Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 26 grudnia 2024 napisz DONOS@

„Rajza” w Kosmosie wyobraźni i muzyki Eryka Mroczko

Główne zdjęcie
Mikołaj Rajkowski i Eryk Mroczko (fot. Marek Maliszewski)

- Zapraszam do obejrzenia teledysku „Houston”, z piosenką, która jest opowieścią o problemach z łącznością – zachęca Eryk Mroczko z Łomży. 21-latek to bardzo zdolny kompozytor, muzyk, poeta i wokalista. Absolwent I LO w Łomży i 2. roku elektroniki PW stworzył pierwszą autorską płytę pt. „Rajza”. Debiut składa się z 11 utworów i ma charakter koncepcyjny, jak „The Wall” Pink Floyd. - Czytelnicy 4lomza.pl sami sobie zinterpretują, jaka to łączność i z kim – opowiada Eryk. - Piosenka o „Houston” powstała rok temu i jest jedną z moich lubionych, a jedną z najważniejszych na płycie.

Minęło pół wieku od lotu statku Apollo 13 na rekordową odległość ponad 400 tysięcy km od Ziemi. 50 lat od nagłej awarii i słów kapitana: „Houston, mamy problem” Eryk Mroczko zaczął odważnie swoją prywatną Odyseję Polaka w przestrzenie jaźni i nieświadomości. Jak mityczny Grek Odys na morza, Francuz Cousteau w głębiny, Anglik Pink za mury opresji domu, szkoły, wojny i szaleństwa. Pierwszy na płycie utwór uruchamia mechanizm pamięci. Mroczny ton jak aluzja do nazwiska. „Już czas”, „koniec beztroskich chwil, wspomnienia, radości i smutki” trzeba zabrać jak bagaż na statek.

https://www.youtube.com/watch?v=CDa5E6F8OhE

 

Teledysk „Rajzy” nagrano w Pubie Pod Ratuszem 

Pomysł na płytę zrodził się pod koniec marca 2019 r. Po kilku miesiącach braku weny, Eryk spotkał się z kolegą Piotrem Borowym. Szukali innych określeń na podróż. - Znaleźliśmy słowo rajza, które oznacza podróż; w slangu młodzieży imprezę, wydarzenie – opowiada Eryk. Wrócił do mieszkania, gdzie napisał i nagrał utwór „Rajza”. Od tego się zaczęło. Tworząc piosenki, próbował wczuć się w rolę kosmonauty, jednocześnie przekładając to na siebie, ale nie tylko. - Nie wszystko, co opisałem na płycie, jest związane osobiście ze mną, wiele utworów pisałem, obserwując innych ludzi, grupy ludzi... - wspomina autor. - Utwór „Rajza” był moim osobistym przełomem: po miesiącach posuchy w końcu udało mi się nagrać, a tym bardziej napisać coś co mnie zadowoliło. Jak się okazało, nie tylko mnie. Jak zwykle, wysłałem utwór swojej dziewczynie Julce, która powiedziała, że to jest to. 

https://www.youtube.com/watch?v=mqcnVNStVTc

 

Tytułowy utwór „Rajza” był pierwszym, który Eryk nagrał z myślą o albumie. To on nadał kształt. - Teledysk nie powstałby, gdyby nie garstka wspaniałych osób: genialny reżyser Mikołaj Rajkowski, wspaniała bohaterka Iza Ciborowska oraz niezastąpiony i błyskotliwy operator kamery Mateusz Piotrowski. Dziękuję osobom, wymienionym w napisach końcowych, które dodały życia drugiemu planowi. Ogromne podziękowania kieruję do Pana Jacka Kamionowskiego, właściciela Pubu Pod Ratuszem w Łomży, za użyczenie nam lokalu, pomoc, porady i towarzystwo podczas nagrywania.

Eryk Mroczko: „Starałem się odnaleźć własny styl”

- Motywem przewodnim albumu jest podróż, życie i zagubienie w „kosmosie” - tłumaczy Eryk, gdy pytam o podwaliny koncepcji opowieści. Dla Młodzieńca „inspiracją było to, co działo i dzieje się wokół nas. Dorastanie, miłość, przyjaciele, czas, Bóg, decyzje - to tylko niektóre z myśli kłębiących się w głowie i w dyskusjach podczas pisania utworów” - wyjawia Eryk. Muzycznie album „Rajza” był dlań rewolucją. Po raz pierwszy sięgnął po tyle różnych brzmień, stylów i próbował je połączyć. „Słychać wiele moich inspiracji, ale starałem się zachować, a raczej odnaleźć własny styl”. Wydaje mi się, że próby Eryka łączenia odległych stylistyk okazały się dosyć udane i jakby niedokończone. Vangelis, Jarre, Oldfield czy Skrzek stworzyli kosmiczne epizody muzyczne, oplatające jak kokon.

https://www.youtube.com/watch?v=DZv7yQeR2pw

 

Teledysk „Houston” był dla Eryka niespodzianką. - Mikołaj wziął na siebie interpretację wizualną. Ja do momentu obejrzenia nie wiedziałem, jak będzie wyglądać klip – chwali reżysera. - Nawet nie pomyślałbym, żeby teledysk akurat do tej piosenki nakręcić po prostu w garażu. Myślę, że efekt jest bardzo interesujący. Dziękuję Mikołajowi za klip i za niezastąpioną pomoc w pisaniu tekstu - jest to nasze wspólne dzieło. Za dobrą rolę dziękuję Wojtkowi Zduńskiemu. Myślę, że będziemy widzieć go w większych produkcjach, czego mu życzę. Zostawiam Was samych z audiowizualną refleksją...

https://www.youtube.com/watch?v=LnCtt2-54p8

 

Po „Rajzie” w błyskawicznym tempie doszły nowe utwory. - Niestety, wena jest bardzo ulotna i po nagraniu kilku piosenek prace przystopowały – uśmiecha się Eryk. Z pomocą przyszedł mu Mikołaj przy tekstach, a z Julią Stanisławską odsłuchiwał wszystko setki razy. - Bez nich „Rajza” zostałaby nadal w mojej głowie. Miałem cel, aby dotrzeć z myślami do jak największej ilości osób. Chciałem stworzyć muzykę ambitną, która spodoba się wielu ludziom. Są tu utwory melodyczne, krótsze, są i dłuższe, mocniejsze kompozycje. Nie wiem, czy teksty układają się w światopogląd. Miał powstać album koncepcyjny, bo zawsze byłem fanem Pink Floyd, do dziś są jedną z największych inspiracji. Stworzyłem album z obserwacji, przemyśleń i spostrzeżeń. Próbowałem trochę wyjść poza siebie...

https://www.youtube.com/watch?v=vfAqRAEc0sE

 

„Koncepcja – Kosmos. Muzycznie i tekstowo chciałem, żeby było kosmicznie: podróż kosmiczna, rajza wśród gwiazd. Kosmos symbolizuje aspekty życia, rajza miała być metaforą wędrówki, poezji i prozy istnienia. Czy udało się? Trudno powiedzieć, nie chciałem też udawać dorosłego, bo nim nie jestem. Mam dopiero 21 lat, o życiu nie wiem jeszcze zbyt dużo, ale album jest opisem moich myśli z tego okresu. Nie czuję się doskonałym twórcą tekstów. Czekają mnie lata nauki i doskonalenia...” 

https://www.youtube.com/watch?v=3QBUUqGQLek

11785_n.jpg
Mikołaj Rajkowski i Eryk Mroczko

Podajemy tytuły utworów z debiutanckiej, autorskiej płyty „Rajza”. 1. Już czas – teledysk; 2. Odlot – teledysk; 3. Rajza – teledysk; 4. Houston – teledysk; 5. Wenus; 6. Czarne dziury; 7. Komety; 8. Próżnia – teledysk; 9. Oddech; 10. Powrót; 11. Pogłos – teledysk.
Wszystkie 6 filmików do muzyki i tekstów, śpiewanych przez Poetę i Kompozytora Eryka Mroczko, zrealizował Mikołaj Rajkowski. Eryk Mroczko skomponował i zaśpiewał 11 utworów płyty Rajza” (w „Pogłos” część głosów chóru śpiewała Wiktoria Perzanowska). Sam zagrał na instrumentach: gitary, gitary basowe, syntezatory, automaty perkusyjne i nagrania zmiksował w całość. Teksty są jego autorstwa; część pisał z pomocą Mikołaja Rajkowskiego, 21-letniego kolegi z Publicznego Gimnazjum nr 1 (istniało tam, gdzie SP nr 1 w Łomży).
Okładkę płyty stworzyła artystka z Łomży Agnieszka Żyjewska, studiująca w ASP w Warszawie. Zaproponowała pomysł statku kosmicznego (odlotu? lądowania?) pośród zwykłych samochodów. Może Czytelnicy odnajdą na okładce pojazd, który wystąpił w teledysku „Już czas”?

https://open.spotify.com/artist/7vsOEHblPQ0jPhK4xJOyaD?si=127c3S9dTcKyxWJ4k8TcoQ

Mirosław R. Derewońko


 
Zobacz także
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę