Przejdź do treści Przejdź do menu
wtorek, 24 grudnia 2024 napisz DONOS@

Violin show Bogdana Kierejszy i łomżyńskich filharmoników

Główne zdjęcie
Bogdan Kierejsza

Wirtuoz skrzypiec Bogdan Kierejsza ze swoim zespołem i orkiestra Filharmonii Kameralnej w wielkim stylu pożegnali karnawał. Violin symphony show, obejmujący największe światowe przeboje literatury skrzypcowej, został entuzjastycznie przyjęty przez komplet publiczności. – Taka reakcja słuchaczy bardzo mnie raduje i uszczęśliwia! – mówi Bogdan Kierejsza, dodając, że czekał na ten koncert od 43 lat, kiedy zaczął naukę w łomżyńskiej Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia. Równie gorąco melomani przyjęli autorską kompozycję solisty „Sufrir por Amor” oraz duet „Por una cabeza” z koncertmistrzynią Zuzanną Remiorz, dla której był to pierwszy koncert z łomżyńską orkiestrą.

Chociaż Bogdan Kierejsza od nastoletnich lat mieszka i pracuje w Warszawie, to jednak koncert w Łomży, w której w wieku sześciu lat zaczął przygodę z muzyką, od dawna był jego marzeniem. 

Po części udało się je zrealizować w październiku ubiegłego roku, kiedy wraz z pianistą Zdzisławem Kalinowskim wystąpił w auli PSM, wracając tym samym do swej pierwszej szkoły.

Był to jednak kameralny recital, gdy w czwartkowy wieczór wywodzący się z Łomży wirtuoz zagrał w znacznie większej sali dla czterokrotnie liczniejszej publiczności. Do tego towarzyszył mu wyśmienity zespół: poza wspomnianym już pianistą tworzyli go świetny gitarzysta Jakub Kujawa, znany z licznych zespołów, na przykład Kombi Sławomira Łosowskiego basista Karol Kozłowski oraz jazzowy perkusista Maciej Wojcieszuk. Doszedł do tego, wzmocniony sekcją dętą, skład Filharmonii Kameralnej, tak więc efektowne opracowania poszczególnych utworów, autorstwa Mikołaja Majkusiaka, Mikołaja Gąsiorka, Artura Bakuły i samego solisty zalśniły pełnym blaskiem.

Bogdan Kierejsza zabrał słuchaczy w muzyczną podróż dookoła świata, wykonując urozmaicony, bardzo zróżnicowany i wirtouzowsko interpretowany program, obejmujący właściwie same przeboje, prezentując jednocześnie różne style i techniki skrzypcowe, prowadząc też sam koncert, bowiem orkiestra zagrała bez dyrygenta, co jest swego rodzaju ewenementem. Zaczęło się od głównego motywu V Symfonii c-moll Ludwiga van Beethovena w orkiestrowej, pełnej rozmachu aranżacji niczym z lat 70. W dalszej części zabrzmiały Taniec z szablami z baletu „Gajane” Arama Chaczaturiana, wiązanka melodii z opery „Carmen” George Bizeta, słynny 24 Kaprys Paganiniego, wzbogacony aż dziewięcioma wariacjami, w tym w stylu jazzowym, latynoamerykańskim i cygańskim czy Lot trzmiela Rimskiego-Korsakowa. Nie zabrakło też tematów ze „Skrzypka na dachu” czy irlandzkiego, bardzo dynamicznego „Lord Of The Dance”.

– Z jednej strony zawsze staram się przemycać w koncertach jakieś treści edukacyjne, żeby ludzie nabrali troszeczkę muzycznej wiedzy, z drugiej zaś ten repertuar jest tak dobrany, że są to skrzypcowe perełki, które zbierałem przez lata i są wynikiem pewnego doświadczenia i efektem lat pracy na scenie – mówi Bogdan Kierejsza. – Było to więc przejście przez największe skrzypcowe tuzy wszech czasów: troszeczkę Paganiniego, musiała być muzyka cygańska, żydowska, węgierska, musiało pojawić się tango – myślę, że na tym koncercie repertuar był dobrany niezwykle dobrze. 

W nostalgicznym „Oblivion” Piazzolli solówkami popisali się również pianista, gitarzysta oraz basista, zaś słynne tango „Por una cabeza” Carlosa Gardela wzbogacił udany duet Bogdan Kierejsza/ Zuzanna Remiorz. Zabrzmiało również autorskie tango solisty „Sufrir por Amor”, a sytuacja, że wirtuoz jest jednocześnie kompozytorem zdarza się obecnie niezwykle rzadko.

– Tutaj zawsze jest jakiś rodzaj obawy, że różnie to może być – mówi Bogdan Kierejsza. – Kiedy zapowiedziałem, że chciałbym zagrać utwór własnej kompozycji, to publiczność zaczęła klaskać – a ja mówię: nie proszę państwa, te brawa zatrzymajcie na koniec, bo może się okazać, że wcale tak nie będzie. Ale okazało się, że było, a te brawa były długie i rzęsiste – tym bardziej jestem zadowolony. To zresztą nie zdarza się często, że w muzyce klasycznej czy klasycyzującej, że artysta ma szansę zagrać swój własny utwór, szczególnie na skrzypcach. 

Finałem miał być słynny „Skowronek” – „Pacsirta” Grigorasa Dinicu, jednak publiczność wymogła na artystach bis, którym okazał się żywiołowy Czardasz Montiego. 

– Ten koncert był rodzajem jakiegoś mojego marzenia – podsumowuje Bogdan Kierejsza. – Zacząłem edukację tutaj w Łomży, w podstawówce, 43 lata temu i po tylu latach udało mi się do Łomży wrócić, i zagrać koncert w filharmonii już taki, jak powinien on wyglądać według mojego artystycznego uznania, co publiczność przyjęła fenomenalnie. Dla mnie, jako dla artysty jest to szczyt szczęścia i mam nadzieję, że jeszcze do Łomży wrócę. 

Zanim to nastąpi Filharmonia Kameralna zaprasza na swój kolejny koncert. 10 marca z okazji Dnia Kobiet zaśpiewa tenor Nazarii Kachala (Ukraina), zagra saksofonista Łukasz Dyczko, a orkiestrę poprowadzi Orr Guy (Izrael). Jeśli ktoś jest zainteresowany warto się pospieszyć, bowiem bilety są już praktycznie wyprzedane. 

Wojciech Chamryk

 

Foto: Bogdan Kierejsza
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę