Niezbyt liczne, ale skuteczne blokady rolnicze wokół Łomży
W ramach ogólnopolskiego protestu rolników drogi i mosty w Piątnicy, w Nowogrodzie i w Wiźnie zostały zablokowane. Protestujący od rządzących oczekują konkretów w postaci odrzucenia zielonego ładu.
Od rana w całym kraju trwa strajk generalny rolników. W rejonie Łomży umiejscowienie blokad praktycznie wykluczyły z użytku cztery mosty na Narwi. Policja zawraca pojazdy i kieruje na boczne drogi.
Na godzinę 11. na terenie województwa podlaskiego odbywa się 28 protestów, w tym 27związanych z utrudnieniami w ruchu. Wg szacunków policji uczestniczy w nich ponad 1000 osób i blisko 600 pojazdów. W Polsce na dziś zapowiadania 580 protestów z udziałem 70 tys. osób.
W rejonie Łomży rolnicy zorganizowali cztery protesty. W Nowogrodzie zablokowano skrzyżowanie drogi wojewódzkiej 645 prowadzącej do Zbójnej dalej do Myszyńca z drogą DW 648 prowadzącą do Stawisk. W szczególnych przypadkach rolnicy przepuszczają jadących, a co godzinę może przejechać trzy samochody.
W Piątnicy zgłoszono dwie blokady, usytuowane na skrzyżowaniach dróg dojazdowych do mostów. I tak blokowane jest skrzyżowanie dróg krajowych 61 i 64, oraz dojazd do mostu Hubala. Tu kierowcy natkną się na „rolniczą kolczatkę”, czyli brony. Jakiś kierowca po pokazaniu skierowania na badania przejechał. Blokadę pokonał także kierowca śpieszący się na pogrzeb, a przepustką okazał się wieniec. Wielu jednak nie przejechało, co czasem budziło emocje.
Blokady były wcześniej zapowiadane, więc wielu mieszkańców odpowiednio się do nich przygotowało. Piekarnia w Piątnicy, tak zorganizowała pracę firmy, że do ustawienia blokady pieczywo na cały dzień było już w sklepach. Inny mieszkaniec naszego miasta, który na codzień pracuje w Kolnie, z samego rana zaparkował samochód w Piątnicy. Gdy przyszedł czas wyjazdu, rowerem bez problemu przejechał blokadę i dalej komfortowo samochodem.
Od rządzących rolnicy oczekują nie obietnic, a konkretnych działań. Pojawia się postulat by ministra rolnictwa podnieść do rangi wicepremiera. To zdaniem rolników mogło by wpłynąć na jego decyzyjność. Teraz – mówią – każdy drobiazg musi konsultować z premierem. Problemów pozostałych po poprzednikach jest wiele. „Mam pszenicę czystą, złotą, tylko nikt nie chce jej kupić” - skarży się rolnik. Zbliża się wiosna, za chwilę rolnicy wyjdą w pola, a w magazynach ciągle leży zboże nawet sprzed dwóch lat. Jeśli na czas nie zostaną opróżnione, po kolejnych żniwach problem będzie jeszcze większy.
Doniesienia medialne o rezygnacji Komisji Europejskiej z poszczególnych zapisów zielonego ładu, rolnicy kwitują krótko - oczekują konkretów, czyli aktu prawnego.
Za mostem w Wiźnie zablokowana jest także droga nr 64 na Białystok. Protesty w rejonie Łomży mają potrwać do godziny 20.