środa 27.02. 2008
Kup pan program! - Gazeta Współczesna Martwy jubileusz – Gazeta Współczesna Za tę wodę nie zapłacą! - Gazeta Współczesna
Kup pan program! - Gazeta Współczesna
Jarosław Schabieński, były wicewojewoda podlaski, zgodził się płacić prywatnej telewizji TV Łomża za... programy informacyjne o swoim szefie! Co ciekawe zrobił to 17 listopada 2007 r., a więc tuż przed swoim odejściem ze stanowiska, a umowa miała obowiązywać aż na trzy lata. Czy urząd albo telewizja naruszyły prawo? - pyta Gazeta Współczesna
Były wicewojewoda Jarosław Schabieński tłumaczy, że nie chodziło o reklamę, tylko o informację. Jednak prawo prasowe wyraźnie nakazuje oddzielenie informacji od reklam i ogłoszeń. A przecież materiały, za które płaci osoba zainteresowana, są właśnie reklamą. Także koncesja, na podstawie której działa TV Łomża, wyraźnie rozróżnia reklamy od audycji. Tymczasem nasi informatorzy gazety twierdzą, że materiały wyprodukowane na zlecenie wicewojewody, emitowano bez oznaczenia, że za nie zapłacono!
Artur Filipkowski właściciel TV Łomża nie chciał odpowiedzieć na pytanie czy widzów tej prywatnej telewizji wprowadzono w błąd sugerując im, że oglądają niezależne i rzetelne informacje, gdy oglądali reklamy zasłaniając się tajemnicą handlową. Z informacji Współczesnej wynika, że za te informacje Podlaski Urząd Wojewódzki miał płacić z publicznych pieniędzy 854 zł miesięcznie. Następca wicewojewody Schabieńskiego jeszcze w grudniu 2007 roku wypowiedział tę umowę, a sprawą jak informuje Współczesna ma także zając się Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, która wydaje koncesje, m.in. telewizjom kablowym oraz monitoruje ich działalność.
Martwy jubileusz – Gazeta Współczesna
Uchwała rady miejskiej Łomży o obowiązku sprzątania nieczystości pozostawionych przez psy została przyjęta 28 maja 1997 r. Zdaniem Współczesnej śmiało można powiedzieć, że przez tych 10 lat dokument jest martwy! Zabrudzone chodniki i trawniki są utrapieniem przede wszystkim dla przechodniów. I chyba tylko ich zmartwieniem – dodaje gazeta.
Współczesna wspomina pomysł radnych z ustawieniem w mieście pojemników na psie odchody, przy czym dodaje że na pomyśle się skończyło. Tymczasem cuchnące ślady po psach coraz częściej można spotkać również w piaskownicach. Artur Arszułowicz, lekarz weterynarii i jednocześnie kierownik oddziału epidemiologii łomżyńskiego sanepidu, wyjaśnia, że w tych odchodach mogą znajdować się np. tasiemce albo też psie lub kocie glisty.
I choć uchwała sprzed 10 lat przewiduje kary – 50 zł - dla tych którzy nie sprzątają o swoich psach, to Współczesna pyta Kto widział strażnika wypisującego mandat właścicielowi brudzącego psa? OI odpowiada, że przez dwa miesiące tego roku strażnicy wypisali „aż” jeden taki mandat
Za tę wodę nie zapłacą! - Gazeta Współczesna
Musielibyśmy urządzić sobie basen na parkingu, żeby zużyć takie ilości ciepłej wody - żalą się zambrowianie. Mieszkańcy bloku przy ul. Raginisa 7 w Zambrowie, a wraz z nimi i Współczesna zastanawiają się gdzie podziało się 518 m sześciennych ciepłej wody? Tyle wyniosła różnica między odczytem wodomierzy w mieszkaniach a głównym wodomierzem w 2005 roku i tyle samo wyniosła ta różnica także w 2006 roku, mimo że wymieniono wszystkie wodomierze. Jak podaje Współczesna tym razem Zarząd Nieruchomościami zażądał pieniędzy za straty od lokatorów, a dopłaty rozdzielił proporcjonalnie. Ci, którzy zużyli najwięcej wody, muszą teraz zapłacić najwyższe "kary" – nawet 900 zł.
Pod koniec października 2007 r. lokatorzy złożyli skargę do prokuratury zambrowskiej, która sprawę przekazała prokuraturze łomżyńskiej. Ta odmówiła wszczęcia dochodzenia. Lokatorzy napisali w styczniu br. zażalenie do łomżyńskiego sądu, ten przekazał je do sądu w Zambrowie. Sprawa znów wróciła do Prokuratury Rejonowej w Łomży.
Jarosław Schabieński, były wicewojewoda podlaski, zgodził się płacić prywatnej telewizji TV Łomża za... programy informacyjne o swoim szefie! Co ciekawe zrobił to 17 listopada 2007 r., a więc tuż przed swoim odejściem ze stanowiska, a umowa miała obowiązywać aż na trzy lata. Czy urząd albo telewizja naruszyły prawo? - pyta Gazeta Współczesna
Były wicewojewoda Jarosław Schabieński tłumaczy, że nie chodziło o reklamę, tylko o informację. Jednak prawo prasowe wyraźnie nakazuje oddzielenie informacji od reklam i ogłoszeń. A przecież materiały, za które płaci osoba zainteresowana, są właśnie reklamą. Także koncesja, na podstawie której działa TV Łomża, wyraźnie rozróżnia reklamy od audycji. Tymczasem nasi informatorzy gazety twierdzą, że materiały wyprodukowane na zlecenie wicewojewody, emitowano bez oznaczenia, że za nie zapłacono!
Artur Filipkowski właściciel TV Łomża nie chciał odpowiedzieć na pytanie czy widzów tej prywatnej telewizji wprowadzono w błąd sugerując im, że oglądają niezależne i rzetelne informacje, gdy oglądali reklamy zasłaniając się tajemnicą handlową. Z informacji Współczesnej wynika, że za te informacje Podlaski Urząd Wojewódzki miał płacić z publicznych pieniędzy 854 zł miesięcznie. Następca wicewojewody Schabieńskiego jeszcze w grudniu 2007 roku wypowiedział tę umowę, a sprawą jak informuje Współczesna ma także zając się Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, która wydaje koncesje, m.in. telewizjom kablowym oraz monitoruje ich działalność.
Martwy jubileusz – Gazeta Współczesna
Uchwała rady miejskiej Łomży o obowiązku sprzątania nieczystości pozostawionych przez psy została przyjęta 28 maja 1997 r. Zdaniem Współczesnej śmiało można powiedzieć, że przez tych 10 lat dokument jest martwy! Zabrudzone chodniki i trawniki są utrapieniem przede wszystkim dla przechodniów. I chyba tylko ich zmartwieniem – dodaje gazeta.
Współczesna wspomina pomysł radnych z ustawieniem w mieście pojemników na psie odchody, przy czym dodaje że na pomyśle się skończyło. Tymczasem cuchnące ślady po psach coraz częściej można spotkać również w piaskownicach. Artur Arszułowicz, lekarz weterynarii i jednocześnie kierownik oddziału epidemiologii łomżyńskiego sanepidu, wyjaśnia, że w tych odchodach mogą znajdować się np. tasiemce albo też psie lub kocie glisty.
I choć uchwała sprzed 10 lat przewiduje kary – 50 zł - dla tych którzy nie sprzątają o swoich psach, to Współczesna pyta Kto widział strażnika wypisującego mandat właścicielowi brudzącego psa? OI odpowiada, że przez dwa miesiące tego roku strażnicy wypisali „aż” jeden taki mandat
Za tę wodę nie zapłacą! - Gazeta Współczesna
Musielibyśmy urządzić sobie basen na parkingu, żeby zużyć takie ilości ciepłej wody - żalą się zambrowianie. Mieszkańcy bloku przy ul. Raginisa 7 w Zambrowie, a wraz z nimi i Współczesna zastanawiają się gdzie podziało się 518 m sześciennych ciepłej wody? Tyle wyniosła różnica między odczytem wodomierzy w mieszkaniach a głównym wodomierzem w 2005 roku i tyle samo wyniosła ta różnica także w 2006 roku, mimo że wymieniono wszystkie wodomierze. Jak podaje Współczesna tym razem Zarząd Nieruchomościami zażądał pieniędzy za straty od lokatorów, a dopłaty rozdzielił proporcjonalnie. Ci, którzy zużyli najwięcej wody, muszą teraz zapłacić najwyższe "kary" – nawet 900 zł.
Pod koniec października 2007 r. lokatorzy złożyli skargę do prokuratury zambrowskiej, która sprawę przekazała prokuraturze łomżyńskiej. Ta odmówiła wszczęcia dochodzenia. Lokatorzy napisali w styczniu br. zażalenie do łomżyńskiego sądu, ten przekazał je do sądu w Zambrowie. Sprawa znów wróciła do Prokuratury Rejonowej w Łomży.
