnia Andrzej Gawkowski, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich i Migracji w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim w Białymstoku.
więcej: Gazeta Współczesna - Trudne życie w ojczyźnie

Gazeta Współczesna - Potrzebni fachowcy
Znalezienie wykwalifikowanego budowlańca w powiecie wysokomazowieckim niemal graniczy z cudem. Młodzi wybierają inne zawody.
Zawsze bardzo chętnie przyjmę dobrego budowlańca, ale problem w tym, że większość zgłaszających się do pracy to samouki z niskimi kwalifikacjami – mówi Emil Borys, właściciel największej firmy budowlanej w powiecie.
Potrzebni fachowcy
Z tą opinią zgadza się dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Wysokiem Mazowieckiem.
– Ciągle są potrzebni fachowcy, m. in. hydraulicy, elektrycy i budowlańcy – wylicza Maria Modrzejewska, dyrektor PUP. – Prowadzimy szereg szkoleń grupowych i indywidualnych pod konkretne zapotrzebowanie pracodawcy.
W wysokomazowieckim urzędzie pracy zarejestrowanych pozostaje ponad 3 tys. bezrobotnych, wśród nich dominują ludzie z niskimi kwalifikacjami, głównie mieszkańcy wsi.
– Bez pracy pozostają ludzie z wykształceniem zawodowym w kierunku rolniczym i mechanicznym – podkreśla dyrektor Modrzejewska.
Lepsza szkoła z maturą
więcej: Gazeta Współczesna - Potrzebni fachowcy

Gazeta Współczesna - Iskra mogła wywołać eksplozję
Przez ponad godzinę 25 mieszkańców jednego z bloków na Osiedlu Centrum w Grajewie z niecierpliwością oczekiwało na możliwość powrotu do domu. Strażacy ewakuowali ich, gdy któryś z mieszkańców wyczuł ulatniający się gaz.
Do zdarzenia doszło w piątek.
– Kilka minut przed godz. 15 otrzymaliśmy zgłoszenie – informuje st. kpt. Andrzej Sobolewski, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Grajewie. – Na miejsce natychmiast udały się trzy zastępy strażaków. Przybyli na miejsce ratownicy podjęli decyzję o ewakuacji przebywających w pomieszczeniach mieszkańców.
Strażacy mieli trudności w przeprowadzeniu szybkiej akcji ratowniczej.
– Mieliśmy problemy ze zlokalizowaniem ulatniającego się gazu – przyznaje komendant. – A sytuacja była poważna – stężenie gazu było na tyle duże, że jedna iskra mogła wywołać eksplozję.
Ostatecznie po kilku minutach poszukiwań z użyciem mierników okazało się, że w piwnicy pękła obudowa 25 kg butla gazowa.
Po wyniesieniu i przewietrzeniu całego bloku mieszkańcy bloku mogli wrócić do swoich mieszkań.
więcej: Gazeta Współczesna - Iskra mogła wywołać eksplozję

Gazeta Wyborcza - Byle się nie dać zwariować
Maturzystom chodzą teraz po głowie różne myśli. A to, że nie zdążyli powtórzyć wszystkiego, lub że podczas egzaminu sparaliżuje ich stres. Nie mają czasu ani głowy do tego, aby sprawdzić np. czy w tym roku na czas zakwitną kasztany.
A wszystko wskazuje na to, że ten wieloletni symbol matur z kwitnięciem opóźni się, a pąki na gałęziach wystrzelą dopiero w drugiej połowie maja. Takiemu poślizgowi winna jest spóźniona wiosna.
- Mróz trzymał długo, na wielu drzewach dopiero tydzień temu pojawiły się pierwsze liście. Na kwiaty kasztanowców trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Tym bardziej że drzewo potrzebuje serii ciepłych deszczowych dni, które wegetację roślin przyspieszą - mówi Mieczysław Grzybowski, technik ogrodnik, zapalony działkowiec.
więcej: Gazeta Wyborcza - Byle się nie dać zwariować

Kurier Poranny - Unijne tablice rejestracyjne
2 maja wchodzi w życie rozporządzenie Ministra Transportu i Budownictwa, które wprowadza nowy, unijny wzór tablic rejestracyjnych. Jednak tablice wydane wcześniej zachowują swoją ważność. Wprowadzenie nowych tablic nie wiąże się ze zmianą opłat za ich wydawanie.
Osoby, które mieszkają poza Białymstokiem i rejestrują samochody w starostwie powiatowym pierwsze nowe tablice odbiorą we wtorek. Mieszkańcy miasta zrobią to w czwartek, bowiem we wtorek, czyli 2 maja, referat rejestracji magistratu ma dzień wolny od pracy.
- Już wiemy, że tablice z flagą Unii na pewno odbierze kilka osób, ale jesteśmy przygotowani by we wtorek wydać 40-50 kompletów. Nie mamy też kłopotów z nadmiarem "starych" tablic , bo nie zamawialiśmy ich ponad miarę. Nasi producenci wiedzieli, że nie ma żadnego okresu przejściowego i pracowali według zamówień - mówi Agnieszka Czarniecka-Jaroszko, kierownik referatu rejestracji w starostwie Powiatowym w Białymstoku.
więcej: Kurier Poranny - Unijne tablice rejestracyjne

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę